martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 prawie zero sluzu, delikatne kucie jajnika , ale takie delikatne. Zawsze mam bardzo bardzo wyraźne objawy, wiec sie zastanawiam co sie dzieje. Czy @ mi sie przesunie i bede miała dłuższy cykl. Tak czy siak 14dzien cyklu wypada w środe, wiec jest to teoretycznie sroda jest ostatnim dniem kiedy powinnam miec owu. Cos mi sie wydaje ze ze stresow noge nie niec owulacji, albomiec jaka niedorobiana, z jajeczkiem nie wyrosnietym. Wies o co chodzi. Tak czy siak meza wykorzystam, na wszelkie wypadek, ale juz wiem ze ten cykl bedzie pierwszym na rozruch ;P Nie przejmuje sie tym , ze teraz nie wyjdzie, ale mam nadzieje ze to tylko w tym miesiacu jest cos inaczej, a w przyszlym wroci do normy, bo zła bym byla jakbym całe zycie miała wszystko ok, a teraz kiedy trzeba to by sie cos popsulo ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 bedzie u Ciebie inaczej , nie martw sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta Napisano Kwiecień 14, 2014 Witajcie po weekendzie. Jola - artykuły? Doktoryzujesz się może? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 też sie zastanawiałam czy Jolcia sie doktoryzuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 14, 2014 Nie, jeszcze nie. W tamtym roku skończyłam psychologię kliniczna sądowo-penitencjarna, a teraz robię podyplomowe z klinicznej dzieci i młodzieży. Nad doktoratem jeszcze nie myślę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta Napisano Kwiecień 14, 2014 Jak mówisz Jolu "jeszcze nie" - to chyba trochę myślisz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 14, 2014 Czytata, i tak i nie :) wiem, że pewnie kiedyś będę musiała podnieść kwalifikację, ale nie wiem czy w kierunku w wzwyż czyli doktora czy może będę poszerzać swoje kompetencję, czas pokaże :) na razie skupię się na skończeniu tego, co zaczęłam i mam nadzieję, że w tym czasie jeszcze uda mi się zdziałać dziecko :) mój mąż jest typem karierowicza, więc dobraliśmy się pod tym względem, ja znowu jestem bardziej intelektualno-refleksyjna i taki kierunek samorozwoju mi odpowiada i nie mam parcia na osiągnięcia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 o tysięczny post juz zaliczylyśmy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 a co to znaczy penitencjarna? to nie moje klimaty , nie znam sie, a brzmi ciekawie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 hej dziewuszki:) jak się dziś czuje nasza ciężarówka?:) Martus,kurczemoze ta owulacja,troszkę Ci się przesunie...:) czytalam dzis taką książeczkę o NPR i kurcze,tamnapisane jest że plemnik żyje, od 3 do 4 dni przeciętnie.A w internecie najczesciej napisane jest,że od 2-3 dni przeważnie zyja żołnierzyki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 14, 2014 plemniki żyją różnie w zależności od warunków w jakich przyszło im walczyć o życie. Penitencjarna psychologia zajmuje się osobami osadzonymi, skazanymi, tymczasowo aresztowanymi w aresztach, zakładach otwartych, zamkniętych, półotwartych, poprawczakach :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 fajny kierunek studiów zrobiłas. ja mialam na studiach psychologie, liznęłam ja zaledwie, ale pamietam ze na zajecia chodziłam bardzo chetnie. pamietam jak oglądalismy filmik , napewno wiesz o co mi bedzie chodziło, jak robili test i wsadzili ludzi do wiezienia, podzielili na dwie grupy - wiezniow i funkconariuszy i jak to sie skonczyło... uczylismy sie tez o manipulacji na przykladzie ulicznych sprzedawców perfum :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 nie wiem, nigdy nie miałam jakis przesuniec w owu, zawsze miałam szybciej niz 14 dnia, tak ok. 12 bo cykle mam raczej krotsze niz dłuższe. A tym razem, nie wiem o co chodzi. Myslicie ze to mozeliwe ze ze stresow nie bede miala normalnego cyklu, nie bede miala jajeczek ;/???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 hej Metusia :) U mnie wszystko w porządku, czuję się ok, tylko spać mi się chce :) Jakie szczęście że mamy tu kogoś z psychologicznym wykształceniem, będziesz nas stopować Jolu jeśli nas będzie ponosić :D Marta- nie spisuj na straty całego miesiąca bo kto wie :P Śmiem przypomnieć że ja też na nic pozytywnego się nie nastawiałam :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 może mam cykl bezowulacyjny? hm? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2014 oo klasyka... eksperyment więzienny Philippa Zimbardo, już nigdy się nie powtórzy coś takiego w psychologii eksperymentalnej. Pokazał on jak mroczna jest ludzka natura, a ludziom biorącym udział w eksperymencie zafundował zespół posttraumatyczny :) asystentka tego eksperymentu była jedyna jaka przeciwstawiła się Zimbardo, a potem została jego żoną. Mimo, że eksperyment był bardzo nieetyczny ten pan jest wielkim autorytetem w dziedzinie psychologii społecznej... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 Oj już nie wmawiaj sobie, że tak będzie! Może to po prostu przesunięcie, a nie całkowite unicestwienie jajeczek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 o sennosc to normalka w ciazy, szybko cie dopadla. spisuje ale spoko, nic sie nie dziej, w koncu maj jest tez ładnym miesiącem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 własnei przeczytałam na necie ze kazda kobieta moze miec 1-2 cykli bezowulacyjnych w roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 14, 2014 chyba tylko lekarz może przez usg to stwierdzić czy to bezowulacyjny, temperatury to tylko jeden z objawów :) mnie korci, żeby pójść po @ i podpatrzeć co tam się dzieje u mnie :) ale chyba jednak teraz święta mi pokrzyżują plany :) zobacz jak u metusi się przesunęło :) miała od poniedziałku działać a przesunęło sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 wiem, ale naprawde jak mam zawsze bardzo wyrazna owulacje. w sluzie plywam, wygldam ładniej, mam bole brzucha, no nie sposob tego przeoczyc. Casem mam wrazenie ze wiem kiedy mi jajeczko ucieka :) A tu cisza, az niepodobne jest to do mnie. I z reguly nie mam 14go dnia tylko ok. 12 dnia cyklu. Dis jest 12sty dzien. Zobaczymy poczekam do srody , wtedy jest 14ty dzien.Dodam ze nigdy nie brałam tabsow, wiec raczej zeby mi sie cos rozregulowałao to mało mozliwe ;/ Nie kumam tego. Myslicie ze to przez stres? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 tak! gin powiedziala ze czesto przesuwa sie przez stres Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 14, 2014 poza tym Marta, jak interesujesz się lekko psychologią to poczytaj o paradoksalnym efekcie kontroli, jeżeli coś próbujesz bardzo świadomi monitorować wówczas okazuje się że są inne odczucia, spostrzeżenia :) poza tym oczywiście stres, tak jak mówicie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 wiesz co psychologia to bardzo ciekawa dziedzina, ale niestety czasu brak zainteresowania. Kiedys przez moment czytałam o NLP, fajna sprawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 to u mnie stres, bo co jak co, mokro w gaciach nie mam, a to jest dosyc zauwazalne hehe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 14, 2014 więc w skrócie- nadmierne skupienie i obserwacja swojej owulacji lub jej braku, może wpłynąć na zniekształcenie odczuwania; kiedy nie planowałaś dziecka to po prostu to się działo i i to obserwowałaś, a teraz oczekujesz i bardziej nad tym się skupiasz stąd mogą być jakieś zniekształcenia w odbiorze odczuć płynących z organizmu. Tymi wszystkimi procesami kieruje mniej lub bardziej świadomie mózg, a przysadka mózgowa odpowiada za uruchomienie procesu owulacji :) to tak jakbym Ci powiedziała, Martusia tylko nie myśl o białych niedźwiedziach przez minutkę, usiądź i nie myśl. Oczywiście, że pomyślisz, bo będziesz się kontrolować, żeby tego nie robić. :) dlatego najlepiej z kontrolowaniem i monitorowaniem uważać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 masz racje w 100%, tylko u mnie to było tak, ze ja z dniem dostania ostatniej @ czułam juz ze cos nie tak bedzie z owu bo miałam bardzo duzo stresow, i ja sobie to tez chyba wmowiłam ze bede miala jakies zaburzenia w tym cyklu! I kolejny dowod na to ze stres żle wplywa na planowanie dzieci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta Napisano Kwiecień 14, 2014 Zimbardo też miałam w programie studiów. Jednak mój ulubiony eksperyment to ten z kotem Schrödingera :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 czyli za owiulacje jest odpowiedziala przysadka. a gdyby kobieta sobei do głowy cos nawbijała ze nie moze miec owulacji, to myslisz ze mogłaby jej nie miec, tak czysto hipotetycznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 14, 2014 no ekseryment fajny. ja o=go ogladałam z niedowierzaniem, jak ludzie moga sie zmienic. szok! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach