Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złamany_grosz

Jestem bezwartościowa...

Polecane posty

Gość złamany_grosz

Muszę z siebie wyrzucić trochę uczuć bo już się nie mieszczą i niedługo wybuchnę. Jestem bezwartościowa, czuję się wybrakowana bo nie mogę dać mojemu mężowi upragnionego dziecka. Staramy się od 1,5 roku i nic. Powiecie, że to jeszcze krótko ale wyniki moich badań nie dają złudzeń. Jeśli się uda to będzie cud. W tym miesiącu udało się wywalczyć owulację, w końcu! Pierwszą od lat. Staraliśmy się aż sami mieliśmy dość. I co? Dziś zaczęła się @. Do bólu mojej duszy doszedł niesamowity ból brzucha. Psychicznie jestem wrakiem, jestem przemęczona pracą, nie chce mi się już rozmawiać z tymi wszystkimi ludźmi wkoło. Jestem tak beznadziejna, że nawet nie potrafię jakoś składnie napisać tego co czuję. Nie umiem tego ubrać w słowa. Poza domem, w pracy, przy znajomych i rodzinie się ładnie uśmiecham, ale jak zostaję sama zaczyna się robić kiepsko. W środku cały czas mam myśl, że lepiej byłoby im beze mnie. Już mi się odechciało wszystkiego. Chciałabym móc spać cały czas, zasnąć i się obudzić jak się to wszystko skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walczę o dziecko od ponad 4 lat, idąc takim tropem myślenia to już dawno powinnam się utopić, czym walczyłaś o ta owulację? maż badał nasienie? jakie badania miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaburzenia hormonalne, ciekawa jestem jak wyglada twoj jadlospis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerza to nie mam dla Cb innej rady jak tylko pogodzić się z tym, że nie ędziesz miała swoich biologicznych dzieci, może idź do psychologa od ci coś doradzi. I nie myśl, że jesteś bezwartościowa dla męża skoro jest z tobą to na pewno Cię kocha i musisz z nim poważnie porozmawiać na temat nie posiadania własnych dzieci. Może kiedyś jak to wszystko ogarniesz to zdecydujecie się na adopcje. Powodzenie Ci życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może gdy sobie odpuścisz i dasz na luz to akurat zajdziesz w ciąże. Często się tak zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes beznadziejna, bo opierasz cale swoje zycie na posiadaniu dziecka. Juz widze ciebie po seksie z nogami do gory i dzwoniaca do meza, zeby szybko przyjezdzal, bo masz "owulke". Facet po paru latach odejdzie, bo bedzie mial tego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamany_grosz
"2014-04-13 19:21:09 gość jestes beznadziejna, bo opierasz cale swoje zycie na posiadaniu dziecka. Juz widze ciebie po seksie z nogami do gory i dzwoniaca do meza, zeby szybko przyjezdzal, bo masz "owulke". Facet po paru latach odejdzie, bo bedzie mial tego dosc" - po seksie dzwoniąca do męża że mam owulkę? Trochę chyba składnia niepoprawna. Naucz się pisać po polsku a potem się wypowiadaj publicznie. Co Ty wiesz o moim życiu? Nic. I na tej podstawie wydajesz taki osąd. Moje życie nie opiera się tylko na próbach zajścia w ciążę. Od lat moje poczucie wartości było gnojone jak tylko wysadzało głowę ponad wodę. W pewnym momencie się poddało. Po latach gnojenia przez ludzi mam dość. Jestem osobą, która zawsze pierwsza pomoże każdemu kto tego potrzebuje. Zawsze odkładam swoje potrzeby na bok jeśli mogę komuś w czyms pomóc. Ale świat jest jaki jest... za dobro się ludzi potem kopie w d... Choruję na PCO, Hashimoto, Insulinooporność i silne alergie. W wyniku Hashimoto mam silną niedoczynność tarczycy. To wszystko razem składa się na duże problemy z płodnością. Jestem na początku drogi, ale już mam dość. Adopcja? Chyba bym nie umiała pokochać obcego dziecka. Bałabym się, że nie dam rady. Jestem na to za słaba psychicznie. Nigdy, ale to nigdy w życiu nie podejrzewałam, że akurat ja będę miała z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×