Rodzenstwo za granica, a wizyty rodziny

Nie zony kreca dobrze tylko jej rodzice nie goscia sie u nich przy okazji. Przyjezdzaja do kogos innego to trudno. Ja bym powiedziala ze jesli nie beda sie zachowywali jak wsioki ktore trzeba oporzadzac na kazdym kroku i beda robic kolo siebie,zmywac,sprzatac to niech przyjezdzaja. Ludzie co za nygusy!

Rodzine meza mialas ...gdyby to była twoja rodzina toby problemu nie bylo . Tak jest zawsze ! Dlaczego facetom nie przeszkadza rodzina zony ? U mnie w rodzinie ta sama sytuacja .Jak ja odwiedzam brata raz na rok to kwasy ze strony jego zony jak jej rodzina przyjezdza co miesiąc to cisza o on nawet złego slowa nie moze powiedziec bo ciche dni zaraz ..

jak zostawiec ich w domu, to siostra z mezem i siostrzencem sie zwala. wole juz ich zawiezc do nich. zonie tez to pasuje, ona nie chce zeby pod nasza nieobecnosc wszyscy u nas przesiadywali, jedli, pili zona postanowila, jesli skonczy sie na tym, ze oni u nas beda spali, to ona nie skacze nad nimi. bedzie jej ciezko, ale ja tez jestem tego zdania. jak bedziemy my zapraszac to ugoscimy ich jak nalezy, a jak siostra zaprasza a spia u nas to wrzucamy na luz

ja jestem facetem i zadna z rodzin mi nie przeszkadza, lubimy miec gosci. przeszkadza mi i zonie moja rodzina, jesli nie my ich zapraszamy do siebie

dokłądnie nie skaczcie przy nich, chleb z masłem, pusta lodówka, nie sprzatajcie, nie zmywajcie, zajmijcie sie sobą wypad do kina, dobra kolacja w restuaracji, pózno wrcajcie do domu

Człowieku 2,czy 3 razy do roku a robicie takie cuda - wianki . To nie sa obcy ludzie tylko Twoi rodzice i siostra !!! Miej swoje zdanie kurde forsy wam szkoda o to chodzi ? Jestes pantoflarz ,do tego gmdojdzie ze bedziesz miał tylko rodzine zony bo ze swoja rodzina bdz skonflitowany . Nie macie zmywarki ??? To kup .

To ja od pisałam o wizycie rodziny męża :P Tak się składa, że moja rodzina odwiedza nas bardzo rzadko, maks na jeden dzień. Rodzice nigdy nie nocowali. Siostra jak odwiedza to jeszcze pomaga i co ważniejsze nigdy mnie nie krytykuje. Teśc to mi powie, że ziemniaki za mało żółte, albo ciasto to na bank kupne i inne miłe uwagi XD

co innego gdy goście przyjeżdzaja do nas a co innego gdy robimy za noclegowanie i jadlodajnie

tyle razy siostra nas wykorzystywala do roznych celow, ze ostatnia rzecza na jaka mamy ochote, to pomagac jej, przyjmujac jej gosci nie zyje dobrze z siostra

Wzięł cie zona pod pantofel . Wszystko mozna uzgodnić ,nawet sprawe gotowania i sprzatania .Nie wierze ze Twoja matka nie pomoglaby nawet w kuchni gdy zona lub Ty poprosiła . Ty masz cos do powiedzenia w tym domu wogóle ?

No i co z tego ze rodzina? U mnie tez zawsze zostaje moja mama i młodszy brat a mam dwie siostry (rownież mieszkamy za granica). Siostry nie maja warunków mieszkaniowych wiec mama z bratem zostają u mnie. Przez dwa tygodnie musze z********ac nie na dodatkowe 2 osoby ale na 4 ponieważ siostry przychodzą do mnie do domu odwiedzić matkę i brata. No i przy okazji sobie a to kawkę wypija a to obiad zjedzą, bo tak głupio obiadem nie poczęstować jak juz siedzą. I one maja w d***e a mnie na sam koniec koszt wynosi jak za dobre wakacje. Dlatego powiedziałam. Przyszłe swieta spędzam sama z mężem i dzieckiem, a następna wizyta brata i matki niech dwie siostry rozdziela miedzy siebie.

Autorze nie przejmuj się tymi obelgami. Wiadomo rodzinę można gościć ale gdyby siostra też czasem ugościła rodzicó to byłoby sprawiedliwiej. Póki co życzę żeby żona trzymała się postanowienia i nie usługiwała i nie latała za gośćmi. Zmywarka faktycznie przy większej ilości osób to dobra inwestycja.

czy ty rozumiesz pantoflu jeden z drugim o co chodzi, literowac nie bede

Zróbcie remont pokoju i tyle. Powiedzcie ze niestety ale tym razem nie macie warunków zebu gościć rodzicow. I tyle. Ja cie rozumiem, bo mam identyczna sytuacje jak ty.

To powiedz to wprost rodzicom w oczy ty hipokryto ! Powiedz zeby nie zwalali sie na glowe bo zona Ci na kark wchodzi .Dlaczego nie powiesz tego tylko na forum gdzie prawie same kobiety siedzą pytasz

gosc 19:26 to jest wlasnie ta sama sytuacja. jakbym czytal o sobie! jak moge obiadu nie podac, cos do picia. kazdy sie przyzwyczaja i korzysta z dobroci. i nie oszukujmy sie koszt wtedy tez jest spory. potem mi sie nie chce zapraszac juz rodzicow, bo mam dosc po wykorzystywaniu przez siostre mamy umowe z zona, zadnego uslugiwania

nie znasz mojej matki gosciu. ona duzo dla mnie w zyciu zrobila i nie mam serca powiedziec "nie przyjezdzajcie". musze chyba na siostrze wymusic, zeby ich ugoscila. wiem ze matka zacznie nalegac, wtedy ze bede spali u nas, bedzie krecic nosem, ale nie mam innego wyjscia

Ciekawe ze prawie wszystkie kobiety nie lubia swoich tesciów .Cos w tym jest . A Wy nie odwiedzacie rodziców w kraju ? Moze tylko zony dlatego Twoi musza do Ciebie przyjezdzać ... Twojej polowce od dobrobytu pupa urosla . Biebulka tak musie sie poswiecać ...biedactwo pewnie z plebsu pochodzi a teraz za dobrze ma .

To ja gość z 19.26 Wiem, wiem i rozumiem twoja żonę i ciebie. Mnie to doprowadza do szału. Najlepsze jest to ze moja mama i brat juz z góry wiedza ze zostaną u mnie i gadają kto gdzie bedzie spał. Moja mama jeszcze jest taka ze jak przyjedzie to mowi ze ona jest na wakacjach i ani obiadu nie ugotuje ani nie pozmywa. Także ja normalnie w pracy do 4-ej a potem gotowanie dla 6, zmywania, sprzątanie a jak usiądę z ksiazka to niegoscinna jestem bo jak to tak. Niestety ale z rodzina to dobrze na zdjęciu

gosc 19:26 u mnie to samo wlasciwie. moj dom tylko bierze sie pod uwage, a nie siostry. ja bym na twoim miejscu sprobowal powiedziec, ze dla odmiany cos innego i teraz mama do jednej siostry niech jedzie, a brat do drugiej. i zobaczyc co powiedza u mnie cos tam niby pomagaja, ale wiadomo, gospodarze najbardziej zmeczeni. my wiemy gdzie wszystko jest, przy gotowaniu max 2 osoby najlepiej w kuchni jak sa, zakupy my musimy zrobic, sprzatac tez przeciez nikt inny nie bedzie

w przypadku jak rodzice przyjezdzaja ze wzgledu na siostre do nas, to my pracujemy, specjalnie, mamy sporo dni wolnych, ale tego nie musza wiedziec

I weż jedz teraz do kogos w odwiedziny ...a potem gadanie ze rodzinnosc umiera . To matka tyle dla Ciebie zrobiła a Ty jej spanie i kotleta wyłuszczasz ? Alez z ciebie syn .Matko swieta .jak Mozna tak ulegać zonie ? I ty mowisz ze nie jestes pantoflem ,to kim jesteś w takim razie .? Sza,nuj ojca swego i matke swoja ,takie jest przykazanie .Do konca zycia szanuj . !

I pomyśleć,że jeszcze do niedawna Polacy słynęli ze swojej gościnności. A dziś nawet dla rodziców ukochany synek nie znajdzie miejsca, bo mu się żona podawaniem herbaty przemęczy.

Powiem krótko.Masz bezczelnych starych i siostrę również.Będąc na miejscu Twojej małżonki szybko doprowadziła bym towarzystwo do pionu! Żadne nawet w snach by nie miało ochoty u mnie spać i gościć się!

Autorze faktycznie masz problem.. Rodzice beda u was nocowac.. ok.. ale wy nie skaczcie nad nimi rzadnej obslugi ! Rano ewentualnie sniadanie I wio ! odwiezdz do siostry, a wy do pracy. Po pracy moze zorganizujcie sobie jakos czas.. jak wrócicie do domu to oni od razu do was przychodza ? Czy wy prywozicie z powrotem rodziców ? Bo mozna po rodziców pojechac póznym wieczorem lub zapowiedziec siostrze ze ma ich odwiezc dopiero o 22 bo wczesniej macie inne plany .. Kluczy nie dawac niech nie maja dostepu do domu. I na samym wstepie ty razem z zona przy siostrze I rodzicach powiedziec im , ze przyjechali do siostry I tam maja spedzac czas, u was moga tylko spac. jak wy idziecie do pracy , dom na klucz oni do siostry. oczywiscie mozecie sie 1 raz u was spodkac cala rodzina na poczatku.. a pózniej przedstawic zasady I sie ich trymac! Obraża sie ? trudno !

Gość 19.26 I powiedziałam. Po ostatnich świętach miałam dosyć (fakt to był moj pomysł zeby mama z bratem przyjechali do nas, bo żadna z nas do polski nie zjeżdżała na swieta). Powiedziałam i fakt ze matka na mnie wilkiem patrzyła jak wyjeżdżała ale miałam to w nosie. Przerosło mnie to wszystko jak szykowałam świąteczne śniadanie tzn podgrzewalam wszystko, wykladalam na półmiski itd i poprosiłam mamę zeby nakryła do stołu, bo zaraz wszystko bedzie gotowe, a ta na mnie spojrzała i powiedziała "No wiesz! Jestem w gościach, nic nie bede nakrywac". No h*j mnie strzelił na miejscu. I powiedziałam ze to jest nasze ostatnie śniadanie ktore ja SAMA szykuje bo myslalam ze jestesmy rodzina itd. I ze nie obchodzi mnie ze reszta nie am warunków, niech sie postarają to bedą mieli. Nie tylko ja! To było najgorsze śniadanie ostatnich lat ale cóż trudno. Ja nie jestem niczyja służąca.

bezczelna rodzina. Goście siostry, a ty musisz ich nocować, gotować i sprzątać. Dobry pomysł jest z wywożeniem rodziców rano do siostry i przywożeniem ich wieczorem po kolacji, to w końcu jej goście

Zauwaz ze jest to babskie forum i odpowiadaja kobiety . Piszą nie o swoich rodzinach .Piszą o tesciowych ktorych nie lubią .Weż to pod uwagę . Swoje rodziny goszczą bez szemrania . Załoz temat jako kobieta i napisz ze twoi rodzice ci przeszkadzaja a zobaczysz jak po tobie pojadą wszystkie . Badz facetem i pilnuj swojej rodziny bo zostaniesz sam . To pisała kobieta .

Noe słuchaj tych co piszą, ze nie jesteś gościnny itd. Ja ciebie rozumiem. Co innego jak rodzice przyjeżdżają tylko do ciebie. Wtedy wiadomo ze wszystko jest na twojej głowie. Ale skoro przyjeżdżają i do ciebie i do siostry to nie widze żadnego problemu zeby obowiązki podzielić na pól. Skoro siostra nei ma warunków mieszkaniowych to ty przenocuje rodzicow a reszta niech sie zajmie twoja siostra. Tylko ze ja domyślam sie o co tutaj chodzi. Założę sie ze twoja siostra jęczy ze nie ma kasy itd a twój rodzice wiedza ze ty masz wiec dla nich nie ma żadnego ale zeby zostali u ciebie. Proste!

ile gości zwykle u was nocuje?