Rodzenstwo za granica, a wizyty rodziny

śniadanie skromne, w lodóce tez skromnie przywozicie ich do siostry poznym wieczorem tak 22 nie robicie kolacji k=sami niech sie obsługują i idziecie spac i tak codziennie

po pracy idziecie na kolacje, spacer, kina, teatru cokolowiek a potem po rodziców

po pracy idziecie na kolacje, spacer, kina, teatru cokolowiek a potem po rodziców

Boze co tu za ludzie siedza ? Rodzine traktuja jak zlo konieczne.Matka ,ojciec wychowa flaki wypruje a potem persona non grata . Forumowe mądralinskie ciekawe czy wasze rodziny tak traktujecie ?! Glowa mała zeby pojąć ile zła siedzi w ludziach a jaki przyklad dzieciom dają . Szok .

a ty chciałabyś, żeby goście przyjeżdżali do twojej siostry/brata, a u ciebie się stołowali i nocowali?

do co poniektorych komentarzy, a co siostra dla mnie zrobila? nic! tylko oni wiecznie biedni reke po pomoc wyciagaja, bo nie umieja o siebie zadbac jesli, jesli tak bedzie, ze beda u nas nocowac to tak zrobimy, ze rano bede ich odwozic przed praca do siostry. najczesciej po pracy zajezdzam po nich i tylko rodzice jada do mnie, ale jak mam dzien wolny, to wszyscy u nas, bo przeciez jest gdzie kawe spokojnie wypic jak ja czy zona poprosimy mame zeby np nakryla do stolu to to zrobi, na luzie, ale musze poprosic. siostra raczej siedzi na dupsku gosc 19:26, ale dobrze zrobilas. ty starasz sie zrobic cos dobrze, ugoscisz, ale i tak jestes czarna owca. zawsze to samo ja jako facet staram sie szanowac swoja rodzine, tzn rodzicow, siostre juz dawno przestalismy szanowac bo sie sama nie szanuje, a moja zona lubi moja mame, ale gosci na sile nie lubi gosc 19:57 strzelilas w samo sedno! i oni sa dobrzy w wyciaganiu od ludzi, ale nigdy w dawaniu dziadek nie lata samolotem wiec albo sami rodzice, albo z babcia jak rodzice sa u nas, to staramy sie zawsze pelna lodowka, atrakcje (wyjazdy ale nie stawiamy wszystkiego, raczej darmowe atrakcje), rodzice robia to samo z nami jak jedziemy do nich, wiec glupio mi jest ugoscic ich o chlebie i wodzie

Ta z 19.26 i 19.57 to ta sama ja :) Ja mam dokładnie identyczna sytuacje i doskonale wiem jak wykręcają soe moje siostry. A tutaj mama jeszcze im współczuje bo im tak źle i ze powinnam im pomoc. A co ja mam im zrobic? Na sile pchać je do szkoły czy na kursy zeby sie szkolily i zeby zarabiały wiecej pieniędzy? Jak proponowałem jednej z sióstr pójście na kurs wspólnie to stwierdziła ze czasu nie ma. I było dobrze. Ale ja czas mam mieć na wszystko, pieniądze na wszystko. A w cholerę z tym.

gosc 19:26 dokladnie sytuacja taka sama jak u nas. gdyby nie to, ze mam tu siostre, to rodzicow zapraszalibysmy z zona jeszcze czesciej, bo ja i moja zona zawsze dobrze sie z nimi bawimy, do czasu gdy pojawia sie siostra

a te wizyty są aż takie częste.. już nie przesadzaj siostra nie ma warunków, chce się cisnąc z innymi żeby zaoszczędzić niech się ciśnie, a rodziców raz na jakiś czas chyba możesz przenocować

a no i własnie a wy do Polski nie jeździcie> gdzie wtedy śpicie? ciekawe czy matka ci wypomina wszytskie obiadki które ty u niej zjadłeś i wystawiła ci rachunek

my jezdzimy przynajmniej dwa razy w roku. czasami na tydzien, czasami na 3 dniowy weekend. wlasnie dlatego, ze rodzice tak nas goszcza u siebie, my ich goscimy tu rowniez. ale jak mowie, siostra tez ma sie poczuwac, a nie tylko ja.