Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TajemniczaBlondynka

ATRAKCYJNA A JEDNAK SAMOTNA

Polecane posty

Gość TajemniczaBlondynka
opuszczam to forum nigdzie jeszcze nie spotkalam tylu debili co tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovechkin
co to znaczy " stoję w końcie sama" ja z Afrika ja nie rozumieć mówić po polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zngdsnm
"No i się obraziła. Będziemy płakać za tak piękną i wartościowa osobą" x :D::D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupekkkkk
Pod mniej poważnymi pytaniami, to bywa nawet zabawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TajemniczaBlondynka
Wlasciwie to opuszczam internety. Teraz bede surfowala po telegazecie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BEDĘ SURFOWAŁA PO TELEGAZECIE. :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To opuść to forum tańcząc rumbe, jesteś za stara i za głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś sama bo nie umiesz robić dobrze loda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podglądacz_przyrody
Jak to dobrze że te które mi najbardziej się podobają, czyli takie co mają około 180cm wzrostu, często nie mają powodzenia (na dłużej). Bo ja już tak mam że na te poniżej 175 cm wzrostu rzadko zwracam uwagę. Natomiast tym powyżej 175cm jestem w stanie "wybaczyć" wiele niedociągnięć w urodzie czy charakterze. "Atrakcyjna a jednak samotna", nie jesteś jedyną taką. Czasem sam dziwiłem się czemu tak łatwo mi udało mi się zbliżyć do takiej jak Ty. Podobnie było z moją obecną. Na początku bałem się że nie mam szans, bo dużo młodsza, ładna, itd. A ona błyskawicznie się zakochała, i tak to już trwa dosyć długo. Acha, ponieważ pojawił się wątek że takie co idą z facetem do łóżka na drugim spotkaniu to puszczalskie, powiem tylko że ze swoją obecną wylądowaliśmy w łóżku na drugim spotkaniu, i wcale nie uważam jej za puszczalską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zastanawia , że skoro jest tak atrakcyjna ,że mężczyźni się jej boja to jakim cudem ci mężczyźni z nią kopulują :D boją się z nią być a nie boją się ją przelecieć :D to się kupy nie trzyma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ale jesteście beznadziejni, normalnie stado durnych skaczących małp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podglądacz_przyrody
A dla mnie trzyma się kupy. Idąc do łóżka z bardzo atrakcyjną kobietą masz zupełnie inne nastawienie niż wiążąc się na dłużej. Nie musisz się martwić tym że atrakcyjna wciąż ma adoratorów (a więc obawa zdrad), czy że jak to zwykle bywa, atrakcyjna to również ma większe oczekiwania. Często faktycznie tak jest, ale jak się okazuje, często jest zupełnie odwrotnie. Choćby dlatego że kobieta atrakcyjna zwykle jest świadoma swojej urody i nie potrzebuje się dowartościowywać ciągłymi podbojami. W każdym razie takie są moje obserwacje, a już sporo lat chodzę po świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym się zgodzę podglądacz, bo trochę tłumaczy, czemu mimo że jestem atrakcyjna i podobam się bardzo wielu, mało kto był zainteresowany poważnym związkiem, boją się, to prawda, do mnie facet podejdzie żeby zapunktował u kumpli, ale na związek wybierze jakąś przezroczystą mysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tłumaczcie sobie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, masz rację, takie zjawisko w ogóle nie ma miejsca, tak naprawdę jestem po prostu brzydka i mam paskudny charakter... nie da się ze mną wytrzymać, ani patrzeć na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem samotnych i atrakcyjnych kobiet jest mega szeroki i wyrasta moim zdaniem z kryzysu meskosci... ale to dlugi temat a ja klepie przez komorke... :P:) ps. trzeba tez jasno powiedziec ze wiele kobiet mysli ze sa fizycznie atrakcyjne, co niekoniecznie musi byc prawda... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj zbereznik to ja syttsyn odniosłam wielki sukces na polu miłosnym byłam na randce z facetem który ma dziewczyne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mógł się powstrzymać aby do mnie nie podejść... tak powiedział... ale co mi po tym, skoro niezainteresowany związkiem? a szkoda, bo podobał mi się no i tak to u mnie wygląda. od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz lato idzie zalozysz ktorka kiecke i momentalnie sie zleca... :P wtedy bedziesz miala w czym wybierac :) nie wiedzialem ze ukrywasz sie na kafe od kilkoma nikami :P ja mam tylko jeden :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicków mam od liku :P znam mechanizm, założę krótka kieckę, będzie jeszcze wiecej powierzchownych przysłowiowych ochów i achów, ale nic życiowego... :P w worku na kartofle prędzej poznam porządnego faceta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga pani... :P hehe to chyba nie dla mnie takie atrakcje... :P ale wiesz co, jak bedziesz w wawie to sie odezwij, a po kolezensku zaprosze cie na gofry... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze to tego kolesia wracajac... :P ty chyba nie pytalas na poczatku znajomosci czy on jest zainteresowany zwiazkiem??? ej mam nadzieje ze nie pytalas... ?:P to odstrasza... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TajemniczaBlondynka
Szczerze żal mi co niektórych komentujących na tym forum!Jedynie garstka osób pisze tutaj dosyc sensownie. Jeśli komuś sprawia przyjemnośc podszywanie się pod moim nickiem to niech to robi!aczkolwiek uważam, że to jest szczyt wszystkiego. Pisząc ten temat nie miałam zamiaru z nikim "drzec kotów" bo nie w tym rzecz.Nauczyłam się tego, że życie jest zbyt krótkie na to by z kimś toczyc wojnę. Czy nie byłoby o wiele przyjemniej komuś coś podpowiedziec, doradzic, spokojnie porozmawiac..może ktoś po drugiej str jest b. wrażliwą osobą, może komuś możecie sprawic przykrośc, nikt tego nie widzi! Bo tak najłatwiej, wysmiewac się z kogoś. Każdy ocenia a nie widzi u siebie swoich wad.I każdy udaje "świętego", co za hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×