Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gryfcia

Co zrobić ? Trudna sytuacja.

Polecane posty

Gość Gryfcia

Hej :) Jestem w związku z chłopakiem już 2 lata, ja mam 19, on 21 lat, teraz będę pisała maturę i mam problem. Jestem jedynaczką, mieszkam z mamą, babcią, dziadkiem i wujkiem, mamy w domu często konflikty, moja mama i babcia są bardzo nadopiekuńcze i wgl strasznie się z nimi wytrzymuje, czasem nerwowo nie wytrzymuję. Mój chłopak mieszka 125 km ode mnie (ja mieszkam we wsi za Gdańskiem, on w Chojnicach). Mieliśmy plany, że gdy tylko skończę szkołę przeprowadzę się do niego i będę studiowała zaocznie w Gdańsku, a w Chojnicach pracowała. Takie rozwiązanie wydaje się najlepsze (jego rodzice budują drugi dom do którego za parę lat się wprowadzą). Mój chłopak twierdzi, że jego rodzice się na to zgadzają i że to bez sensu wynajmować mieszkanie, skoro możemy mieszkać u niego, a rodzinę w Gdańsku mogę odwiedzać, jak będę jeździła na studia, przy okazji bym się usamodzielniła, a jeśli chodzi o relacje między mną, a jego rodziną, to są dobre :) Lecz ostatnio tak się zastanawiałam, że to może być takie siedzenie na głowie u jego rodziców.. Co prawda chcę iść do pracy i pomagać w domu, ale wstydzę się, do tego moja mama nie chce mnie nigdzie puścić, żebym się wyprowadziła.. Teraz mieszkam na wsi, trudno gdziekolwiek dojechać, tym bardziej, że u mnie nikt nie ma samochodu, nie ma perspektyw na przyszłość. Mój chłopak ma pracę w Ch*jnicach i on do mnie przenieść się nie może. Na studia dzienne nie chcę iść. Czy lepiej zrobić tak, jak napisałam powyżej, czyli przenieść się do chłopaka czy lepiej dalej mieszkać u siebie, studiować zaocznie, iść do pracy i widywać się z chłopakiem dwa razy w miesiącu w weekendy ? A może macie jakieś inne rozwiązanie ? Wiem, że to ten jedyny chłopak :) Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zakładaj że od razu znajdziesz pracę po maturze, bo ja tak szukałam 5 lat... I wtedy będziesz siedziała na garnuszku u chłopaka? Za co opłacisz studia? I z rodzicami się nie mieszka. Każda dziewczyna ci to powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryfcia
Myślałam, żeby zrobić jakiś kurs, np. na kasę fiskalną i iść na jakiegoś sklepu pracować czy coś, w każdym razie na pewno bym coś pomogła i płaciła za siebie. Jeśli chodzi o studia, to mam pieniądze na koncie, bo rodzina mi zbierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wezmą cię do pracy, bo będziesz niedyspozycyjna. Zajęcia np. od piątku do niedzieli, 2-3 razy w miesiącu. W każdym razie nie w Chojnicach, raczej w Gdańsku, bo to miasto studentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początek poćwicz cierpliwość, bo powtarzanie tych samych tematów w ciągu kilkunastu minut nie jest mile widziane na publicznym forum. Twoja mama nic nie poradzi, bo jesteś dorosła i jeśli tak zdecydujesz, to będzie musiała się z tym pogodzić. A wstyd będzie, ale z czasem minie, oswoisz się z tą rodziną jakoś, no chyba że będzie coś się nie zgrywało. Porozmawiaj szczerze z chłopakiem, powiedz, że masz wątpliwości, a przede wszystkim zastanów się czego sama chcesz, bo chyba sama jeszcze nie wiesz. W każdym razie wydaje mi się, że lepiej zaryzykować, zawsze możesz do domu wrócić a tak przynajmniej zaznasz trochę samodzielności i oderwiesz się od wsi. Sama zobaczysz potem, czy tęsknisz za tym, czy wolisz życie w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgadzaj się na mieszkanie u jego rodziców. Zawsze będziesz czuła się jak gość, ktoś obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię strasznie tego argumentu "po co płacić za wynajem jak można siedzieć u rodziców". Moim zdaniem nie powinnaś się ładować rodzicom chłopaka do domu, nawet jeśli się zgadzają. Jak dla mnie będzie to generować mnóstwo konfliktów. Poza tym co będzie jak nie znajdziesz pracy? Albo jak ją stracisz? Ja bym to naprawdę na Twoim miejscu przemyślała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie znajdziesz pracy to będziesz prosiła chłopaka o kasę na podpaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbujcie na początek u niego, jak będzie źle albo jak będzie was stać poszukacie czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież facetowi o to chodzi, żeby się nie wyprowadzać od mamusi, bo mamusia posprząta, ugotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi chodzi o to, że po co ma wynajmować coś oddzielnie, jeśli i tak miałby mieszkać w tym samym mieście. Przesadzacie, bo to jest logiczne podejście, jak się będzie dokładał rodzicom to przecież i dla nich to dobre rozwiązanie, bo coś pomoże zawsze i tak dalej. Problem w tym, że nie wiadomo jak będzie wyglądało mieszkanie z jego rodzicami, może się autorka nie dogadać z nimi, często są jakieś konflikty w takich sytuacjach. Ale ja tez uważam, że spróbować można, a nuż się będzie układało, a w przyszłości możecie zawsze iść na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie autorka powinna zamieszkać w Gdańsku. Przecież w Chojnicach nie ma żadnej przyszłości - chyba że ma aspiracje przez całe życie pracować w Biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw NAUKA A POTEM MYŚL O CHŁOPAKACH! To za wcześnie ! Jak jakaś wioskowa dziewucha jedynie myślisz o chłopaku. Tylko wykształcenie ( na razie mieszkając z rodzicami ) da ci wolność i atrakcyjność aby szukać męża. Kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie - najpierw nauka! Idź na dzienne, poznaj nowych ludzi, poszerz horyzonty, poimprezuj trochę, pobądź studentem. Jeszcze zdążysz siedzieć w domu i prać mu gacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×