Chciałabym córce kupic psa

Mając na myśli malutkiego psiaka mam na myśli wielkość psa :) Niekoniecznie musi byc szczeniak bo zdaje sobie z tego sprawę ze trening zajmuje kilka dobrych tygodni jak nie dłużej. Moze byc odchowany ale nie stary :) I chyba wysterylizuje chyba ze trafię na wysterylizowanego :)

a jak będzie szczekał pod waszą nieobecność i wkurzał tym sąsiadów to co zrobicie? A jeśli zachoruje i będzie wymagał kosztownego leczenia? Oddacie psa na drogą terapie/leczenie czy do schroniska? Takie pytania się stawia z odpowiedziami PRZED zakupem psa. A traktowanie tego czynu jako prezent dla córki świadczy o tym, że traktujecie zwierze przedmiotowo. Większość ludzi z takim podejściem nie szanuje natury danego gatunku.

Maltańczyki sa cudowne :)

Chyba napisałam ze koszty tutaj nie maja znaczenia :) Jakby mnie nie było stać to by nawet nie było mowy o psie. A taki maluśki psiak to co ma szczekać? Zreszta mam tylko jedna sąsiadkę, ktorej nie ma od rana do nicy w domu wiec to by jej nie przeszkadzało.

Autorko w schroniskach są psy nauczone których właściciele np. zmarli lub są w schronisku od dawna i wolontariusze je "wychowali" także polecam Ci gorąco adopcję no i oczywiście wysterylizuje bo będziesz mieć piekło na wiosnę (i w inne pory roku też...tylko mniej) :P

Widze ze cześć z was tutaj traktuje mnie jak niedorobionego, nieodpowiedzialnego nastolatka. Niestety jestem juz pod trzydziestkę. Nie traktuje nikogo przedmiotowo chyba ze zasłuży :P Pytanie tyczylo sie raczej zostawiania psa samego w domu. Skoro pytanie dotyczy tylko tego tzn ze inne kwestie zostały przemyślane i przedyskutowane z mężem :) Nie martwcie sie :)

Dzięki gościu z 22.26 Chyba czas porozglądac sie za schronem :) Wtedy tez bedzie mozna porozmawiać z wolontariuszami na temat "charakterku" danego psiaka. Mam nadzieje ze pomogą.