Przysposobienie przez ojczyma, nazwisko po matce, czy jest to możliwe.

Witam! Mam trudną sytuację, a mianowicie. Mam córkę z poprzedniego związku (związek bez małżeństwa). Córka ma 17 lat. W nowym związku jestem od 14 lat, żyjemy również bez ślubu, nie mamy wspólnych dzieci, ale pojawiły się plany. Chcemy w tym roku wziąć ślub cywilny. Ponieważ chciałabym, aby spadek dziedziczyły dzieci (moje i nasze wspólne) na prawach równych zastanawiamy się nad przysposobieniem mojej córki przez mojego obecnego partnera i w przyszłości męża. Wszystko jest ok, ale męczy mnie temat nazwiska, które przy przysposobieniu córka musiałaby zmienić na nazwisko przyszłego męża. Obecnie ma moje nazwisko, ja natomiast chciałabym mieć dwuczłonowe. Chciałabym, aby córka pozostała przy moim nazwisku, czyli tym co obecnie posiada, ze względu na jej wiek martwię się, że nagła zmiana nazwiska w bliskim dla niej otoczeniu, szkole itp. może źle na nią wpłynąć. Pojawią się pytania ze strony koleżanek, kolegów. Czy po przysposobieniu przez mojego przyszłego męża, córka może zachować nazwisko moje? Nadmienię, że ojciec biologiczny został pozbawiony praw sądownie.

o ile mi wiadomo dziecko przysposobione przyjmuje nazwisko przysposabiającego z wpisaniem do aktu przysposabia jedno z was, twój partner, chyba musiałaby nosić jego nazwisko:( najlepiej popytać prawników

Ty to chyba nigdy nie chodziłaś prostymi drogami. Więc co to dla córki za różnica? Nie ma ojca, a ma matke cwaną dymawkę. Niech powie rówieśnikom że sobie wyszła za mąż i zmieniła nazwisko. Ale zaraz wraca....

No tak. Ale co z alimentami?

Dziękuję za odpowiedzi. Alimenty zostały przyznane, ale nigdy ich nie widziałam... Żyjemy i tak wspólnie, ślub oraz przysposobienie miało być unormowaniem spraw spadkowych. Nie chcę by córka moja została poszkodowana w przypadku śmierci mojej, gdyby nastąpiła pierwsza. Córka już i tak ma życie skomplikowane, nagła zmiana nazwiska wcale nie pomoże... Eh...