Nie chce zostać z dzieckiem w szpitalu i spać na podłodze

Szpital wymaga zeby rodzic zostawał z dziecki cała dobę przez cały czas pobytu. Jeśli masz inne dzieci albo jesteś chora to ich to nie obchodzi . Kiedyś na oddziały spod nid wchodziło i to było słabe , ale teraz zmuszają na sile matki zeby siedziały na krześle cała noc. Moje dziecko jest grzeczne nie płacze zostawało na noc samo a ja zostałam potraktowana jako zła matka. To chore

ciekawe a mi nie pozwolili zostac z 10 dniowa córka na noc

Dlaczego zmusza się rodzica do spania na podłodze a jak któraś chce iść na noc do domu to robią z niej wyrodna matke

W życiu nie zostawiłabym dziecka samego w szpitalu. Fakt, że jest grzeczny jak aniołek nic tu nie zmienia. Nie wyobrażam sobie, że moje dziecko by w szpitali wymiotowała, nakłuwali je itp, ono by się bało, a mnie by przy nim nie było. Noooł łej, choćbym miała w windzie spać.

Ja jako nastolatka jak leżałam w szpitalu to było takie dziecko które ojciec usypiał wieczorem o tej 20-21 potem leciał do domu i rano już od 6 ktoś był u niego. a była dziewczynka do której przez ok 5 dni przyszła raz mama.

A nie masz zaufania do ludzi przecież dziecka ci nie zgwałcą chyba

A gdzie mają Cię położyć spać, jak miejsc nie ma? Salę mają na c***o wybudować, bo królewna nie ma gdzie spać? Dziecko chore, a ta o swojej wygodzie myśli. Weź się rozpędź i wyskocz z okna.

ILE MA TWOJE DZIECKO?

Ciekawe czy dałabys radę dwa tyg na krześle siedzieć przy dziecku nie rób z siebie hojraczki bo nie wiesz co mówisz

a na co dziecko lezy?

21.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość ja tez ale czasem nie ma wyjscia:-/ Ja mam jednego dzieciaka , ale pod grozbą utraty pracy przeze mnie i meża juz bym sie zastanawiała .. Opiekuncze rodzic bierze tylko jeden, a co jeśli w domu inne dziecko?

Dziecko 2 mc i ja nie wymagam łóżka bo uważam ze rodzic może iść na noc do domu i dziecku się krzywda nie stanie , po co od razu jakieś księżniczki .

A co tu ma do rzeczy zaufanie? Na oddziale jest 30-dzieci, a pielęgniarek może ze 3. I jak Ci wszystkie zaczną płakać, wymiotować itp, to co, rozdwoją się? Ale to nawet nie o to chodzi. Zresztą, nie ma opcji, że zostawię dziecko w szpitalu. Nie i koniec, choćby mnie drzwiami wyrzucili to oknem wrócę.

ja swojego 2 latka nawet na chwile nie zostawialam samego. nawet do lazienki chodzil ze mna.

2 miesieczne dziecko ???? wyrodna to za malopowiedziane.......

Przecież każdy chce dobra dziecka ale każdy ma tez inne obowiązki a dziecko ma opiekę w szpitalu. Dziecku w szpitalu się krzywda nie stanie a nie wiem czy kobieta dwa mc po porodzie powinna spać na podłodze , może iść do domu i być cały dzień przy dziecku

nie masz innego dziecka to co to za strasznie pilne obowiazki w domu? zetrzec kurze czy mezowi dac? pielegniarka nie ma obowiazku zajmowac sie w nocy dzieckiem, tzn nosic czy uspokoic czy przewinac. jestes okropna!!!

Głupie komentarze to jak nie macie zaufania do szpitala to leczcie dzieci w domu. Dla mnie chore jest to ze z dzieckiem idzie się dwuletnim do wc, dziecko znaczy ze masz rozpuszczone i nie nauczone niczego. Kiedyś dzieci były na oddziale same. Nie było porodów rodzinnych a teraz jest moda i każdy musi to chcieć. Wyrodna matka to może być tajna co nie chce pomoc dziecku ale jak ktoś ma kilkoro dzieci co ma zrobić mądralo

Aha czuli od razu nienawiść fajnie ze nie rozumiesz ze może taka matka jest sama chora nie myśl tak prostolinijnie

no to moze jestes chora cz czym sie usprawiedliwiasz? jakie to pilne obowiazki wzywaja??? jestes straszna matka!!!

Ja z moim maluchem (wtedy 6 miesiecy) bylam 2 miesiace w szpitalu i 2 miesiące spałam na podłodze na kocu.. przy łózeczku .. na sali 6 innych mam i 6 innych dzieci .. wszystkie spały tak samo no chyba że któras sobie materac przyniosła to jedynie tak ... łazienka była 1 na cały oddział . mój synek lezał z zapaleniem płuc. (jest niepełnosprawny brak odpornosci, wada wrodzona mózgu) przez ten pobyt złapał on innych dzieci 2 razy rotawirusa zapalenie oskrzeli i ostrze przeziębienie ;//na koniec dostałam rachunek 267zł ;/ chyba ich po** nie zapłaciłam go . . jestem z Krakowa

A Ty poza dzieckiem nie masz obowiązków? To co robiłaś zanim się urodziło? Nic? I jak można nazwac kogoś królewną, bo chciałby takie minimum jak łóżko do spania? Kurcze, XXI wiek, a w polskich szpitalach matki muszą spać na podłogach, a jak któraś ma coś przeciwko to się ją nazywa księzniczką. Nigdy się w tym kraju nic nie zmieni jak ludzie będa mieć takie nastawienie. Już psy w schroniskach mają lepsze warunki do spania niż te biedne matki...:o

Są kobiety które muszą pracować jak maja 2 letnie dzieci i pracy nie rzuca bo kto im da. Widocznie jesteście na czyimś utrzymaniu i nie wuecie co znaczy praca a pielęgniarki maja obowiązek się zając dzieckiem

ojejku biedna mateczka!!! a jak dziecko kupe zrobi po twoim wyjsciu to nie jest biedne, jak 12 godz bedzie tak lezalo,zanim sie mateczka w lozeczku wyspi i zalatwi swoje pilne sprawy!!!!!!!!!!

nawet nie wiecie jakie to błogosławieństwo,że można być z dzieckiem cały czas w szpitalu... kiedyś tak nie można było..był wręcz zakaz odwiedzin małych dzieci Pomyśl co wtedy czuła matka, która oddawała dziecko na np dwa tygodnie do szpitala i w jakim stanie psychicznym potem je odbierała...masakra praca na oddziale dziecięcym była tylko dla odpornych psychicznie...ryk, płacz i faszerowanie dzieci środkami. Ja mojego najstarszego syna musiałam na noc zostawić w szpitalu..miał 3 miesiące...wysoka goraczka, odgięciowy, podejrzenie zapalenia opon mózgowych nastepnego dnia , jak tylko goraczka ustapiła, na własne żądanie go zabrałam...pani doktor powiedziała mi,że jest grzeczny , śpi i nie płacze , więc nie mam się martwić i nie zabierać go.. jak mi go przynieśli...był siny od płaczu, zanosił sie i nei mógł złapać oddechu....Było to 24 lata temu i dokładnie pamiętam , nawet jak wtedy był ubrany...taka to była dla mnie trauma.. NIE ZOSTAWIŁABYM DZIECKA SAMEGO W SZPITALU.. masz chyba męża , koleżanki, rodzinę..można się zmieniać...... nie przesadzaj panno wygodnicka...w czasie wojny matki dzieci niosły cały dzień na rękach , padały ze zmęczenia, ale nie opuściły dzieci..weź się zastanów...co ty wypisujesz...

Gdzie niby takie szpitale gdzie ZMUSZAJĄ matki aby zostawały? Zawsze raczej personel radzi wyspać się we własnym łóżku, ew hotelu przyszpitalnym i wrócić rano niż sterczeć nad śpiącym dzieckiem całą noc

Trafiłam z dzieckiem 6 tyg po porodzie w pologu każdy człowiek ma godność i uważam ze skoro dziecko jest właściwie bardziej na obserwacji niż chore to mam prawo tez odpocząć i iść do domu.

Hahaha "zanim mateczka się wyśpi" no nie mogę :D Dziewczyno, sen to jedna z podstawowych potrzeb człowieka, to nie jest jakieś mega wymaganie! Sen, jedzenie, picie to NORMA. Twoim zdaniem matka najlepiej jakby nie spała cały tydzień, bo dziecko ma chore, nienormalna jesteś? Przecież załamanie nerwowe po takim tygodniu gotowe, nikt nie jest robotem, człowiek POTRZEBUJE SNU, a kobieta też jest człowiekiem.

nie podniecajcie sie przeciez to prowo, chyba nie ma matki,ktora by takiego maluszka zostawila w szpitalu samego

Sama się zastanów ze NFZ płacisz a Polskę teraz do czasów wojny poroqnujesz