która zyje w konkubinacie

Nie rozumiem tego sztucznego szumu :) Chcemy ze sobą być-ponosić konsekwencje tego bycia razem? Ślub. Jak są jakieś ale, to znaczy że ludzie do siebie nie pasują lub przedkładają swoje dobro przed dobro partnera. A z takiego pieca chleba nie będzie

niech sie te w konkubimacie dzis wieczorem spytaja swoich chopow czemu nie chca slubu heheh panny nowoczesne *** One nie muszą pytać, bo doskonale wiedzą, ze ich "partnerzy" nie mają rozwodów żonami

zwolenniczka coś sie nie udziela, pewnie ma już dosyć tych bzdurnych tematów. I dobrze, bo szkoda jej na taką cholote.

I znowu jazgot tych, w których główkach nie mieści się, że kobieta może nie chcieć ślubu. Są kobiety, które marzą o tym żeby zostać żonami i są takie, które o tym nie marzą. Dajecie radę czy nie?

zwolenniczka coś sie nie udziela, pewnie ma już dosyć tych bzdurnych tematów. I dobrze, bo szkoda jej na taką cholote. xxx Jasne entelegencjo z PRAWOMOCNICTWEM konkubenckim :D:D:D

I znowu jazgot tych, w których główkach nie mieści się, że kobieta może nie chcieć ślubu. Są kobiety, które marzą o tym żeby zostać żonami i są takie, które o tym nie marzą. Dajecie radę czy nie? *** Spadaj niedorozwinięta prostaczko

A masz coś więcej do powiedzenia "małżonko"? Może jakiś argument?

poziom mężatek sięgnął dna. Kolejny argument zeby nie wychodzic za maz- hamieje sie wtedy i glupieje- hahahahaha.

nie rozumiem o co ta walka?jeśli ktoś wybiera drogę małżenstwa-proszę bardzo,ale jeśli kogoś wyborem jest życie w nieformalnym związku-komu to przeszkadza?...

Boze jakie prostactwo. Jedni chcą mieć papierek w szufladzie, biała kiecke i imprezę, inni wola ta kase wydac w inny sposób. Tak trudno zrozumieć, ze ludzie maja rożne preferencje?

otóż to...zgadzam się z wypowiedzią powyżej

Zakończ wycie konkubino z podpisanym PRAWOMOCNICTWEM, bo ludziom uszy więdną. Nikogo nie obchodzą twoje frustracje i klęski życiowe :D

poziom konkubentek siegnal dna:nie maja argumentow co do swoich "luznych przekonan":-D tylko wlasnie wasz jazgot bez zadnych prawd no chyba tylko to,ze faktycznie to juz nie sredniowiecze heheh to jeszcze ts"wyzwolone panienki"z gimnazjum wiedza;-D

a ja jestem za konkubentkami. Choc sama jestem mężatka wstyd mi za was mężatki. bardzo nieszczęśliwe musicie byc, skoro wiecie lepiej dlaczego ktos nie ma slubu, jaka miloscia sa darzone konkubiny. wstyd.

Hej :-) Życie w konkubinacie nie jest złe, ale po wielu latach bycia razem, szczególnie jak są dzieci, zdecydowanie bardziej sprawdza się małżeństwo. Ślub wiele nie zmienia, ale dużo rzeczy reguluje i ułatwia.

czy moze mi ktos napisac czym rozni sie zwiazek dwojga ludzi bez slubu od tego ze slubem? bo ja chyba juz nic nie rozumiem.

o co ci chodzi małżonko-za twoje wypowiedzi i twoją postawe twój mąż powinien cę ze dwa razy w tygodniu do lasu wypuścić ,żebyś mogła się wyładować....jeśli jesteś przekonana ,że ty jako żona i twój mąż stanowicie doskonały formalny związek to żyjcie sobie długo i szczęśliwie i pozwól innym żyć jAK CHCĄ.mOŻE TY POSEŁ PAWŁOWICZ JESTEŚ ,BO TWOJE WYPOWIEDZI NA TO WSKAZUJĄ ...o zgrozo!

biala kiecka,imprezka i kasa w szufladzoe po weselu chyba zapomnialas jak juz tak upraszczasz sprawe zaslubin:D dalej tak sobie to tlumacz jak twoj konkubent za pare lat zakreci sie wokol innej i bez formalnosci i zbednego papierka w piec minut zmieni swoje zycia

a ja jestem za konkubentkami. Choc sama jestem mężatka wstyd mi za was mężatki. bardzo nieszczęśliwe musicie byc, skoro wiecie lepiej dlaczego ktos nie ma slubu, jaka miloscia sa darzone konkubiny. wstyd. *** Wstyd to ci, ze siedzisz z obcym chłopem na kocią łapę i żal tak ci dopsko już ścisnął, że ci się do reszty w pustym łbie namieszało, skoro nazywasz siebie mężatką.

Dziewczyny czy wy jestescie normalne? Zaczynam myslec ze slub dziala niekorzystnie na mozg... Obkurcza go w jakis magiczny sposob lub cos podobnego... Co wam do tego jak kto zyje? Jak na razie tez zyje w konkubinacie i co? Nie czuje sie z tego powodu gorsza. Slub mamy w planach, ale nie daje mi to upowaznienia do obrazania kogos kto slubu nie chce. To wolny wybor jak kto zyje. Poza tym aby dobrze wybrac przyszelego meza trzeba najpierw z nim zamieszkc a dopiero potem podejmowac decyzje o slubie :) A nie od razu slub, dziecko (albo odwrotnie) a potem szok bo kompletnie do siebie nie pasujecie... Zyjcie... i dajcie zyc innym :)

a ty uważasz ze twoj małżonek może nie zakrecic sie za inna?bo macie slub...?

Idź prymitywna kretynko pogadać o PRAWOMOCNICTWIE konkubenckim z taki debilkami jak sama jesteś, bo normalne kobiety bredni słuchać nie będą

ja juz kiedys to napisalam- nie jedna mezatka chcialaby takiego meza jak ja mam konkubenta, i nie jeden wasz maz chcialby miec taka zone jaka ja jestem konkubina i tyle w temacie.

Drapaczka :-) masz rację :-)

konkubinat to nie rodzina..... przychodza do partnera do szpitala panny i mowia ze chca zobaczyc X,a ten jest nieprzytomny a tu"tylko najblizsza rodzina"i co ? xxx A mówią, że podpisały PRAWOMOCNICTWO konkubenckie? :D:D:D

Ja, ale na takie odiotyzmy nawet nie będę odpowiadać.

Ja żyję w konkubinacie i stanowimy rodzinę.Kazde z nas ma dziecko-razem je wychowujemy razem dbamy o nasze dzieciaki i przyglądając się niejednemu małżeństwu jestem dumna ze swojego związku :-)

Oj głupiutkie prymitywne konkubiny to prawomocnictwo to dłuuuugo się teraz będzie ciągnęło za wami :D

po przeczytaniu waszych wpisow odnosze nieodparte wrazenie ze malzenstwo odbija sie w wyrazny sposob na psychice kobiet, sa sfrustrowane, jadowite, zawistne, wywyzszajace sie itp natomiast kobiety z wolnych zwiazkow objawiaja mi sie jako kobiety z pazurkiem, optymistycznie nastawione do swiata, wiedzace czego chca, poprostu szczesliwsze :)

Jedna tutaj o jakims 'prawomocnictwie' napisala, a ty to teraz wszystkim przypisujesz... eh kobieto glupia jestes niesamowicie. To jest dowod na to ze slub biora nie tylko inteligentne ale takze idiotki :)