Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

GRUDNIÓWKI 2014

Polecane posty

Gość laktatorek
Mikołajkowa trzymamy kciuki, żebyś wróciła już z tego szpitala rozpakowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Moje piersi juz poprzedniej nocy byly pelne, az bolaly. Mloda, odpukac, nocki spi. Jestem w szoku. No i przez to te moje piersi bola i troche twardnieja, ale piemnie je oproznia. Dzis w nocy wybudzilam ja, bo chyba cala by przespala. Karmie w lozku, bo i ja wtedy spie, nie musze wstawac, a malutka czujac moje cialo tez pieknie spi. Juz myslalam, ze ja cos zjadlam i dlatego ta kupa taka. Karmienie to ciezka robota. Gdybym z poprzednia trafila na ten oddzial co teraz to pewnie nie musialabym dokarmiac i nauczono by mnie prawidlowego dostawiania. Na tamtym polozne okropne, wiecznie nie mialy czasu, pani od laktacji jeszcze gorsza. A tutaj, bez pani od laktacji, nie pojawila sie przez caly nasz pobyt, dalam sama rade. Moze dlatego, ze to nie pierwsze moje dziecko. Ale byla i pierworodka, to w nocy pol godz pomagaly jej dostawic, w dzien kilka razy dziennie. Przychodzily sprawdzac jak jej idzie itp. Ten sam szpital a jaka roznica. Tylko tamten oddzial gin-pol, a ten tylko polozniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Kasiu bo to tak jest, że dużo zależy od pomocy w szpitalu. Przy drugim też na pewno się mniej emocjonalnie podchodzi i racjonalnie myśli. A bardzo dobrze, że ją wybudziłaś, bo w nocy mleko jest najbardziej tłuste czyli od nocnego dzieci przybierają na wadze. A ja nie potrafię na leżąco karmić :( ale już przystosowuję się pomału do nowego rytmu spania i nie spania. Mam jedno miejsce do karmienia w rogu narożnika i w nocy z sypialni przechodzę do dużego pokoju, więc wybudzam się, ale później z zaśnięciem nie mam problemu, bo ja ze spaniem nigdy nie miałam :D Jak nacięcie się zagoi to znajdę sobie jakieś miejsce na łóżku w sypialni, ale na razie tak mi najwygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinka2931
no coz, ja jutro jade do swojego lekarza, maksymalnie w srode. zadzwonilam do recepcji i pani tam pracujaca powiedziala ze wprawdzie nie ma miejsc ale zebym wziela mocz ze soba i przyszla to cos pomyslimy... dziewczyny, ja mam jeszcze wade wrodzona reki (duzo by pisac) i ciaza pogorszyla jej stan czterokrotnie, jest to wada wrazliwa na dzialanie hormonow, mocniejszej pracy serca i zwiekszonej objetosci krwi. reka jest juz strasznie opuchnieta i zaczyna bolec. W mojej kartotece jest ona opisana, wiec w szpitalu o tym wiedza. Mysle ze jest to tez powod ze ciaze mozna by juz zakonczyc tym bardziej ze dziecko jest w pelni rozwiniete i ciaza jest donoszona :) oj mam nadzieje .. jutro wieczorem pojade jeszcze do szpitala i powiem ze powoli ze wzgledu na moje powypadkowe nogi i ta reke przestaje normalnie funkcjonowac. moze to pomoze :/ ..... Mikolajkowa, odezwij sie do nas jak Ci jutro poszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
mi zaczyna odchodzić czop śluzowy ale bez krwi po prostu bezbarwny ale nie da się go pomylić z czymś innym a w dzień miałam 2 duże mocne skurcze....obym doczekała jutrzejszej wizyty i decyzji lekarza o cesarce o ile pamiętam którejś z was odszedł czop a jeszcze długo czekała na poród prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
katinka ja też jutro przed 14 mam być na oddziale na wizycie laktatorek fajnie że piszecie o karmieniu dużo się dowiaduję ciekawych rzeczy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Byla u nas polozna i mowila, zeby zliczac ile razy karmie, srednio 6-8 razy na dobe. Zawsze jest tez jedna dluzsza przerwa miedzy karmieniami i jezeli wypadla w nocy to mam sie tylko cieszyc:-) Nie wiem jak to jest z czopem, bo zaden mi nie wypadl. Chociaz moj gin mowil, ze niekoniecznie ma on swiadczyc o czymkolwiek:-) Musialabym umyc wlosy, ale nie wiem jak mam to zrobic, jak uniesc ramiona, jak ja sama nawet stanika nie moge sobie odpiac, ledwo sie uczesze, na dwa podejscia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mika
Kasia, jeszcze trochę i będzie lepiej. Mikołajkowa pewnie została w szpitalu, bo nic nie pisze. Niech szybko jej tam to idzie i niech wraca podzielić się wrażeniami i doświadczeniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Cieszę się, że komuś się przydaje to co piszę o karmieniu. Dużo błędów robi się bo nikt nie mówi jak jest a to co powtarzają niektóre kobiety (głównie babcie, mamy) drugim to często są mity i tylko mogą namieszać w głowie. Dzisiaj synek od drugiej godziny spał tylko pół godziny a tak to ciągle cyc - teraz zasnął a ja się postanowiłam tutaj zrelaksować ;) Też myślę co tam u Mikołajkowej. Może jest już po :) oby i jak nam tutaj opowie to znając jej wpisy to na pewno ze szczegółami ;) katinka też mogłabyś już zostać w szpitalu, więc tego życzę. A pewno pomarudź im trochę to może pomoże. kinga mi czop odszedł w pierwszej ciąży rano krwawy (wieczorem dzień wcześniej taki galaretkowaty śluz) a o 16tej rodziłam. Myślę, że jak odejdzie Ci krwawy to będzie bliżej porodu. kinga też trzymam kciuki za jutro :) Powodzenia! Kasia nic tylko się pocieszać, że z każdym dniem będzie lepiej. Ja z takimi rzeczami nie mam problemu - jedynie co to nie mogę normalnie siedzieć i przyjmuję dziwne pozy, ale jechałam już samochodem, wiec nie jest chyba tak źle. Byłam też po córkę w przedszkolu, żeby nie czuła się osunięta, że mama nie ma dla niej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewema
Kasiu To mi czop odchodził długo pierw bezbarwny a jakieś trzy może cztery dni przed porodem odszedł cały z krwią i to był dopiero czop ;) Pojechałam w czwartek do gin bo już się lekko bałam co i jak i sprawdził mi dół okazało się ze jest rozwarcie na 3 a w piątek rodziłam :)))) Laktatorek jak ja słyszę ze dziecko karmione chce śpi od 12 do 7 rano to mnie krew zalewa ja tam o 21 , 24, o 2 i pewno będzie 4 i 6 wiec wstawania jest ale organizm sobie radzi bo pierwszy tydzień chodziłam jak w jakimś matriksie a teraz nawet zmęczenia juz się nie czuje:) Idę małego odbić diabeł mi ulewa mocno. Mikołaj owa rodzi na bank ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Hejo. Moja spi. Teraz troche mi sciagnela z prawej piersi. Wczoraj o 20 kapiel, wczesniej karmilam do 19.10, po kapieli jeszcze chciala to dostawilam i 20.30 mialam wolne od cyca. Pobudka byla ok.2, przewinelam i cyc. Potem o 4 i o 7 no i teraz na chwilke,dobrze jakby jeszcze drugiego cycka oproznila troche;-) Kurcze, wczoraj zaczelo mnie gardlo bolec i jest coraz gorzej:/ czuje,ze glowa ciezka i w nosie kreci...i co teraz? Chyba tylko paracetamol mi zostaje i prenalen. Biore tabletki do ssania, ale ledwo przelykam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
Dziewczyny ja już po wszystkim o 3.02 przez cesarkę urodziłam Wojtusia ważył 3830 i ma 57 cm dl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga wielkie gratulacje:) Duzy synek. :) Kasis ja jako spec od przeziebienia powiem Ci, ze na gardlo robilam plukanke z ziolek Septosan. Mozna kupic w aptece, zaparzyc i jak jest jeszcze gorace ale juz tak nie parzy to robic plukanke. Nie konsultowalam sie z ginem czy mozna to brac, ale stwierdzilam ze to tylko ziola a i tak tego nie polykam to moze nie zaszkodzi. I do tego te pastylki prenalen i syrop, i witamina C do rozpuszczaniank osscilococcinum ( nie wiem ile c tu wstawic i jak to sie pisze wiec jak zle to wybaczcie:) )- ale nie wiem czy przy karmieniu mozna. Tez uwazam, ze Mikolajowa rodzi, albo juz urodzila i jeszcze troche i sie odezwie. A jak pozostale dziewczyny z terminem na swieta? Gosia grudniowa mamusia sie cos nie odzywa dlugo i pozostale tez... ):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mika
Zapomnialam sie podpisac. Post wyzej Mama mika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewema
Kinga Gratulacje! !!!:) Kasiu jak o 20 30 karmisz to dużo wypija i jak długo chcą ciągnie ze ci do 2 wytrzymuje? U mnie o 20 30 spanie i nieraz już o 23 lub 24 karmienie i tak później co 2 godz :( Dobrze masz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj ustaliłam szczegoly, jutro na 8 mam sie wstawic do szpitala a w czw. Ma byc cesarka, denerwuje sie, ciekawe jak to bedzie, wczoeaj na usg miwil mi ze mala duza 3800 juz wazy, ciekawe ile sie pomyli :-) przed chwila odebrałam ostatnia paczke od kuriera z butelkamu w razie czego :-) 3 majcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia grudniowa mamusia
Kinga gratulacje to teraz odppczywaj i ciesz sie ze masz malego przed swietami;) mama Mika siedze cicho bo u mnie nic sie nie dzieje...tak gadalam ze ma pewno będzie wczesniak a tu mala cos sie wcale nie spieszy..i boje sie ze bede po nowym roku rodzic w koncu a nie chce...tak sie juz nastawilam na tego 24 .Dzisiaj przylatuje tesciowa z babcia wiec zajecie bede miala;) a i juz zamowien na karpia nie przyjmuja nigdzie(szkocja) wiec chyba bede miala 1 swieta poza domem i do tego bez karpia;p chyba bedziemy musieli sami jakas nowa tradycje rozpoczac;) tez macie takie wrazenie ze maluchy w ogole stamtad nie wyjda? :D o i czy ktoras sie obzera tak jak ja? Jem bez przerwy co popadnie w ilosciach jak dla krowy..a z fajnych rzeczy to genialna ksiazke czytalam;) Harlan Coben "Bez pożegnania" polecam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Kinga, gratulacje:-):-) Gosciu...kurcze nie wiem jak inaczej pisac;-) czuje, ze przeziebienie idzie dalej, chce zrobic sobie wody i do tego miodzic i malinki, mam sok i kompot od cioci. Na noc chyba paracetamol zapodam, bo glowa mi peka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Kurcze, muszec kazdej osobno odpisywac, bo inaczej nie da rady, nie pamietam kto co pisze. Za duzy wysilek jak na moj umysl;-) Ewema, ja w dzien otem sporo karmie, czasami co godzine albo siedze 3godz non stop. Dzis bylo o tej 7, pozniej 8.30, 10-11, i teraz od 13 lezymy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OCZEKUJACE: Nick__________wiek______TP______plec dziecka/imie mikolajowa_____29l._____6.12_______chłopiec Sebastian katlinka2931____29l._______15.12_______chłopiec Adaś siasiula90_______24 l.____20.12______dziewczynka Emilia mama Mika______22l.______23.12______chlopiec Michal mama Gosia_____22l._____24.12______dziewczynka Emilka Kadi86____28l.____31.12_______dziewczynka Ada ROZPAKOWANE nick____wiek__data porodu___ IMIE DZIECKA___wymiary__sn/cc ewa_____x____ 27.11.2014__________x_______2830/51 __X ewema___x___28.11.2014_______Tymon______3000/55__SN laktatorek_33l_05.12.2014______ x_______3800/56_SN Kaska_81 __33l._10.12.2014_____Marta___3890/ __sn kinga___ 27l.__16.12.2014____Wojtuś___3830/57__cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Kadi, powodzenia:-) Ja myslalam, ze mojatez nie zamierza wyjsc. Najpierw obawa czy donosze do 37tc, a potem co? Niby juz a jednak nie. Ile mozna. I co? 5 dni przed terminem sie urodzila:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
W nocy moze i spie, ale teraz od 13 nadal przy cycu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinka2931
czesc dziewczynki. Po pierwsze: Kinga GRATULACJE :))) Mam nadzieje ze czujecie sie dobrze. Bylam dzisiaj rano u swojego lekarza i opisalam jej cala sytuacje z tymi moim obrzekami no i wystawila mi skierowanie do szpitala bez konkretnej daty. Czyli moge sobie pojechac nawet dzisiaj. Ale poniewaz dzisiaj znowu spalam 3 godziny i jeszcze mam plany sprzatania (w sumie nie wiem po co bo z moim pedantyzmem wcale nie ma takiej potrzeby :P ) postanowilam, ze jutro pojade jak maz wroci z pracy i wezmie prysznic :) Sama dzisiaj tez nie posprzatam tylko z mezem bo przesuwanie kanapy z moim bolacym kregoslupem i brzuchem nie wchodzi w gre :P ... Lekarka powiedziala ze nie wie czy mnie zostawia ale moze jakos przyspiesza. Moja kolezanka miala po tygodniowym przeterminowaniu tutaj zalozony cewnik Foleya, czyli popularny balonik napelniany juz w srodku sola fizjoloigiczna. Najbezpieczniejsza metoda preindukcji (a nie indukcji ) porodu. zakladaja , idzie sie do domu i zwykle rodzi sie na nasteony dzien a porod zaczyna sie w ten sam sposob co porod naturalny. Jakies male skurczyki i akcja. Czasem nie ma rozwarcia niestety no ale to juz i tak jak przy naturalnym. Denerwuje sie bo nie wiem co mi powiedza no i mam jakiego stresa czy dobrze robie ze tak szybko po terminie ide do tego szpitala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kinga GRATULACJE! Urodziłaś w nocy, czyli wizytę w szpitalu miałaś przyspieszoną? Dostałaś skurczy? Kasiu przy karmieniu taki plus tego, że jesteś chora, że córka dostanie takich przeciwciał, że nic ją nie ruszy, więc im bardzie Ty chora tym lepiej dla dziecka - zawsze trzeba się jakoś pocieszyć ;) Myj tylko często ręce do małej. A tak to trzymaj się i odpoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tej nocy poszlam okolo 2 do wc i chcialam siku zrobic i taki bol kregoslupa mnie zlapal ze nie moglam sie wysikac ledwo co do lozka doszlam nachylilam sie do przodu a narzeczony masowal mi plecki po chwili sie polozylam i bol podbrzusza jak na okres juz sie wystraszylam ale mala sie ruszala zadnych uplawow nie mialam ani plamienia uspokoilam sie troszke i przeszlo na szczescie a chcialam juz jechac do szpitala... zaczynam sie laski bac powoli bo co dzien co noc jakies inne dolegliwosci mam nie wiem co robic w czwartek wizyta dopiero o 17; 30 nie chce tak jechac do szoitala z kazda dolegliwoscia ale tez nie chce zeby Niuni sie cos stalo i tak z dystansem staram sie podchodzic... w sobote dopiero termin zobaczymy co tej nocy mnie spotka ehhh. Pisze z telefonu bo do tego wszystkiego internet nawala i dzwonic nigdzie z abonamentu nie moge i tez dodatkowy stres ze jakby cos sie zaczelo dziać nie mam nawet jak zadzwonic grrrr. Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej Mamusi ;*;* Siasiula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
W nocy o 11.55 obudził mnie skurcz trwający 30 sekund i tak do 1 w nocy co 6-10 min to szybko do szpitala a tu okazało się że glowka jest wysoko a ciśnienie bardzo wysokie i ostateczna decyzja o cesarce i o 3.02 mamy byl na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mika
Ja już po wizycie u lekarza. Mały waży: uwaga uwaga (!) 3900 g. A termin planowo za tydzień... Ja nie wiem jak nie urodzę w terminie albo przenoszę to mnie tam rozerwie masakrycznie! No sama nie wiem. Powiedział, że szyjka miękka, ale się nie skraca, więc powoli się organizm przygotowuje ale nic więcej na razie. A boli mnie podbrzusze dzisiaj, ogólnie to mnie trochę ganiało z rana do łazienki, ale na razie nic... Jak nic się nie stanie do soboty to jadę na ktg do szpitala i wtedy zdecyduje czy zostanę czy jak to powiedział: pojedzie Pani na dwa trzy dni do domu i potem znowu. Jak tak dalej pójdzie to święta spędzę w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajdek
A ja już się bujam tydzień z 3 cm rozwarciem, czop śluzowy nawet odszedł taki lekko krwisty i nadal nic.... :-( . Tak się zastanawiam czy na święta nie wyląduje w szpitalu :-( Na szczęście z córcią pierniczki zdążyłyśmy upiec :-) Gratulacje dla Kingi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Boze dzis w dzien siedzialam z cyckiem na wierzchu: 13-15, 16.15-18, 18-19.30; 19.30-kapiel malej i 20-21. Juz niebylo chyba dzis co ciagnac. Mysleczy sama w nocy laktatorem nie sciagnac, bo potem boli i nie nachodzi wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
Do dziewczyn karmiacych dziś cała noc mamy byl na piersi bo chce ciągnąć ale mam Malo pokarmu czy mozna to jakoś przyspieszyc? Kiedy pokarm sie pojawi?kazalam mężowi kupić cos na laktację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×