Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

GRUDNIÓWKI 2014

Polecane posty

Gość laktatorek
Kasia u może to skok rozwojowy - skoki zazwyczaj pokrywają się z kryzysami laktacyjnymi a że ten przedostatni jest właśnie ok 6 miesiąca to skok pewnie też często występuje w tym wieku. mikołajowa a ja już myślałam, że zarz napiszesz, że ta cała ferajna wpakowała się Wam do samochodu i chciała sukienkę wybierać ;) Fajnie, że tyle już macie pozałatwiane. Okresy miałam już dwa i to raczej jest dziwne niż to że ich nie ma przy kp :) Co do przekręcania się z plecków na brzuszek to pewnie niedługo będzie tak robił nie dlatego, żeby się na brzuszek przekręcić tylko wtedy kiedy załapie, że tak może się przemieszczać. Lecę się myć... mama nadzieję, że dzisiaj bez ekspresowego końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Ja mam cos podobnego http://allegro.pl/showitem/description/5052764814.html tylko u mnie 4 kola, mobilnosc to fajna sprawa dla mnie. Dzis bylam mloda zwazyci pomimo, ze tak marnie je to przybrala w 2tyg 400g. Kurcze, usypianie jej to koszmar jakis:/ wygina sie, jakby tylko na brzuch chciala, a przy butli jak szaleje. Laktatorku...czy wiesz moze jak najbezpieczniej wyciszac laktacje? Jutro.. a wlasciwie juz dzis urodziny mojej mamy i kuzynki a 15 mojego brata i tesciowej, na koniec mca 35 rocznica slubu moich rodzicow. No i dzis 6mcy skonczylismy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
kasia ja mam taki sam zależało mi aby był rozkładany w razie potrzeby dziecko może się zdrzemnąć w nim i jestem bardzo zadowolona mam kolor granatowy laktatorku co do truskawek rozmawiałam z pediatrą poradziła mi zjeść 2-3 i przez 3 dni obserwować na szczęście Wojtek nie jest uczulony( za co dziękuję Bogu gdyż uwielbiam truskawki) i jem teraz bez przeszkód. Wczoraj dałam mu spróbować truskawkę ale naprawdę w ilości śladowej i znowu obserwuję jak na razie jest ok wiadomo truskawki mają histaminę która silnie uczula ale nie każde dziecko jest uczulone jeśli sie boicie to jest na to sposób. Możecie zamrozić truskawki a po rozmrożeniu jeść bez przeszkód bo wtedy zmienia się ich struktura i już nie uczulają!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Kasiu u mnie z odstawieniem było tak, że pewnego dnia obudziłam się i postanowiłam, że dzisiaj kończę. Zakleiłam plasterkami brodawki i pokazałam córce że mam gagę a była na tyle duża że wiedziała co to gaga :) Oczywiście chciała jeszcze, ale bez szarpania czy panicznego płaczu i wtedy wiem, że mało wychowawczo, ale postanowiłam dawać jej coś w zamian i dawałam kinderka a że do tej pory słodycze miała w ograniczonej bardzo ilości, więc była bardzo zadowolona - chciałam dać jej coś w zamian równie dla niej atrakcyjnego. Po tygodniu, dwóch nie było już mowy o cycusiu. Co do wyciszania tak jak u Ciebie to myślę że będzie dobrze stopniowo zmniejszać odciąganie a odciągać tylko takie ilości aby ulżyć nabrzmienie. Ty te ilości miałaś spore, więc nie wiem jaka to powinna być ilość, ale jak najmniejsza jaką poczujesz, aby piersi nie były twarde i na pewno dużo lepiej zrobić to ręcznie a nie używać już laktatora, bo on jakby nie było pobudza laktację. Środków typu bromegron nie polecają. Ja brałam to coś jak leczyłam swoją prolaktynę przed ciążą i czułam się fatalnie, ale wtedy czekałam na swoje dwie kreseczki, więc byłam w stanie znieść wszystko. Tak jak się rozbuja laktację czyli im częściej karmisz tym piersi produkują więcej to teraz trzeba w odwrotny sposób. U mnie było jeszcze to, że u mnie nigdy samo mleko nie leciało, więc jak odstawiłam to nie miałam żadnych wycieków i tylko raz albo dwa musiałam trochę odciągnąć, bo piersi zrobiły się twarde, więc ja trochę inna jestem co do ilości mleka - miałam wrażenie, że dziecko nie ssało to od razu mleko zanikło, ale ogólnie to trzeba uważać, żeby nie porobiły się zastoje czy zatkane kanaliki, bo to poważna sprawa, więc myślę, że najlepiej stopniowo zmniejszać. A teraz jak wprowadziłaś mm to masz pewnie mleka mniej? Na pewno może dopaść Cię taka niby depresja z odstawieniem, ale to jest normalne - przy odstawieniu bezpośredniego karmienia z piersi zmniejszają się hormony szczęścia... nie wiem jak to jest jak ktoś używa lakatora. A i na zatrzymanie laktacji jest dobra szałwia i mięta - podobno skuteczne są bardzo. Tutaj co nie co możesz poczytać http://www.hafija.pl/2011/11/odstawienie-dziecka-od-piersi.html a przy okazji natrafiłam właśnie na artykuł o truskawkach http://www.hafija.pl/2014/07/o-czym-wiedza-wszyscy-czyli-ta-straszna-truskawa.html Truskawki jadłam jak tylko się pojawiły w ogródku i tak jak pisałam prawie niektóre na wpół zielone (a raczej takie zółtawe) były bardzo słodkie i dużo słodsze niż te czerwone ze sklepu i tak mi się zdrowe wydają, że mam ochotę dać małemu. Chyba dzisiaj spróbuję a na tego palucha kukurydzianego to z daleka się trzęsie jak go zobaczy i jestem w szoku jak sobie dobrze z nim radzi, w ogóle się nim nie krztusi, ładnie czeka aż mu się rozpuści, przekłada sobie z rączki do rączki, obraca jak mu niewygodnie... normalnie pełna kultura ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Kasiu krzesełko fajne, ale ja chciałam coś niestandardowego i ta ceratka na upały mnie trochę przerażała. Dla córki miałam taki, który po rozłożeniu dawało krzesełko ze stolikiem, ale średnio byłam zadowolona, bo ceratka pękała a i nie było pasów a przy córce to był totalny niewypał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Laktatorku, ograniczylam odciaganie do 3 razy. No i sciagam rano przed 9, ok.15/16 i potem 23. Roznie mi schodzi, najwiecej po nocy, bo ok.160ml, kiedys i 260 bylo. Ciezko mi to skonczyc, to naprawde uzaleznia. Przy Hani jednorazowo sciagalam po 20ml, a w najwiekszej produkcji z nocy bylo 120ml. Teraz mi tak ciezko to przerwac, jakbym miala jej krzywde robic. Mysle, ze jak tak jak teraz bede sciagala to 2 tyg i bedzie ok. Problem u mnie ten, ze jak juz zaczynam sciagac to dopoki wszystkiego nie sciagne to nie umiem przestac. A co do truskawek to wcinam juz. Polozna przy Hani mi mowila, ze jak 10 sie zje to dziecku nic nie bedzie. U nas jest to, ze meza dziadek byl uczulony ale laski widac, ze nie. Krzeselko...moje jest bez tej folii, nie widzialam identyko jak moje. Ja na razie na kolanach karmie. Lece, bo Marta juz pobudke zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Kasiu jak chcesz przestać to miałam na myśli ściąganie no nie wiem po 20 max 50ml a resztę zostawić w piersiach. Jak nie możesz przestać to myślę, że nie jesteś jeszcze gotowa na odstawienie, ale jak będziesz zmniejszać to w końcu się wyciszy, ale raczej przy obecnej metodzie ściągania do końca to nie wyrobisz się w dwa tygodnie ;) Mi w tym moim krzesełku super się karmi - wiadomo nie ma tam jakiś bajerów, ale to w końcu krzesełko do karmienia, czasem dłużej posiedzi tylko, bo podoba mu się walenie pięściami w tackę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakupy się udały:-) krzesełko kupione, takie jak sobie wymarzyłam...i spełnia wszystkie moje oczekiwania..http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-baila-euro-cart-wzory-i5330861035.html...pierwsze co jak mały do niego zasiadł to cieszył dzióbek i walił łapkami w tackę jakby chciał powiedzieć:"matka- kupiłaś krzesełko to dawaj mi tu teraz jeść!!!":-D:-D:-D no i oczywiście pierwszy obiadek w nim zjadł...jestem mega zadowolona z zakupu i polecam innym planującym zakup...Kasia? Czy nasze dzieciaczki urodziły się tego samego dnia? Mój za 100 minut kończy pół roku...Kinga a truskawki jem od wyjścia z porodówki, od grudnia...v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga powiem więcej...jem wszystko!...położna już w szpitalu po porodzie mówiła że teraz się zmieniło, że je się to co w ciąży, więc od początku jem truskawki, kapustę, cebulę, czosnek, cytrusy,"pestkowe"...no wszystko...małemu nigdy nic nie było:-) a pamiętam kiedyś jak rodziłam syna i ślubny mi do szpitala przyniósł pomarańcze, no bo chłop nie wiedział, no nie?co można a czego nie, to zjebki konkretne dostałam że cytrusy, że nie wolno! to się pozmieniało v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z-j-e-b-k-i konkretne v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Viola...moja z 10.12.14:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaaa:-) bo pisałaś 11 czerwca po północy, że dziś skończyliście pół roku...no dobra:-) mój Misiek dzień młodszy:-D v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Też próbowałam dać truskawki, no i niestety wyskoczyło nam uczulenie:( pediatra mnie ochrzaniła że mała ma na nie jeszcze czas i nie należało się śpieszyć. W każdym razie kolejna próba podania dopiero za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Aga, my truskawek nie podajemy, tylko pisalysmy, ze same jemy. Bateria mi pada:/ 'Dyskoteka' od sasiadow znowu gra. Jak oni kurde, ze przez dwa pietra slychac i slysze dokladnie slowa 'piosenek'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość patka
Kaśka, ja mam to samo co Ty jeśli chodzi o rezygnację z cycka. Ja nadal mam pompę ha ha. To jest uzależnienie!!! Próbuje dawać bebilon malemu ale nie bardzo chce.a moje złapie jak ta lala. Poza tym wyszła mu na buzi taka a la kaszka i teraz nie wiem po czym a Może od gorąca?? Może po próbie bebilonu??? Póki co nie idę do lekarza poczekam. Ja jem wszystko zatem dziwne by było ze po bebilonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
To źle zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Agnieszka w pewnym stopniu dobrze zrozumiałaś, bo ja pytałam czy właśnie dziecku podajecie? Później poczytałam i niby można od 10 m-ca więc się wstrzymałam. Takie w ogródka wydają mi się bardziej odpowiednie, więc może dam mu co najwyżej polizać :) Dzisiaj dostał pierwszy raz banana z siateczki - kupiłam tą siatkę w biedronce jak Ty Aga - miałam nie kupować, bo u córki mało używaliśmy i ta siatka szybko była do wyrzucenia przez niefajny zapach a teraz skusiłam się, bo w zestawie były dwie siateczki. Wcinał tak, że myślałam, że zje razem z siatką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
patka z tą wysypką to różnie może być. Może i bebilon mu nie pasi, bo to w końcu krowie sproszkowane mleko tylko wiadomo bardziej dopasowane do dziecka, ale nie każde dziecko lubi. Jak kończyliśmy kp to próbowałam córce podawać mm i skończyło się tym, że nawet jednej porcji nie wypiła, bo pluła tym - oby dwie nie lubimy mm :D choć jak chcesz zakończyć odciąganie to życzę, żeby to jednak były potówki, bo jak rzeczywiście to od mleka to musicie zrobić test innych mieszanek. A dzisiaj mąż ściągnął wózek po córce dokładnie taki http://www.bangla.pl/opinie/p3255/euro-cart-wozek-lira-4 no i już tak nie zjeżdża jak w tym 3w1 i podobało mu się dużo bardziej. W ogóle często chciał siedzieć i się podnosił, ale dzisiaj już z nim nie walczyłam i nie rozkładałam mu oparcia na całkiem leżąco bo stwierdziłam, że jak się zmęczy to chyba się położy ;) jak sobie przypomniałam to córka tak wyglądała w tym wózku jak miała rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
ja mam do podawania pokarmów ale nie siateczkę tylko z silikonu zrobioną końcówkę i jest super co do siateczek to proponuję wyparzanie po każdym użyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Gdzies w moich papierach mam listy co kiedy podawac to fotke zrobie i wysle na poczte. Przy Hani mialam fiola na punkcie zdrowego i odpowiedniego odzywiania, teraz mamy dopiero marchew, ziemniaka, dyniei od wczoraj jablko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laktatorku, mój synek też wczoraj jadł banana poraz pierwszy przez siatkę. Papkę z banana miał na szyi, na czole, na łokciach...a jak jadł to aż się trząsł...a jak po bananie myłam tą siatkę to myślałam że mnie szlak trafi...v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Ha, ha ja pamiętam jak się tą siatkę czyściło przy córce, więc zostawiłam z garami mężowi :D Viola to dobre z tym pierwszym bananem a mój to samo cały bananowy był a body które mu przebrałam i dzisiaj wrzucałam do pralki to były całe sztywne :) kinga a to super jak z silikonu masz - taka nowość do mnie nie dotarła jeszcze ;) ale myślę, że ta siateczka wystarczy na te kilka miesięcy, bo mam zapasową. No u nas też wprowadzamy pomału, bo głównie marchew i ziemniak a przedwczoraj dałam do tej zupki odrobinę selera, ale nie wiem czy nie był głodny czy coś mu nie pasiło, bo pluł. W słoiczku dostał tylko dodatkowo dynię, jabłko z bananem i śliwkę a i od czasu do czasu tego chrupka mu dałam - świetnie sobie z nim daje radę - nazywają się tygryski, nie są takie krótkie standardowe tylko takie długie paluchy, ale w miarę cienkie, bo widziałam takie warkocze jeszcze, ale te były grube i twarde. Dopiero dzisiaj zaciągnął z niekapka, bo jakiś czas odpuściłam, bo podawałam mu wodę z kupka lub łyżeczki. Pije pięknie a może dopiero dzisiaj tak mocno pić się chciało, bo duży upał. U nas ten kryzys laktacyjny był chyba ze skokiem, bo jak wróciliśmy od teściów to moja mama stwierdziła, że mamy jej wnuczka przywieść a nie takiego wierc**iętę ;) Trzymam go normalnie na rękach a ten kółka chce robić, siłuje się ze mną, jak coś zobaczy co chce akurat dotknąć to ciężko go utrzymać, jak wyczuje podłoże to odbija się jak sprężynka a jak przystawię go do oparcia od narożnika to normalnie stoi chwilę sam i tak się siłuje, bo chce dosięgnąć do grzejnika, bo lubi tam walić ręką w grzejnik. A na serio myślałam, że tym razem będę mieć dziecko takie *****iwe w normie a nie z ADHD :D Z koleżanką, która też długo karmiła i miała córkę tak jak moja z *****iwością ponad normę to stwierdziliśmy, że nasze mleko jakieś chyba wściekłe jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
Tam gdzie wykropkowało chodziło o "r****iwe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jesteśmy w jadnym gangu:-D mój też z adhd:-D wkółko się rusza i tak jak piszesz jak jest na rękach to za wszystko łapie. W kuchni mój ślubny usiadł z nim przy stole to zanim pomyślał to już mały za talerz chwycił i bęc...było 6- jest 5:-D nawet jak cyca ciągnie to prawą nogą gole strzela a lewą ręką z płaskiej mnie po piersi napierdziela:-D no nie usiedzi czort! Moja kumpela ma 3 miesiące starszego to jak go posadzi to on siedzi tylko zabawki z łapki do łapki przekłada, a ten mój ancymon to robaki w kuprze ma! Laktatorku a te chrupki to dziąsełek nie ranią? Nie są twarde? v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia___
Amelia tez wcina te chrupki. One szybko sie rozpuszczaja Viola wiec nie rania, a jak zeby juz sa to jeszcze lepiej. Amelia zawsze cala jest w tych chrupkach nawet na stopach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exmikołajowa
kurde obeszłam dwie biedronki za tymi siateczkami i albo jestem ślepa..albo wykupili..nie wiem...gdzie to szukać?? ja na jutro naszykowałam młodemu brokuła z marchewką..zobaczymy czy będzie wtryniał czy się zbrzydzi;) dzisiaj rano o 7 miałam pobudkę więc młodego do łóżeczka a sama poszłam marchewkę blendować..nagle ten zaczął piłować twarz..to zostawiłam blender w tym kubeczku co blendowałam i poszłam do niego..nagle huk..i kuźwa wszystko w marchewce...podłoga, szafki, lodówka, i wszystko inne w zasięgu pola rażenia...myślałam, że się rozpłaczę...nie dość, że nie pospałam, bo młody w nocy świrował...to wpółprzytomna o 7 rano robiłam generalne porządki w kuchni;/ a najlepiej jak młodemu gluten wprowadzałam...kupiłam kaszkę bananową i zrobiłam mu troszkę, młody zajadał aż miło...żadnych reakcji niepożądanych..aż se ostatnio dokładniej obczytałam etykietę..a tam "polecane również dla dzieci na diecie bezglutenowej"...echhh stara a głupia...no to ma młody w gratisie czasem kaszkę bananową..i musiałam kupić normalną z glutenem i mu wrzucam do owocków albo warzyw czasem łyżeczkę...;D muszę te chrupki kupić, bo czuję, że u mojego młodego to też będzie hit;) w spożywczakach to kupujecie?? czy w jakimś markecie?? ja jestem już chyba na mahoń strzaskana...od kilku lat nie miałam okazji tak się opalić, bo jak nie praca to dom..a na macierzyńskim inaczej czas płynie...fakt, że mam 150 ramiączek różnych i dekoltów opalonych i w zasadzie mogę juz bez sandałów chodzić, bo też już mam je na stopach opalone..ale taki urok spacerów z wózkiem;D i tak jest lepiej, bo zanim zrzuciłam długi rękaw, to poopalane miałam tylko dłonie od końca rękawa do kostek...tyle ile przy trzymaniu wózka wyeksponowałam...wyglądałam jakbym w piecu paliła;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym opalaniem mam to samo! To samo! Chrupki takie widziałam chyba w Kaufla. Siateczki z biedry wykupili, ja kupiłam w dziecięcym sklepie canpola z zapasową siatką- 16,90. Jeżeli chodzi o gluten to do zupek dodaję manną. Jakiś czas temu kupiłam impulsywnie kaszkę mleczno-ryżową bananową bobovity(dodaje się wodę)i tak leży. Dajecie już takie? v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko i córko, jak gorąco. Mały śpi tylko w pamponiu i krótkim bodziaku a i tak się miota co jakiś czas. A przed chwilą...leży...i przez sen kosi-kosi łapki robił, myślałam, że padnę:-D cały dzień bije brawo i we śnie również:-D v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laktatorek
W biedrze były siateczki z disney za 9zł więc tanio - pewnie akcja się im skończyła, ale może kinga daj linka do tych silikonowych, bo na pewno nie przyjmują tak zapachu jak te zwykłe. A viola pewnie masz taką http://allegro.pl/canpol-gryzak-siateczka-do-karmienia-pokarmow-grat-i5387956347.html Chrupki kupiłam w dino, ale pewnie w innych sklepach też są i one właśnie są mega miękkie http://market-jan.pl/myslenice/towar/27288/chrupki_tygryski_palki_kukurydziane_60g.html Mój jak z daleka je zobaczy to się tak trzęsie, że aż prawie podskakuje :) kaszek tych z bobovita jeszcze nie daję, bo z tego co pamiętam kiedyś czytałam coś, że na ileś tam kaszki smakowej przypada kilka łyżeczek cukru, ale nie wiem o jaką kaszkę chodziło, na pewno taką błyskawiczną na wodę, ale nie pamiętam firmy i na pewno kiedyś dam, bo córka ładnie wcinała, ale nie zdążyłam się jeszcze rozejrzeć. Tak na serio to boję się, że jak posmakuje kaszki to nie będzie tak ładnie wcinał obiadku. Do warzyw też dodaję zwykłej kaszki manny i chwilę razem gotuję i gluten zaliczony :) Opalona też jestem i może niekoniecznie od spacerów, bo my głównie na podwórku w cieniu urzędujemy, ale jak biegniemy to człowiek się spoci i wtedy szybciej bierze. A jak się zważyłam to 4 kg na minusie, więc chyba bieganie działa. Kondycja też lepsza, bo ostatnio ciągiem przebiegliśmy 4km - co prawda wolno, ale wtedy podobno chudnie się lepiej, więc jak biegnę to się nie spieszę :D Viola mój to samo kombinuje przy cycu - najczęściej łapie się za dużego palca u nogi i zgina i prostuje nogę i tak w kółko albo robi mi masaże cyca a raczej go głaska. Tak sobie dzisiaj myślałam i smutno mi się zrobiło, że nie każda kobieta może doczekać takiej chwili kiedy karmienie na serio jest fajne. Wiem że znowu to karmienie, ale na serio fajnie by było, żeby każda miała dostęp do fachowej pomocy i każdej taka pomoc powinna się należeć. A jestem teraz znowu na pierwszych etapach karmienia piersią, bo zostałam wczoraj ciocią i przeżywam na maksa - siostra jeszcze przed porodem mi przypominała, ze liczy na mnie a ja stwierdziłam, że nie musi liczyć, bo ja sama nie wytrzymam i na pewno się odezwę jak będzie robić coś nie tak i albo mnie posłucha albo z domu wywali ;D tylko się śmiała i oczywiście, że się będzie słuchać, ale zobaczymy w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×