czy wasze dzieci noszą KAPCIE

ja jestem przeciwniczką, córcia - 3 latka - śmiga w samych skarpetach lub na boso. jak jest u Was??

Ja też nigdy nie byłam przychylna kapciom. Jednak w mieszkaniu, w którym mieszkamy, zimą jest po prostu za zimno na same skarpety... I zmuszona byłam kupić młodemu bambosze. Też ma 3 latka.

u nas wszędzie kafelki/panele i nie tyle kapcie ale buciki do chodzenia, bo nawet w skarpetkach z ABSem strasznie się ślizgał i nie chciał chodzić.

ja osobiscie nosze bo mi szybko marzna stopy, ale moj synek nie nosi bo nie lubi. ma 4 lata

Moja nigdy nie nosiła kapci , od początku w grubych skarpetach lub w lecie na bosaka. Od dawna wiedziałam że bieganie na bosaka czy w skarpetach ćwiczy mięsnie stopy które pracują i stopa lepiej się rozwija. Jak ktoś ma zimną podłogę to warto kupić wsuwane jak skarpetę "papcie" na podeszwie z naturalnej skóry .

moj 2,5letni syn tez bez kapci chodzi. Zima by mu sie przydaly, bo mnie samej zimno w stopy czesto, ale zaraz zdejmuje i koniec. Wiec po prostu zakladam mu w domu rajstopy i skarpetki grubsze, zawsze to dwie warstwy

Moja córka ma, jak chce to nosi, jak nie to nie ;-)

jak mieszkalismy w bloku to chodzilismy wszyscy w skarpetkach. Teraz mieszkamy w domu - pod podłoga nieogrzewana piwnica. jakos tak płynnie przerzucilismy sie na kapcie. Zreszta mała poszla do przedszkola - tam smiga w kapciach i odkad tam chodzi to nie musze pilnowac żeby nie sciągała w domu.

2 latek zawsze pamięta o kapciach

W skarpetkach-roczniak,uczy sie chodzic. Gdyby byla ciepleksza podloga puscilabym na boso. Uczy sie chodzic a do tgo musi poznac swoja stope. Zadne buty nie wchodza w gre bo moze nauczyc sie zlych nawykow,stopa musi cwiczyc,musi cwiczyc kazda kosteczka,kazde sciegno,to bardzo skomplikowany proces i nie mozna go zaburzac butem. Probowalam skarpety z podeszwa skorzana ale maly jeszcze czesto smiga na czworakach i wtedy mu sie zsuwaja i jak staje to podeszwe ma krzywo a jak skarpeta sie sciagnie to zawsze jedbak staje na stopach a nie Szwach z kapcia.

u mnie w domu się nie nosi kapci, to jakiś dziadowski zwyczaj z PRL-u

Syn ma 11 lat i nie nosi, bo nie lubi. Już dawno odpuściłam sobie kupowanie mu. Sama noszę, bo inaczej mi zimno w stopy.

dzieci 6 i 4 lata w życiu nie mieli kapci w domu, zresztą my też chodzimy w skarpetkach.

a my cała trójką chodzimy na boso , mały niechce nosic skarpetek tym bardziej kapci, ja to samo ;) a maz nauczył sie od nas , bo u niego w domu wszyscy w kapciach :P

nienawidze kapci, zakladam gdy mam bose nogi a nie chce mi sie wyciagac skarpetek bo kapcie sa blizej :D dziecko nigdy nie nosilo. chodzimy po mieszkaniu w skarpetkach lub na boso, nawet po klatce latamy wszyscy w skapetkach lub w lato na boso. od dziecka bylam uczona "hartowania" od stop, latem biegalam po kaluzach w deszczu na boso nikt u mnie w domu sie nie przeziebia - nie ma czegos takiego jak kichanie i katarek bo ktos bez kapci czy sweterka pobiegal, natomiast sa normalne choroby jak jakis porzadny wirus sie przyplacze, ale to jak u kazdego... syn ma kapcie, czasem w zime zalozy jak idzie do kolegi pietro nizej ;) :D

Nie, u nas nikt nie chod******apciach.