Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czepiam sie czy moze jednak mam racje?

Polecane posty

To nie o to chodzi, kiedy ona pojdzie spac i gdzie. Siostra nie chce miec w ramach wesela imprezy dla dzieci, co ja akurat calkowicie rozumiem, tobie sie wydaje, ze to tylko jedno dziecko, ale ona pewnie ma jakies znajome z dziecmi, ktore nie zostaly zaproszone, bo impreza jest bez dzieci, i byloby chamstwem wobec nich robic wyjatek dla twojej corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne ze Tobie nie przeszkadza ze bedziesz zajmowac sie mala,zabawiac ja ,pilnowac i zwracac na nia uwage,a moze siostra chce byc w tym dniu w centrum zainteresowania,nie pomyslalas o tym?To jej dzien,jej swieto a ty nie potrafisz tego zrozumiec,zreszta skoro nie bedzie innych dzieci to po jaka cholere na sile brac corke i jeszcze pozniej wychodzic i ja odwozic,a znajac zycie pewnie bys jej nie odwiozla tylko powiedziala ze malej sie podoba i chce zostac....ludzie litosci!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W centrum mojej uwagi nie bedzie bo bede co 30minut wychodzila zeby dzwonic do niani i jak znam zycie po 24 sie zmyje do domu. Sorry taki mamy klimat. Mam dziecko i nie sprzedam go bo jest wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie masz racji, czepiasz się . Mój brat kilka lat temu tez wyprawiał wesele bez dzieci ( było to przyjęcie do 24. 00 ) . Oczywiście w rodzinie obraza bo zaproszenia bez dzieci. Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynka. Naprawdę kretynka. Zamknij się w domu z dzieckiem i nic nie rób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musze sir zamykac w domu bo umiemy obslugiwac dziecko poza domem, nie musimy zyc jak dzikusy zamkniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sie wyjasnilo!!!!Skoro bedziesz co 30 minut dzwonic i pytac czy wszystko ok u malej to wiadomo ze jestes przewrazliwiona na punkcie corki.Siostra pewnie zna cie z tej strony i wie ze nie przyjdziesz na jej wesele sie bawic tylko bedziesz skakac kolo dziecka i nic innego nie bedzie cie obchodzic.A swoja droga to dopiero dziecku zrobisz przykrosc jak je zabierzesz na impreze a potem za chwile odwieziesz do domu,zdecydowanie lepiej odrazu zostawic z niania,powiedziec ze idziecie tam gdzie beda dorosli i nie mozecie jej zabrac i obiecac cos fajnego w zamian!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czego tu wlazisz i sie wypowiadasz widocznie lubisz jak ci sie d**e zawraca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale siostra innych znajomych zaprosila bez dzieci, i ty przyjdziesz z corka a oni pomysla, no tak siostra mogla zabrac dziecko ale oni juz nie. ja tez robie wesele za rok, i zapraszam wszystkich z dziecmi, a czy przyjda sami czy bez to ich sprawa, ale mi dzieci nie przeszkadzaja, bo nie ma ich u nas zbyt wiele. a twoja corka mialaby byc jedynym dzieckiem na imprezie? slabo. nie masz co stroic fochow, to jej wesele, jej decyzja kogo zaprasza. jakbym miala duzo dzieci wsrod znajomych i rodziny, to tez bym wolala zeby impreza byla bez, no wiadomo, alkohol, glosna muzyka. poza tym widzialam ludzi z dziecmi na weselach i to zadna dla nich byla zabawa. no ale u mnie kilka sztuk tylko, poza tym pewnie i tak znajomi zostawia dzieci w domu jak ich znam. i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pipieram wpisy. Pewnie masz dla córki super słodzxiuchną kiecke i pragniesz sie na niej lansować. To obłęd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i tak na weselach sie nie bawie bo nienawidze wesel i siostra o tym wie. Nie trawie zabaw weselnych, nachlanych ludzi wiec i tak z zabawy nici. Przychodze bo wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to już nie musisz przychodzić - masz świetny pretekst

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otoz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja się cieszę, że ja mam normalną siostrę a nie taką idiotkę jak autorka! UF :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby ci zalezalo na dziecku jak piszesz,to bys jej nie zabierala.To dopiero jest przykre,zabrac takiego malucha,zobaczy kolorowa sale,smakolyki a potem musi wracac do domu.Pewnie chce ja wystroic i foty dac n FB "takie tam z moja sweet corcia na weselu"!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja popieram wypowiedzi z 15:12, 15:09, 15:03 i cała reszte, ktora popiera twoja siostre. jej wesele i jej wymagania - chce miec impreze bez dzieci - jej wybor, chce podjechac rozowym cabrio -tez, albo brac slub w balonie - jej brocha. i ty nie masz tu nic do powiedzenia, bo to jest jej wizja idealnego slubu. i na tym powinno sie zakonczyc wszelkie wywody, ale jesli oczekujesz wytlumaczenia postawy siostry, prosze bardzo: nie kazdy lubi wesela z absorbujacymi bachorami. wiadomo ze cora by poszla, ja tez plakalam jak nie moglam byc na weselu u znajomych rodzicow, ale bez przesady! dzieci biegaja, absorbuja i tego twoja siostra sobie nei zyczy. a zapraszajac tylko twoja corke - po pierwsze nudzilaby sie sama, po drugie ktos by sie mogl obrazic ze tylko ona z dzieci byla zaproszona bo albo wszyscy albo nikt, po 3 bylabys bardziej zajeta (o zgrozo!) 4,5 letnia dziewczynka, ktora pewnie by marudzila (tak, tak, wiem ze masz idealne dziecko). zreszta siostra nie jest jasnowidzem, nie przewidzi do kiedy bedziesz siedziala z dzieckiem, dzieci przewaznie wcale nie chca wychodzic tylko becza, jeszcze nie widzialam imprezy, gdzie byly dzieci i poszly spac o 229w tym wesela)! mam argumentow cala mase, ale mam wrazenie ze sie juz mocno rozpisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli przewidujesz zatrudnić na ten wieczór opiekunkę to po prostu niech zajmie się dzieckiem po mszy. Pyknijcie fotki waszej ślicznotki i wystarczy. Kto miałby ją zobaczyć to wtedy zobaczy. Może nawet zrobicie z niej gwiazdę i poda obrączki młodym? Jak wtedy odwieziecie ją do domu to zdążycie na pierwsze toasty na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiecki nie bedzie bo nie da sobie jej nalozyc nie znosi kiecek, FB nie mam ale fajnie ze sie wczulyscie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojejuś jaka szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak Ty przezyjesz jak córa dorośnie i będzie chciała iść gdzieś bez matki?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiadam na pytanie----CZEPIASZ SIE!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W centrum mojej uwagi nie bedzie bo bede co 30minut wychodzila zeby dzwonic do niani i jak znam zycie po 24 sie zmyje do domu. Sorry taki mamy klimat. Mam dziecko i nie sprzedam go bo jest wesele." to dopiero p*****lniesz faux pas siostrze jak z jej wlasnego wesela w**********z przed polnoca a wczesniej bedziesz sie zajmowac bachorem (bo juz sie odkrylas jaka jestes nadopiekuncza z tym dzwonieniem do nianki co pol godziny, czy aby twoje 4,5 letnie dziecko nie zeszlo przez sen) i w trakcie jeszcze urwiesz dobra godzine badz 2 zeby ja odwizc do domu. napisze ci tak, twoj egoizm jest przedni, to jest swieto twojej siostry a ty nie dosc ze probujesz narzucac swoj poglad na jej wybory to jeszcze sie bezczelnie obrazasz bedac 100x bardziej nietaktowna od siostry. ja nigdy przenigdy bym nie wyszla z wesela siostry wczesniej niz pod samiuski koniec, zostalabym nawet pomoc jej wszystko ogarnac itd. nawet jakbym rzygala z nudow. a powiem ci, ze tez nienawidze calej tej maskarady z weselami i wcale sie tam dobrze nie bawie. walnieta egoistyczna mamuska z fochem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro byłoby mi gdyby siostra zaprosiła nas bez dzieci ;-( sama też nie wyobrażam sobie zapraszać gości z wykluczaniem dzieci. Na wesela do znajomych nigdy dzieci nie brałam, ale w rodzinie tak, chociaż na krótko - tylko na ślub i obiad przeważnie. To jest kwestia wyczucia gości, wypada dziecko odwieźć a nie trzymać do upadłego, jednak nie zapraszanie moim zdaniem jest nietaktem. A niezaproszenie jedynej siostrzenicy...świństwo. Powiedziałabym siostrze jak to czuję, ona ma prawo do wybierania gości a Ty masz prawo do swoich odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym dzwonieniem to przesada, 4,5 roku to już duże dziecko; brzydko, że jej nie zaprosiła, ale skoro tak to weź tylko małą na ślub, a później niech niania już ją z kościoła odbierze a Wy bawcie się dobrze i nie myślcie o dziecku - nic jej nie będzie. Ja miałam odwrotną sytuację - ślub brata męża, kiedy córka nasza miała 2 latka. Ja nie chciałam jej brać, chociaż teściowie nalegali bardzo. Zabrałam więc małą na ślub, skąd zabrali ją moi rodzice. My towarzyszyliśmy młodym i bawiliśmy się do rana a mała była z dziadkami. W sumie sala weselna to nie miejsce dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41 przykro? juz dajcie spokoj z tymi przykrosciami waszymi do cholery! co wy z cukru jestescie ze tak latwo was zranic? blagam, slub to wydarzenie z zycia mlodej pary, organizuja to jak chca, co maja wasze durne przykrosci do tego? jezeli siostra zarzyczylaby sobie, zeby na bal przyjsc na rozowo albo w stylu lat 50tych, to tez by ci bylo przykro? jej wesele, jej sprawa, zrozumcie do cholery zatroskane mamuski, ze niezapraszanie przedszkolakow nie ma na celu uderzac w was i wasze fasolinki tylko ma nadac charakter imprezie taki, jaki chca miec mlodzi! wy mialyscie/bedziecie miec wlasne wesele - zaprosicie i zorganizujecie wesela jak wam sie bedzie podobac. a upominanie kogos, ze nietaktownie postapil nie zapraszajac dzici na impreze weselna jest nietaktem do kwadratu! nie macie prawa dac odczuc, ze wam sie to nie podoba, bo to jest sprawa mlodych i tyle. nawet jak robie domowke to nie zycze sobie, zeby ktos mi narzucal albo wymuszal zebym kogos zapraszala badz nie, to zwykle prostackie chamstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina mojego narzeczonego też pewnie będzie miała pretensje bo u nich jest 4 dzieci - samych chłopców w wieku 4-7 lat, których nie zamierzam zapraszać. Wesele jest 200km od ich miejsca zamieszkania, więc nawet nie wyobrażam sobie co oni mieliby z dziećmi zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym siostrze powiedziala wprost ze albo przychodzimy wszyscy albo wcale, zobaczymy za pare lat czy jak bedzie miala swoje dziecko to nie bedzie go wszedzie ciagac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:47 z jednej str piszesz, ze "brzydko" postapila z drugiej - ze sala weselna to nie miejsce dla dzieci, zdecyduj sie, bo nie wiadomo co twierdzisz. czy uwazasz, ze dla zasady miala zaprosic male dziecko i modlic sie w duchu, zeby jednak siostra poszla po rozum do glowy i jej nie zabierala? powiedziala jasno, jak chce, zeby wygladalao jej wesele. ale to te osoby, ktor sie o to obruszaja brzydko sie zachowuja krytykujac jej wybor, mimo, ze podaja sesnowne argumenty, dla ktorych nie powinno sie zabierac dzieci na wesele. ps. a to, ze posadzilas autorko siostre o to, ze nie chciala zaprosic malej, bo (w domysle) jest skapa i chciala zaoszczedzic na talerzyku twojej corki i innych ewentualnych dzieci jest chamskim oszczerstwem. jestes bezczelna. poza tym za dzieciecy talerz placi sie inaczej niz za doroslego, a nawet jesli, to chyba nie jestes na tyle durna zeby uwazac ze dzieci powyzeraja cale jedzenie ze stolu! nie sadz innych swoja miara (apropos skapstwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do siostry i na nią wylej swoje żale, my nie sprawimy że pozwoli ci przyjść z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:50 z pewnoscia musialabys zapewnic dodatkowy nocleg bachorom, bo rodzice maja widzimisie, zeby na calonocna impreze z alkoholem taszczyc malych rozp*****lnikow. juz w d****h sie poprzewracalo tym gosciom, nie dosc ze sie organizuje wesele dla rodziny, zaprasza, wyklada spora kase to jeszcze maja zale, pretensje, PRZYKROSCI a na koniec obrobia ci d**e ze im sie nie dogodzilo. albo juz wczesniej - zjada na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×