dlaczego nie szanujece kobiet pracujacych cieżko fizycznie np w marketach

albo kasjerka- ale skoro nie ma wybitnych ani nawet niewybitnych umiejętności to mam ją szanować za co? za sam zawód kasjerki? poprawność polityczna chyba sie niektórym na łeb rzuciła. Kasjerka to kasjerka- pracownik fizyczny o niewygórowanym potencjale intelektualnym, często za najniższą krajową

nie masz szanowac ludzi za osiagniecia ale miec szacunek do KAZDEGO jako do istoty ludzkiej. Zreszta kazde osiagniecie mozna strywializowac: lekarz? super, ale czemu tylko pediatra w wiejskiej przychodni a nie swiatowej slawy kardiolog czy chirurg? Glowna ksiegowa? super, ale moglaby byc prezesem zarzadu itd itp.

wsrod ekspedientek, robotnic kelnerek jest wiele pan magisterek podjely te robote z tragicznej koniecznosci - im mozna tylko wspolczuc ze tyraja za gowniane grosze

O, widze, ze na forum wszyscy szanuja kasjerki, zagaduja, przyjaznie usmiechaja sie. A guzik prawda, ja moze nie na kasie nie pracuje, ale na stoisku w markecie i widze, jak ludzie przychodza, by sie wyzyc i traktuja sprzedawce jako kogos gorszego sortu. Oczywiscie sa tez klienci mili, przyjazni, ktorzy nawet na ulicy Cie poznaja, powiedza "dzien dobry", usmiechna sie, ale to sa naprawde jednostki.

taaa szanujmy lekarzy za to że są tak uczciwi i uczeni że na angine antybiotyki przepisują bo jesli sprzedadzą tyle i tyle antybiotyków danej firmy mają prezent w postaci wycieczki. No też mi wyższość. Ja szanuje tylko ludzi uczciwych bez znaczenia czy myją kible czy robią coś innego. Ludzie niestety oceniają przez pryzmat pieniędzy. Przyjedzie do Polski taka paniusia po kilku miesiącach stania na zmywaku czy sprzatania gdzieś za granicą a potem w Polsce uważa się za nie wiadomo jaką panią a reszta dookoła tez uważa ją za lepszą od innych tylko dlatego że ma euro w portfelu

co lekarze mają szacunek nie mają w większości do nikogo ani do niczego NIE I JESZCZE RAZ NIE . miałam staż w szpitalu i widziałam i słyszałam wiele .

ja mogę szanowac za coś, a nie za sam fakt bycia człowiekiem. Przykładowo: w mojej biedronce pracuje najgłupsza kasjerka jaką sobie można wyborazic, inteligencja ameby wypisana na twarzy, chamska do tego. mam ją szanować? Mam też szanować bo jest człowiekiem jakiegoś podłego padalca? bez jaj na szacunek trzeba sobie zasłużyć

Lady-na angine to wlasnie antybiotyk, wiem, bo jak juz choruje, to zawsze angina i bez antybiotyku bym zdechla. Za to zgodze sie, ze lekarze przepisuja jak leci, polecone leki, sama swojego czasu dla corki majacej jedynie infekcje, doktorek zapisal 4 rozne syropy i dwa rodzaje kropli do nosa. Oczywiscie wszystkim dzieciom i na wszystko wciskal "niezawodny" syrop Pulneo (swoja drooga w gabinecie pelno ulotek i gadzetow z logo tego syropu) , teraz jednak cudowny lek dostepny bez recepty, to zacznie przepisywac inny.

gdybyście skończyły medycynę, zrozumiałybyście, że mówiąc tak o lekarzach a) pokazujecie że jesteście idiotkami b) nie wiecie o czym mówicie

tak, uwazam, ze nie trzeba byc specjalnie "mondrym" zeby wykonywac zawod kasjerki gdyby ta pani miala jakies zdolnosci i wiedziala jak je rozwijac to wykonywalaby inny zawod:) nie szanuje jej w znaczeniu "szacunek-stosunek do osób które szanujemy i w jakis sposób.uznajemy je za godne wartościowe; szacunek - w sensie poważanie, uszanowanie, poszanowanie, respekt, " jestem dla niej mila, nie wywyzszam sie:), ale nie szanuje, patrz wyzej:)

"nie masz szanowac ludzi za osiagniecia ale miec szacunek do KAZDEGO jako do istoty ludzkiej. " nie zgadzam się. Szanujemy ludzi nie za to, ze są ludźmi, tylko za to jacy są i co sobą reprezentują. Kasjerka może i jest dobrym człowiekiem, ale zwykle nie wyróżnia się na tle społeczeństwa wysokim poziomem intelktualnym. Każdy kto twierdzi inaczej albo zaklina rzeczywistość albo jest mega naiwny.

Przerażające! Widać że w życiu się nie napracowałaś. Mój mąż i ja w każde wakacje ciężko pracowaliśmy żeby się wykształcić. Dlatego szanujemy ludzi. A ty pewnie w tym czasie wylegiwałaś się na egzotycznej plaży na wakacjach zafundowanych przez rodziców.

małami, nawet jeśli tak, to mój sukces zawodowy nie jest gorszy od Twojego.

Boze, nikt nie mowi ze masz szanowac osobe chamska, podla, czy zawistna. I niewazne, czy to kasjerka/lekarz. Obsluga marketow pomiata sie jednak dla zasady, by pokazac swoja "wyzszosc" albo sie wyzyc. Gdybym byla chamska, niemila i nieprofesjonalna, to uwierrz, nawet z marketu juz dawno bym wyleciala. U nas akurat prezes i kierownik sklepu skrupulatnie dobieraja personel, wiecznie siedza z nosami w kamerach, obserwuja i nawet, gdy jest naprawde upierdliwy klient, ktory nie ma racji a Ty nie zrobilas nic zlego, nie bylas opryskliwa, niemila, to i tak dostaniesz od kieerownika Ty, bo "klient nasz pan", nie wazne jaki by z niego chamski burak byl. Nie szanuje Cie ani kierownictwo ani wiekszosc klientow.

A jakiż to sukces odniosłaś? Rodzice opłacili Ci studia a później dostałaś pracę po znajomości? No to szacun!

Za to Ty wyrozniasz sie na tle spoleczenstwa-w czym jestes lepsza ode mnie-sprzedawcy w sklepie? Zaloze sie, ze po jednym dniu takiej ucieklabys, gdzie pieprz rosnie .

no dobra ale na angina może byc wywołana przez wirusy lub bakterie. A przecież jak chyba każdemu mądremu wiadomo TYLKO INFEKCJ***AKTERYJNE LECZY SIĘ ANTYBIOTYKAMI a nie wirusy, antybiotyki nie działaja na wirusy!!! a nie że pójde do lekarza, ten popatrzy w gardlo już angina już antybiotyk ale na pytanie panie doktorze czy to wirusowe czy przez paciorkowce to nie wiadomo możemy zrobić szczegółowe badania ale proszę przyjmować antybiotyk. A wyobraźcie sobie że w innych krajach lekarzowi nie wolno przepisać konkretnego syropu bo to już jest reklama. a o antybiotykach nawet mowy nie ma, ile to słyszę o matkach polkach wymuszających na lekarzach przepisanie antybiotyku bo myślą że na przeziębienie od razu antybiotyk

"Za to Ty wyrozniasz sie na tle spoleczenstwa-w czym jestes lepsza ode mnie-sprzedawcy w sklepie? Zaloze sie, ze po jednym dniu takiej ucieklabys, gdzie pieprz rosnie ." nie ciskaj się tak - taka jest rzeczywistość. Mozesz się na nią obrazic, bo widzę, ze prawda nie jest Ci w smak.

Taka pancia z biura, co wyzej sra niz d**e ma, patrzy tylko by miec perfekcyjny make up i pazury a w duszy przeklina petentow, ktorym musi tlumaczyc rozne sprawy, bo jej przeszkadzaja w plotach i piciu kawuni w markecie by zginela. Trzeba sie tam wykazywac ogromna kultura osobista, asertywnoscia no i podzwigac troszke tez, co niszczy pazurki. W szkole sredniej mialam praktyki w biurze zakladu produkcyjnego, w banku i w urzedzie skarbowym-takiego plotkarskiego towarzycha znudzonego praaca i panius nie widzialam nigdzie.

lady margarett- nie masz żadnej wiedzy medycznej, p********z jak potłuczona i tyle. Angina wirusowa- nie dasz antybiotyku- jutro dziecko ma zapalenie płuc, bakteryjne, jak najbardziej więc trzeba dać od razu 3 o maksymalnym spektrum. ZERO WIEDZY a się mądrzy- żałosna laska!

ja jestem wybitną postacią, mnie się szanuje za samo jestestwo i dodam jeszcze, że o******* za lentilky ale mogą być też skittelsy

To samo wychowawczyni mojego dziecka z zerowki, mlodsza ode mnie, dopiero po studiach, perfekcyjny makijazyk a podejscia do dzieci zero, tylko jape rozdziera i mine ma srajaca jak kot na puszczy. Zajecia sa do 12 a pancia kaze odbierac dzieci do najpozniej 11.50, bo o 12 to ona juz gotowa do wyjscia. Wielka pani po studiach.

ob/ciągam za lentilky - miało być rzecz jasna ale mnie tu cenzuruje plebs admin, wiesniak bez wykształcenia, takich to ja nie szanuję

Pracuje jako sprzedawca i czesto mam "przyjemnosc" obslugiwac takie jednostki, wybitne, na stanowiskach, wypacykowane i pachnace jak drogeria. Jestem zawsze mila, fachowo doradze, nie daje sie wyprowadzic z rownowagi (co dezorientuje takie osoby) ale i nie pozwalam soboba pomiatac, w kulturalny sposob oczywiscie. Wiec nie wiem, kto w tym momencie wykazuje sie wieksza inteligencja i kultura....

"gość bo wyrosło nam pokolenie magistrów ,którzy sami pochodzą z klasy robotniczej i maja d**y wyżej niż głowy" No masz 100 % racji . Ja tez mam kolezanke (byla przyjaciółka ) której rodzice 40 lat pracowali na produkcji.Ona skoczyła studia i pracuje w PZU .Przykro mi jak słyszę jak ta dziewczyna wyśmiewa sie z osob pracujących w marketach:(

Czemu paniusie wielkie biurowe nie potrafia zrozumieć że: -bez śmieciarza utonęłyby w smieciach! -bez grabarza-zmarłych same musialyby zakopać! -bez sprzedawcy-nie zrobiłyby zakupów i nie kupiłyby swojego ulubionego kawioru:o -bez szambiarza- utonęłyby we własnym g****e -bez budowlańca-mieszkałyby w słomianej chatce -bez piekarza-nie jadłyby chleba a uwaga same musiałyby upiec:D -bez mechanika -nie woziłyby sie swoimi furami za pieniądze mężów zazwyczaj ale i tak gardzicie tymi ludźmi a bez nich by i was nie było! zreszta przypominam, ze na studia państwowe które te gwiazdki skończyły składał się każdy z wyżej wymienionej klasy robotniczej, która tak pogardzacie!

im ktoś głupszy, tym mu się wydaje że madrzejszy

Przyjdzie taka pancia czy pancio, mysli ze ma do czynienia z bezmozgiem, probuje sie wyzyc, zbesztac, pokazac, kto tu jest kims, a tu zonk delikatnie mowiac :)

Akurat margarett napisała prawdę, wirusów nie leczy się antybiotykami, w podstawówce o tym uczą. I to prawda że lekarze w Polsce nadużywają przepisywania antybiotyków, ja jako młoda dziewczyna miałam okropne bóle brzucha i wtedy tez właśnie lekarz przepisał mi antybiotyk na anginę a kilka dni później wycięli mi wyrostek

luisssska, dziękuj bogu za ten antybiotyk, bo mogłaś dostac w międzyczasie zapalenia otrzewnej, katnicy, jelita grubego. Zawsze lepszy jeden antybiotyk za dużo nie za mało. A izolowana infekcja wirusowa nie istnieje- zawsze zostaje nadkażona bakteryjnie