Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa dozywocie dom opieki

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam takie pytanie dla mnie bardzo ważne. Moja tesciowa przepisałam dom wraz na meża czyli syna lata temu, wpisala do aktu notarialnego dozywocie, i bardzo dobrze wiadome, ale i tutaj jest moje pytanie. Czy jeżeli tesciowa zaniemoze i bedzie potrzebowała całodobowej opieki czy ja będę mogła ją umieścić w domu opieki? mimo ze w akcie ma uwzglednione tzw dożywocie?nie czuję sie na siłach opiekować nią, mąż pracować musi to wiadome, teściowa oprócz mojego męża ma jeszcze 4dzieci.PROSZĘ O ODPOWIEDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak! musicie się nią opiekować - a jak wam się nie chce to oddajcie dom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalatwisz opiekunke, najwyzej wezmiesz kredyt. Na pewno bedzie mniejszy niz kredyt na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku jaki kredyt na dom, mąż miał 9lat jak ten dom zostal na niego przepisany, ja w jego domu nie jestem nawet zameldowana, więc ja nie mam zadnego obowiazku, nie będe się nia opiekować,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku i niby komu oddamy dom, jak maż jest ostatni i wszyscy już mają swoje domy, ja jak bym miała komu dać ten dom była bym przeszczęśliwa ze nie musze tu mieszkać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz ,kotku .Tesciowa przepisała dom TYLKO JEDNEMU dziecku .Pozostali nie sa zobowiazani do opieki tylko Wy .. Miała nadzieję ze przez taki zapis bedzie miała dozywocie u syna . ..i bardzo sie pomyliła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku przepisane był na szybkiego zeby teściowa mogła miec rentę, żadne z dzieci nie chciało domu, bo wiadziały co sie z tym wiąze, mój maż wtedy miał 9lat, i wszystko na niego przepisala,ja się nią nie zaopekuje, bo do takiej opieki trzeba miec mocną psychikę a ja jej nie mam, mąż dostał dom a rodzeństwo zostało splacone, i co ja teraz jestem skazana na opeike nad nią, ja brałam ślub z meżem a nie z tesciową, i dlatego nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są firmy, które zapewniają całodobową opiekę w domu osoby chorej. Moźe to byłoby rozwiązaniem. Będziecie musieli sporo dopłacić, ale do domu opieki teź, więc nie wyjdzie chyba wiele drożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no w ogole nie wiem jak to mozliwe ale no stalo sie mozliwe no na serio :) www.youtube.com/watch?v=GcQLwI_5Z4I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyżej weźmiesz kogoś do opieki, kto mogłby z Wami nawet zamieszkać. A na co teściowa choruje? Jeśli rodzeństwo męża zostało spłacone, to też powinii pomóc. Zależy też co to za choroba, bo nie w każdym przypadku można trzymać chorego w domu, np gdy jest to zaawansowana demencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszyskim to maz powinnien Ci bardzo pomagać w opiece nad matką .Rodzenstwo meża ,zostalo splacone to tez maja obowiazek Ci pomoc . Nie wiadomo czy tesciowa nawet zgodzi się na Dom opieki .To nie są łatwe sprawy .Wiem jak taka opieka wyglada bo opiekowałam sie mama kilka lat .Musiałam wrócic z zagranicy i wierz mi ,mi nikt nie pomagał z rodzenstwa ale maż i dzieci tak . Kotku porozmawiaj z mezem najpierw ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku tylko żeby maż mógł pomagac przy niej to on by musial zrezygnwać z pracy, w wtedy nie bedziemy miec kompletnie na nic, a mamy 4letnie dziecko, we wrześniu musi isć do przedszkola i wszystko przecież kosztuje, a ja jak bym poszła do pracy nie zarobie nawet na swoje utrzymanie, wogole nie ma porównania zarobków mężczyzny a kobiety, najlepsze w tym wszystkim jest to ze jak meżowi przepisywali dom i gospodarstwo on nie był świadomu, bo jak moze być świadome 9letnie dziecko że dostaje juz cały dobytek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku jak bym tylko miała mozliwosc z meżem zrzeklibysmy sie tego domu, tego wszystkiego, nie mamy jeszcze nawet 30lat, i przekreślone zycie, wszyscy umyli ręce, rodzeństwo zostało spłacne każde z osobna w dniach własnych ślubów, jak proszę że teściowa a ich matka źle sie czuje i zeby ja odwiedziły to każdy zgodnie NIE MAMY CZASU, A BO NIE ZJEDZIE SAMOCHODEM POD SAM DOM, A CO BEDZIE JAK ZACZNIE KROPIĆ DESZCZEM, i całkowicie zostałam sama, a to jest moja tesciowa a nie matka, wiem to matka meża ale on wie że przeciez my tez mamy własne zycie, własną rodzinę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnostwo ludzi mają taki dylemat i tez się boja ze niepodołają .Ale gdy jest taka potrzeba to i siły sie znajdują .Nie myśl na zaś . Na co tesciowa choruje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku w końcu mi nikt nie odpowiedział czy wpisanie w akt notarialny dozywocia ma cos wspólnego z tym że jak teściowa całkiem zaniemoze bedę mogła ją oddać do domu opieki, przecież bedziemy ja odwiedzać, pomagac, ja nie jestem w stanie sie nia zajac, chociazby ja wazę 45kg a ona ponad 90 kg, chce isc do pracy a ona mi nie daje bo ONA SOBIE NIE WYOBRAZA ZE JA ZOTAWIE na sile sie domaga kolejnego dziecka bo jak to tak moza miec jedno, wiem o co jej chodzi jak bede miała kolejne dziecko to zostane w domu, i bede musiała sie nią zając, a ja NIE CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz to jest tak .Ty teraz masz małe dziecko i opiekujesz sie nim najlepiej jak potrafisz ,zarywałas pewnie noce ,cierpisz jak choruje ... Kiedys Ty bedziesz stara ,byc moze schorowana i bedziesz miała nadzieje ze to Twoje dziecko nie zostawi Ciebie bez pomocy ... Taka kolej rzeczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku no kolejna osoba A BO JAK TRZEBA.. tylko do cholery czy ktos mnie słyszy ze ja nie chce, że ja bede musiała całkiem zrezygnować z własnego życia, cały czas z czegos musze rezygnować, ojciec nie dał mi isć na studia, tesciowa wymaga opieki siedzenia z nią, a ja? czy mnie ktoś słyszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmciekawe
będzie trzeba ubezwłasnowolnić i wtedy sąd zdecyduje czy jesteście wstanie mamą/teściową się opiekować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli będziecie mieszkac w tym domu to nie możecie jej oddać, nie podoba sie? to się wyprowadz i mieszkaj gdzie indziej p.s. mam nadzieje, że kiedyś doswiadczysz podobnej "empatii" od swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmciekawe
Widzisz to jest tak .Ty teraz masz małe dziecko i opiekujesz sie nim najlepiej jak potrafisz ,zarywałas pewnie noce ,cierpisz jak choruje ... Kiedys Ty bedziesz stara ,byc moze schorowana i bedziesz miała nadzieje ze to Twoje dziecko nie zostawi Ciebie bez pomocy ... Taka kolej rzeczy . TAK, TYLKO ŻE MAŁE DZIECKO WEŹMIESZ NA RĘCE A WEŹ 70 KG:( TO RÓŻNICA. WIEM COŚ O TYM:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor wątku nie ja od moje córki nie bedę wymagać opieki, jak tylko będzie świadoma będę jej wpajać że jak bede wymagac opieki ma mi zapewnic tylko dom opieki, nic wiecej, jej życie jest najważniejsze, nie przekreśle jej zycia tak jak teraz chcą moje przekreślic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor no to pisze ja waze 45kg moja tesciowa ponad 90kg, bo jest to duza osoba, ja nie ejstem w stanie sie nia opiekowac ani fizycznie i tym bardziej psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps2 i jeszcze jedno, to jest matka twojego męza a widze, ze on jakby w tym problemie nie uczestniczy, powiedz mu w takim razie, że w razie gdyby za kilka lat teściowa wymagała całodobowej opieki, to niech wie, że będzie musiał wynjąc opiekunkę, bo ty zamierzasz pracować i tyle (oczywsicie to nie gwarantuje ci tego, ze maz cie w te opieke nie robi jak przyjdzie co do czego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmciekawe
dom opieki pod warunkiem że stać was będzie na niego:( mnie nie stać a poza tym jak przeczytałam co tam się wyprawia........ .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało byc "nie wrobi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor no ok wyprowadzimy się i co ona zostanie całkowicie sama w domu, bez opieki bez niczego, a ja własnie chce jej zapewnic bezpieczna opiekę, tyle ze ja nie dam rady sie nią opiekowac, tyle razy pisze ja tego domu nie chce, i mąż był nieświadomy gdy ten dom został mu przepisany, gdy by tylko ktoś chciał ten dom kupic sprzedalibyśmy go, albo oddali nawet komus ,tylko tego domu nikt nie chce, bo mieszkamy na wsi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak taka jest wdziecznosc dzieci...........w/g mnie sprzedaj dom po tesciowej,poszukaj DOMU OPIEKI,ktory kosztuje m-cznie min 3tys i 70% renty lub emerytury pensjonariusza,a kiedy "przezyje" wartosc domu to zwolajcie narade rodzinna i koszty podzielcie i spoko! Ja jak bede stara to sobie kupie lek paw**on zeby nie byc ciezarem dla nikogo ,a szczegolnie dla SYNOWYCH..i ty bedziesz tesciowa ,a historia kolem sie toczy ......poczekaj pieknym za nadobne! SYNOWA 31l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich przypadkach , spotkacie się z resztą rodzeństwa , omawiacie co najlepiej zrobić . Jak człowiek nie ma jak się opiekować (praca, dzieci małe)etc , załatwia się dom opieki - koszty pobytu pokrywa osoba która ma dożywocie. Przecież taki ośrodek kosztuje i to czasami wcale niemałe pieniądze . To że jest opieka nie znaczy że się trzeba poświęcać , rezygnować z pracy żeby się opiekować - bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor maż dobrze wie ze ja nią opiekowac się nie będę , i też wie ze najlepszym rozwiazaniem bedzie zapewnienie jej profesjonalnej opieki, szczerze powiem powaznie myślimy nad wyprowadzka, ale wtedy ona zostanie całkowicie sama, a tego nie chce, kurcze jak rozbija sie koszta na 5dzieci to by to jakoś szlo, bo przeciez jej dzieci maja pomagać a nie synowa, ja tu nawet nie jestem zameldowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×