16 Lat a zwiazek z 25 latkiem

ale ja sama nie byłam tylko tata małego dojechał do ośrodka zdrowia, z kacperm tam sama tylko przyszłam i czekałam a gdyby dopiero się spóźnił czy coś to wtedy sama bym weszła ale był akurat przed czasem i weszliśmy razem

no i co z tego znowu sie zaangazowalas i tyle

siano i 5 metrow mułu w głowie...

Jezu ale ja i mały mamy oboje uczulenie to bez sensu jest żebym ja poszła sama a mały też sam a zresztą ja z nim większość wielkanocnego poniedziałku byłam to wiem co jadł i czym się bawił łatwiej lekarz wykluczył inne choroby. a adrian to bez sensu się unosi ! ! nie jestem dzieckiem żeby musiał mnie dz lekarza wozić ! głupio się obraza

sama masz siano !

to wy juz nie macie jakis lepszych sposobow na spedzanie swiat jako para niz wieczne przesiadywanie z kolega i jego dzieckiem? Ile jeszcze bedziecie sie tak litowac?

Mamy! byłam z adrianem na basenie w poniedziałek cały czas jestem z adrianem to nie tak jak wy myślicie bo jak zajmuje się małym to adrian też przychodzi do nas a jak mały się sam bawi to ja z adrianem jestem ale małego mam na oku nie zaniedbuje faceta ! a pozatym w te święta była beznadziejna pogoda

basen w swieta? za mna to nie przemawia. Wg mnie powinniscie spedzac czas wolny u siebie bez jakiegokolwiek zajmowania sie i dogladania dziecka nawet na 5 min. A czas spedzony tylko we dwoje to czas liczony bez dziecka i ile masz takiego czasu?

A było super na basenie akurat ludzi było mało i można było szaleć razem. mało jest chwil tylko we dwoje ale adrian też jest winny bo też ten remont robi albo zlecenia i nie ma czasu dla mnie

to nie dziw sie ze czasem juz mu nie pasuje ze siedzisz z tym dzieckiem i nawet z nim do lekarza biegasz. On robi remont dla was, pracuje na wasza przyszlosc i akurat tylko wylacznie przez cb spedzacie malo czasu razem. Bo dziecko to i tamto. To jest dziecko kolegi i niech siedzi na d***e i nim sie zajmuje.

ale kolega adrianowi pomaga w remoncie a ja z małym wtedy jestem

nawet jak nie pomaga to w poniedzialek po co z nim siedzisz? chyba w swieta sam sobie moze z dzieckiem posiedziec? ALe nie bo ty jestes pomocna a nie widzisz co sie w zwiazku dzieje

Ale byłam z adrianem wtedy na basenie a później razem też siedzieliśmy w salonie a chłopaki gadal o motoryzacji to co miałam to słuchać no to z małym się bawiłam później teściowa wpadła moi rodzice też a kolega małego zostawił i w kuchni kawę robił

Ale byłam z adrianem wtedy na basenie a później razem też siedzieliśmy w salonie a chłopaki gadal o motoryzacji to co miałam to słuchać no to z małym się bawiłam później teściowa wpadła moi rodzice też a kolega małego zostawił i w kuchni kawę robił

no to sama widzisz kazdy wolna chwile spedzacie swoja patchworkowa rodzinka to moze pora to zmienic? jak nie macie gosci to po co tak siedziec na kupie?

poswiecaj wiecej czasu chlopakowi a od razu bedzie mial mniej pretensji.

Bo jak jesteśmy razem w pokoju i sobie leżymy w łóżku to adrian zaczyna znowu i albo mnie rozbiera albo jak ja coś się zbliże do niego to on już to odbiera że ja coś chce więcej.

no to masz racje siedz lepiej z dzieckiem haha

w zwiazku to chyba normalne ze takie rzeczy mozna robic na okraglo. A facet jak juz zrobi to i myslec zaczyna normalnie a nie tylko zeby sie dobrac :P ale dla Cb to jeszcze dziwne haha

Adrian ostatnio mnie pytał czy chciałabym już mieć mój pierwszy raz z nim, już go tak długo trzymam bez seksu że chyba jego wytrzymałość się kończy

a ty jak sie na to zapatrujesz? bo mi sie wydaje ze jeszcze do tego nie dojrzalas.

Nie jest to dziwne tylko boję się że on w trakcie będzie chciał seksu. lubie być z nim blisko nawet sama zaczynam się czasem do niego dobierać ale nie żeby odrazu kończyło się ob zabawie

po prostu jak juz zaczniecie to nie bedzie odwrotu, bedzie seks codziennie :D a na to nie jestes gotowa ani psychicznie ani antykoncepcyjnie. A on to sobie moze chciec ale jesli ty nie chcesz to nie ma dyskusji. Nie masz sie czego obawiac ze bedzie chcial w trakcie zabawy jesli nie narobisz mu nadziei ze chcesz to zrobic. A jak wie ze nie chcesz to powinien to uszanowac no chyba ze odpowiedzialas mu co innego

Strasznie się boję tego pierwszego razu, boję się że jak adrian będzie wkładał to ja z tego bólu nie wytrzymam i nic nrd wyjdzie i jeszcze adrian coś pomyśli, u mnie jest tak ciasno a jak patrzę na adriana to mnie to coraz bardziej przeraża że nie dam rady

moze byc tak :) u mnie moj pierwszy raz sie chyba miesiac odbywal :) ale normalny facet umie sie wycofac jak zobaczy bol kobiety

Powiedziałam mu że jeszcze nie chce tego zrobić,

Boję się strasznie tego ! a jak mówisz że po pierwszym razie adrian będzie chciał często to ja nie wytrzymam bólu a wiem że on to napewno będzie robił wszystko żeby był seks pewnie jak teraz z tymi zabawami odkąd zaczęliśmy się dotykać to adrian zawsze chce mnie lizac jest to bardzo przyjemne ale ja wolę rzadziej albo żeby nie robił tego zawsze

to czemu cie nie dotyka dlonmi? przeciez mineta non stop sie nudzi. A rekami mozecie sie dotykac na jednoczesnie. A przeciez seks Cie potem nie bedzie bolal tak jak za pierwszym razem. Ja uprawiam seks jak jest moj facet nawet kilka razy dziennie. To ma byc przyjemnosc a ty robisz z tego katorge. A z tego wynika ze jestes nie gotowa. A poza tym nie macie dogadanej formy zabezpieczenia. A za pierwszym razem tez mozna zajsc :P

ja wolę rzadko żeby to robił nie chce tak jak on to robi że dostaje wszystko wolę trochę o to zabiegać niż dostawca podobroci!! dotykam adriana on mnie też ale uważam i czasem to ja pierwsza się nim zajmuje a później on, zawsze jak ja mu coś robię to on taki męski się robi

Dziś u adriana zostaje trochę czasu razem we dwoje spędzimy