jak dać jej do zrozumienia

To nie jest żadna jazda, jeżeli o 21:28 pisał autor... to tak jak pisałam wyżej. Skoro wali takimi epitetami w moją stronę na forum dyskusyjnym no to ja błagam... nigdy bym się tego po "nim" nie spodziewała...

To co tu jeszcze robisz?

Autorze :-) nie daj się sprowokować. Ktoś tutaj lubi ciebie wkurzać.

Dobrze ze autor ją zjechał, nie dała to cześć jak czapka ;)

Po co tu jeszcze jestem? Chciałam tylko napisać jak bardzo zranił mnie tym co na mój temat tu powypisywał. Jednak to nie ma dla niego żadnego znaczenia bo jak wyczytałam z jego złośliwych wpisów ma wielką satysfakcję z zadawania mi ciosów "anonimowo" i swojej bezczelności! Nie znasz mnie w ogóle, a sobie dorabiasz jakąś ideologię do mojego zachowania. Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu będziesz miał dosyć odwagi aby wygarnąć mi wprost to wszystko co padło w tym wątku bo nie masz prawa liczyć na jakąkolwiek znajomość z mojej strony. Skrzywdziłeś mnie, piszę to szczerze chociaż wiem, że czytając to na twojej twarzy pojawił się uśmiech zadowolenia z samego siebie!

22:32 Zlituj się i nie pisz więcej :-P bo przemawia przez ciebie desperacja:-P

Polecam zapoznać się z pewną wiedzą ,chodzi o -Mowa ciała-poszukaj w necie.

Kolejna sie łudzi haha przecież ona(tamta laska) pierwsza mu zaszła za skure wiec się chłopak zdenerwował

Jakie te baby upierdliwe,hahaha. Oby autor dobrze się tam zafortyfikował, założył zaporę czy co tam jeszcze, bo tu strach się bać :-D :-D

Patrzcie patrzcie ona tu chyba naprawdę wchodzi haha. Przecież chłopak tu kilka miesięcy płakał za tobą, do czasu, ostatnio Ci wygraną..bo ile można

To Ty nie masz ODWAGI spojrzeć mu pewnie w oczy. Jesteś nieczysta w intencjach co do niego.

Witaj wróżko:-) brakuje tu jeszcze królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków.

Hahahah i smerfetki

22:32 nawet bym Cie patykiem nie dotkną lampucero

Przeczytaj to 10 razy i zapisz na kartce. Tak jak to że mam z Ciebie totalny ubaw i jesteś zerem w moich oczach...to też spisz na kartkę. Jeszcze dopisz tam że jesteś ładnie mówiąc nie mądra. Życzę powodzenia w twoim barwnym życiu uczuciowym. Pffff hahahaha

I po co dalej ze mnie drwisz? Nadal ci mało?

ty też przeczytaj to nawet 100 razy, robię sobie z ciebie ,,jaja,,

Po co ta twoja gra...pół roku grałaś zamast powiedzieć mi wprost. A ja sie teraz dowiaduje czym bylo to spowodowane i jestem w szooooku. Ty jesteś nie normalna

To nie ja jestem nie normalna tylko ty! Spójrz na to wszystko co tu o mnie wypisywałeś i z jaką pogardą piszesz na mój temat... I ty śmiesz napisać, że mnie nienawidzisz? Nie, to ja ciebie znienawidziłam za to wszystko, ale nie martw się więcej mnie nie zobaczysz...

Co ty o mnie myślisz to mi zwisa i powiewa. Ludzie nie widzą miłych słów tylko te złe zostają w pamięci. cierpliwy byłem bardzo długo. Do teraz...musisz wiedzieć ze jesteś nikim w moich oczach bo ja poczułem sie gorszy...selekcja w twoim wykonaniu jest naprawdę przewyborna. I że ja coś mogłem do ciebie....masakraa...nie wiem jak to sie stało.

Postaw się w mojej sytuacji...co ja innego mogem sobie o tobie pomyśleć...wstydź sie dziewczyno. Desperatka Tetaz pokazujesz jaka elokwentna jesteś a tak to cicha myszka

do cholery w ten sposób się nie dogadamy, będziemy się nawzajem obrzucać oskarżeniami, po to aby zachować dumę. jedyny sposób jaki widze na rozwiązanie problemu to spotkać się w cztery oczy, wtedy tak łatwo nie polecą obelgi gdy będziemy patrzeć se w oczy. przecież tak naprawde chcemy tego samego, a udajemy że jest inaczej. Więc jak? co powiesz na wspólną kawę?

Przecież Ty kogoś masz to jak możesz się spotkać z kim innym ? Ja nie chce pisać na tym forum Podaj jakieś gg albo cos innego

nie mam gg a nr tel nie podam na takim forum. konta na fb ty nie masz {tak pisałeś} więc pozostaje ustalić miejsce spotkania i porozmawiać aby nie ciągną tego na forum, no chyba że masz inny pomysł

Skąd mam mieć pewność że Ty to Ty ?

nie możesz mieć pewności, ja też jej nie mam. pewność będziemy mieli jak posuniemy się do przodu. więc do dzieła. Pytanie czy starczy nam odwagi, czy żadne z nas nie stchórzy

Ty kogoś masz, do mnie nic nie czujesz. Nie ma sensu to spotkanie, tylko bym się skompromitował

prosze nie cofaj się teraz do tyłu, jesteśmy w takim punkcie że w końcu może się udać, zrozum że gdybym nic do ciebie nie czuła nie zadawała bym sobie tyle trudu aby to ciągnąć

Wiec kiedy chcesz sie spotkać?

jak najszybciej, może jeszcze w tym tygodniu. dzisiaj, jutro? a kiedy tobie pasuje?