Jak czytam o tych popękanych w kroczu.. to wybieram cesakę

Weszłam na forum tych co urodziły... ta popękana wzdłuż ta wszerz, ta przy udzie, tej krwawi rana od tygodnia.. dajcie spokój,,,, idę spokojnie na cesarkę i tatuś będzie też zadowolony :)

To poczytaj o komplikacjach po cc, o brzydkich bliznach itp Naprawdę uwazasz, ze masz wybor? Ze to jak kupno soku? Albo pomarańczowy, albo jablkowy? Z lekarzem porozmawiaj jak to widzi, a nie "konsultuj sie" w necie :-o

pewnie, że mam, zapłacę za to, stać mnie, wolę bliznę na brzuchu - widziałam jak to wygląda niż rozerwane krocze... i popuszczać mocz...

Dziwię sie, ze surogatki nie wynajęłaś. Brzuch by ci tez nie sflaczal, ani cycki, ani nogi nie spuchly... Klient placi, klient wymaga! :P

ja mialam naciecie na 2 szwy, teraz po 1,5 roku mam malenka ledwo wyczuwalna blizne i nic nie popuszczam ;). wole to niz blizne na brzuchu, bo brzuch mam ladny i plaski i nie wiem, po co mi ponacinane miesnie i zwis brzuszny.

Ja tez wybralam cesarkę :) nie uwazam żeby to byla zla decyzja,nie slucham w ogóle opinii kobiet które rodzily sn i odgrażają sie jaka to cc szkodliwa :o

nie wiem skąd taka opinia, że po cesarce brzuch nie jest płaski - wiele celebrytek robi cesarkę i wyglądają z***biście, mam koleżankę po 2 cesarkach i ma płaściutki brzuszek

Miałam nacinane krocze przy pierwszym porodzie i została mi niewielka blizna, bardziej ją czuję niż widzę. Z trzymaniem moczu jakoś nie mam problemu :) jak wolisz cesarkę to przecież to Twój wybór, nie nasz. Za niecałe 3 miesiące rodzę drugi raz. Naturalnie. Nie dlatego, że mnie nie stać na cc, tylko dlatego, że chcę ;) i nikomu się w porody nie wtrącam. Komplikacje mogą być i przy SN i przy CC.

bo widzialam duzo brzuchow po cc i nie sa plaskie, szczegolnie widac roznice, jak juz sie nie ma 20 lat. kolo 40 taki brzuch wyglada juz jak flak. zreszta u niektorych mlodych kobiet tez, dlatego nigdy nie zdecydowalabym sie na cc na zyczenie.

A mnie rozerwalo I to BARDZO. Rozdarcie 3 stopnia plus pekniecie o***tu. Drugi porod przez cc bez problemu. A to I bliznie to brednie, jest tak niziutko, ze bikini mozna nosic, a po paru latach tak zbladla, ze czasami musze po niej palcem przejechac, zeby wyczuc gdzie dokladnie jest.

no właśnie, nie mam ochoty by mój mąż czuł gdy mnie pieści jakieś blizny.... A popuszczanie moczu ma wiele kobiet które rodziły sn tylko się tego wstydzą i o tym nie mówią, a wiem to od najbliższych znajomych, które się do tego przyznały, ale jako matki polski zachwalają poród naturalny

bo poród naturalny jest lepszy dla dziecka i matki.

no wiesz po naturalnym porodzie wiele kobiet też ma zwis :) to zależy czy się dba czy nie, w moim otoczeniu kobiety dbają o siebie, przyjaciółka miała cesarkę 11 lat temu, jest przed 40 a ciało ma nastolatki, na 100% jakbyś zobaczyła jej brzuch to byś pozazdrościła

No na bank :o

Mój komentarz byl akurat do wpisu ze sn jest lepsze dla matki i dziecka...

ja jestem po cc: zero komplikacji blizna piękna,cieniutka i niewidoczna-zakryta majtkami :D

1.Nie przesadzajcie z ta blizna po cesarce!!!! Ciecie jest bardzo nisko i mozna blizne schowac pod skapym bikini. Tak przezywacie jakbyscie mialy wystepowac w playboyu na rozkladowce 2. Po cesarce niestety brzuch jest dziwny...bardzo ciezko go zrzucic i zazwyczaj zostaje falda

moim zdaniem gorsze są rozstępy niż szyte krocze czy blizna/blizny po cc

Moja kuzynka ma 38 lat I wlasnie urodzila 3 dziecko przez cc. Zadnego flaka u niej nie zauwazylam. Natomiast znam 22 latke, ktorej po urodzeniu corki sn zostal taki brzuch, jakby byla na dniach do porodu. Diagnoza - miesnie brzucha sie jej rozsunely I mozna to zlikwidowac wylacznie operacyjnie.

powikłania po cesarce są odwleczone w czasie i to ta różnica. Większość kobiet ma zrosty- pogadamy za 15 lat. Endometrioza wszczepienna- nadzwyczaj częsta.

Nie rozumiem jednak sprzeczki. Właściwie jej sensu. Jeżeli ktoś, tak jak ja, chce rodzić naturalnie to proszę bardzo, niech rodzi. A z kolei jak inna kobieta woli cesarkę to przecież droga wolna, idzie "pod nóż" i tyle. Nie rozumiem, wasze brzuchy i pochwy? Niech każda martwi się o swoje i tyle.

Poki co to pochlebne opinie na temat sn to czytalam tylko na kafeterii,siostry kolezanki kuzynki nawet moja mama kazda z nich poród naturalny odradza. no cóż tak jakby sprawa dla mnie jest jasna :)

Cholera, to ja jakas wyjatkowa jestem, bo zadnej faldy u siebie nie zauwazylam :)

za 15 lat większość z nas będzie po operacjach torbieli, mięśniaków i innych cudów i co powiesz wówczas o zrostach? by się nie operować? :)

Zona mojego kolegi popekala tak bardzo,ze ma az 16 szwow, dziecko 4,5 kg, kolega miesiac na wolnym po porodzie siedzial bo bidulka ledwo chodzila, ledwo siadala. dokladnie nie wiem co jej tam porobili bo jak uslyszlam 16 szwow to az dreszcze mnie zatelepaly i nie chciałam sluchac wiecej szczegolow.

jakbyś miała odrobinę pojęcia o chirurgii ginekologiczno-onkologicznej to byś wiedziała jak bredzisz porównując zrosty do operacji mięśniaków

Po porodzie sn mam "zachwiana"statystyke narzadow i tylko czekac jak zacznie mi wypadac macica i kolejna operacja do zaliczenia....

Miałam koleżankę, urodziła na studiach, naturalnie. Tak jej się to "spodobalo", że przez rok seksu nie uprawiała i nie miała więcej dzieci. Mówiła, że poród był dla niej traumatyczny, mimo mnóstwa znajomości w szpitalu bo z rodziny wojskowych> A dziewczyna nie była z tych wychuchanych

Wiadomo, ze jak do cc są wskazania (Np.wlasnie duza waga plodu), to nikt z tym nie dyskutuje. Ale cc na życzenie, bo "maz będzie zadowolony" to tylko niedojrzala osoba może zażądać. Po co w ogóle w ciaze takie zachodzą, przecież wiadomo, ze te 9 miesięcy zmieni ich wygląd?

chyba zazdrość przemawia?? Mam prawo być nadal atrakcyjną kobietą, nie będę tylko matką ale i kochanką, Wiele kobiet o tym zapomina, a potem dramat bo facet ma 20-latkę