Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak można szarpać i krzyczeć na dziecko np w sklepie

Polecane posty

Chyba ta osoba nade mną pomyliła osoby, bo ja przez cały czas piszę że każde dziecko jest inne, i piszę że nie mam nic przeciwko klapsom, bo do niektórych inaczej się nie da, więc nie wiem o jakie pieprzenie Ci chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam tak i czytam i dochodze do wnioski ,zemimo dawania dzieciakom klapsów przez was tez nie mają do rodziców respektu to co wyrabiają wasze dzieci mimo tych klapsów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze o rade. nie szarpie mojego dziecka w sklepie ani nie bije.owszem klapsa dostal czasem w domu ale to rzadko.problem jest taki jak dzis w zasranym carfeouurze. strasznie dlugo kasowala wodke kasjerka chyba na 2000 na jakies wesele. moj synek zlapal kinder jajo i je zgniótł.mialam tylko na chleb to odlozylam te jajo i zaplacilam 2 zl za chleb tylko na dworzu strasznie go ochrzanilam i do tej pory jestem na niego zla. i tak jest codziennie na zakupach. gowno wszystko daje.po dobroci po zlosci. synek jest jeden ja nie pracuje we wrzesniu konczy 3 lata. co robic?zakupy to nasza jedyna rozrywna a synek dostaje kociego rozumu w sklepie. i czemu te cholerne slodycze stoja przy kasach. nie bede za to placila jak cos zniszczy, to wina sklepu ze wciskaja dzieciom buble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×