Miejsca gdzie można poznać kobietę

Witam. Pytanie jak wyżej. Dziewczyny pomóżcie. Gdzie najczęściej chodzicie, w jakie miejsca? Zerkam często na stronach gdzie się dzieje coś w moim mieście, ale często są to mało interesujące mnie miejsca. Pomocy i pozdrawiam.

Ja najczęściej chodzę do sklepu :-P

Ty się ciesz , że chociaż w mieście mieszkasz

No dla mnie pozytyw jest taki, że mieszkam w prawie 300 tysięcznym mieście :D Tak, a w którym sklepie cię znajdę ? :D Nie no, poważnie to jakie miejsca jeszcze polecacie dziewczyny. Gdzie często lubicie chodzić?

No tego ci powiedzieć nie mogę w którym sklepie :-D

Ależ proszę, najczęstsze miejsca: - dom i klatka schodowa, śmieci wyrzucam zwykle około północy, bo ładnie wtedy noc wygląda i rekompensuję patrzenie na śmieci - market Real, stoisko z tanimi książkami, mrożonkami, jogurtami lub płatkami Corn Flakes - sklep "U Kazika", bo są tam lody Kaktus - dworzec autobusowy i kolejowy - idę sobie chodnikiem, właściwie tu najłatwiej mnie spotkać

Ok to wybiorę którąś z opcji :)

wybierz sklep u Kazika :D

A pomijając sklep to chodzę jeszcze z psem na spacer :-D

Wc damskie,no nie ma bata;) Mówisz że się pomyliłeś i już nawijka:)

Waszym zdaniem dziewczyny jak jakiś facet wam się nie podoba fizycznie to czy byście chciały być z nim ? Mi np. jak nie podoba się jakaś dziewczyna to nie ma szans abym mógł z nią być. Coś musi fizycznie mi się podobać w niej, a wy jak macie dziewczyny?

Też kiedyś chodziłam z psem na spacer i sąsiedzi zawsze zagadywali, że przydałby mi się chłopak na te spacery. Ale jak się zjawił chłopak, to tylko przeszkadzał, więc do tego trzeba mieć predyspozycję :D

Musi się podobać, chociaż minimalnie, raz się chciałam pobawić w miłość z kimś kto mnie nie pociągał, ale nic z tego nie wyszło, bo i nic się pod tym względem nie zmieniło.

Dzięki za odpowiedź. Wielu facetów gada, że można mieć każdą ( nie chodzi mi tutaj teraz o relację, że dziewczyna leci na kasę faceta ), a to jest nieprawda. To kobieta wybiera z początku i jak w jakimś stopniu facet jej się nie spodoba to nie ma szans. Smutne, ale prawdziwe :D Nawet taki Brad Pitt może się spodobać 900 kobietom na 1000, ale pozostałe nie chciały by nawet go dotknąć gdyby był ostatnim facetem na planecie.

Haha za to do mnie nikt nie podejdzie jak jestem z psem na spacerze bo wszyscy się boją niewinnego Amstaffa ;-D zależy jak mi się ktoś nie podoba to musi chociaż mieć coś mądrego do powiedzenia. Ale po części zwracam uwage na wygląd.

Wieloryby same się pchają.

Mam dwie koleżanki, które są długo ze swoimi facetami, pomimo że się na początku im nie podobali, no ale niestety kolesie musieli długo sobie ścieżkę wydeptywać, a jak uderzasz do zupełnie obcej osoby, to nie wiadomo czy wydeptasz. Wcześniej mówiły, że jak ich chcę, to mogę sobie wziąć, teraz by nie oddały :)

damska ubikacja. sukces gwarantowany.