Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mozliwe ze nie wszystkim jest dane spotkac swoja polowke

Polecane posty

Gość gość

Tak sie zastanawialam ostatnio a moze niepotrzebnie sie staram czekam jak na szpilkach na swojego ksiecia a moze ja wcale nie mam swojego ksiecia moze on nie istnieje i na prozno mysle o tych wszystkich banalach jak slub biala suknia parka dzieciaczkow pies i domek z ogrodkiem ...moze nie kazdy musi to miec i co wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz sobie żyła tylko dla siebie, robila co chciała, nie licząc się ze zdaniem innej osoby. Ominie Cię wiele stresów związanych z rolą żony, matki a potem teściowej i babci. Będziesz wypoczęta, kasę przeznaczysz tylko dla siebie, nie będziesz dzielić się z nikim. A przede wszystkim nie popełnisz błędów. których na ogół ludzie żałują na starość. Życie w pojedyknę nie musi byc złe, możesz być szczęśliwa będąc samotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooo
skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zycie w pojedynke wcale nie jest zle moze tylko ze ja nie chcialabym przezyc zycia samotnie chce miec te wszystkoe troski zwiazane z posiadaniem rodziny w koncu to zycie jakies pelniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak bardzo chcesz to się musisz starać. Samo nic do Ciebie nie przyjdzie, trzeba coś robić w tym kierunku. Czekanie na księcia z bajki na niewiele się zda, to nie te czasy, moja droga dzieweczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowia ze osoba samotna jest z wlasnego wyboru,teraz mozna taka latke i mi przypisac bo nie robie juz nic w tym kierunku zeby to zmienic nie chodze na randki nie wypatruje go na ulicy w przenosni oczywiscie nie szukam wsrod znajomych bo stracilam swoich znajomych nie szukam wsrod rodziny bo jestem tys km daleko od rodziny nie wiem szkoda mi tak po prostu powiedziec:"wystarczy!koniec"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z lubelskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooo
Jestem w podobnej sytuacji do Ciebie, ja natomiast jest z Podkarpackiego czyli sąsiadujemy ze sobą. Może napiszesz coś więcej o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozemy popisac tylko chcialam sie zapytac ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooo
Obecnie mam 26, w tym roku skończę 27 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co? ja chce być sama, przyzwyczaiłam się do wygodnego samotnego zycia, ale pół roku temu zdarzyło mi się nieszczęście - zakochałam się bez wzajemności, i to jest okropne - człowiek wie, ze nie chce nikogo, a tu nagle grom z jasnego nieba i jeszcze bez wzajemności, przerąbane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 23 to ja wygladam ale juz 20stu to nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooo
Z miłą chęcią porozmawiałbym Z Tobą, jak chcesz to podaj mejla do siebie, to się odezwie, jak nie to napisz na mojego mejla balans0@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooo
balans0@wp.pl jak coś to po balans jest "zero" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolalabym kogos troche starszego 30-35max blizej mojego wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina 12345v
może ta "druga połówka" to trochę przereklamowane? Nielicznym jest dane przeżyć coś takiego, w okolicach trzydziestki niestety trzeba chyba bardziej zejść na ziemię.. Też mi się kiedyś wydawało, że jak spotkam tego właściwego, to po prostu będę wiedziała, że mam jeszcze czas, że to się samo wydarzy, że przecież każdy kiedyś spotyka kogoś dla siebie.. itd.. cóż jedni są połówkami, które się znajdują a inni rodzą się całością;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła facetka
Jakie to piękne słowa powyżej. Zgadzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barcia
Mojej połówki nie ma.Albo żyła przed wiekami,albo i się jeszcze nie narodzila,.Ale ostatnio mam inne problemy.To problem braku związku nie jest problemem.Grunt abyśmy zdrowi byli,tyle wam powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydalll
Przykro mi z powodu kobiety, która jest moją potencjalną "drugą połówką". I tak pewnie się nigdy nie spotkamy, ale mimo wszystko... Być drugą połówką czegoś takiego jak ja, naprawdę, szczere wyrazy współczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barcia
Brzydka -nie brzydką,chodzi gdzieś po świecie.Mojej ' połówki' po prostu nie ma, Ps połówka - to tak ogólnikowe mówiąc.ludzie nie sa polowkami,ale calosciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaa81
też tak myślę, że zycie z rodziną jest pełniejsze.. także jestem sama i czegoś mi brakuje, niby wszystko gra ale jednak ta pustka czasami się odzywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zsazsa
Każdy ma swojego soul mate :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barcia
Czy ja wi em,czy każdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przed 30tką i też już nie wierzę w jakieś drugie połówki, miłości na całe życie i inne bzdury. 10 lat temu w to wierzyłam, ale z wiekiem i doświadczeniami różnymi z facetami, gorszymi i lepszymi, no i tym co czytam na forach, to po prostu zeszłam na ziemię ;) Szkoda że tyle książek o miłości gdzie piszą jakieś bzdury o drugich połówkach, dziewczyny to czytają i potem mają jakieś urojenia o wielkiej miłości, której tak naprawdę nie ma. Owszem zdarzają się wielkie miłości ale to rzadkość. W każdym razie śmieszą mnie infantylne 30latki czy starsze, które jeszcze wierzą w jakąś miłość i szukają księcia z bajki... Teraz i tak prawie każdy książę ogląda por\nusy, wali konia przed kompem, i jest z kobietą tylko ze względu na seks. Do tego panowie żenić się już nie chcą. Pora zejść na ziemię i pozbyć się złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym mam naprawdę koszmarnego pecha do facetow... ale dużo by pisać. Mój ostatni związek zniszczyla... matka mojego chlopaka. Bo chciala miec go tylko dla siebie. I dodam jeszcze, że to bzdura, że milosc wszystko zwycięzy... Jak nie ma pieniędzy i mieszkania, to nawet najwieksza milosc nie przetrwa. A jak do tego jeszcze chlopak ma zaborczą matkę, to w ogole. I po 'milosci'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona bbbbbbbbbbbbbb
Moim zdaniem takie dywagacje, jest ta połówka czy jej nie ma, nie mają sensu. Życie w ciągu jednej chwili może się obrócić o 180 stopni, jak i nie zmienić się nigdy. Na to czy ją spotkamy, wpływ mamy mały. Dlatego lepiej skupić się na rzeczach, na które mamy wpływ. Na szukaniu tego szczęścia w sobie, to nie jest łatwe, ale trzeba się starać. Każdego dnia są setki rzeczy, które możemy odkrywać, poprawiać w sobie, a każdy mały sukces daje satysfakcję, ta satysfakcja daje radość, która z kolei daje chęci do życia, a jakoś tak to działa, że jak ktoś szczęśliwy to zaraz pojawia się ktoś obok, kto chce z nami to szczęście dzielić, także głowa do góry:-). Każdy ma jakieś problemy, jedni większe, inni mniejsze, ale każdy każdego dnia może coś zrobić, jakiś mały krok do przodu, to lepsze niż takie biadolenie.., jest mnóstwo przykładów - ucz się języka obcego, znasz jakiś to go szlifuj, zacznij uprawiać sport, znajdź dyscyplinę którą lubisz i rób w niej postępy, a może jakiś taniec?, nie masz z kim - zumba, zacznij biegać - bij swoje rekordy - silniejsze ciało to silniejszy umysł, może jakieś studia podyplomowe.., jesteś nieśmiały - postanów sobie, że z tym powalczysz, można zacząć od czytania książek z tej dziedziny.., pasjonujesz się czymś, załóż bloga na ten temat, zaniedbałeś przyjaciół - zmień to, nie masz przyjaciół - spróbuj znaleźć - różne kursy.. itd, Człowiek który chce, szuka sposobów, ten który nie chce, szuka powodów.., polecam takie podejście:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soull
w mojej rodzinie on kawaler 41 ona panna 40 i się znależli na dodatek z tej samej miejscowości przez przypadek ( usługa budowlana ) dziś po slubie i dziecko w drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba mozliwe bo ja jeszcze nie spotkalam wcale no wlasnie :) www.youtube.com/watch?v=glVAzwRFphs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×