Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chyba nie chcę tego ślubu

Polecane posty

Gość gość
no przeciez dała Ci już odpowiedź, że nie jest maschoistka, masz kobiete w ciazy i finał. a Ty dalej? zresztą powiem Ci że ja nawet nie wiem jak byłabym zakochana to NIGDY nie spotykałabym sie z zonatym facetem, lub takim co slub planuje, a jeszcze jak ma dziecko w drodze to już w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goośćć
nie bierz ślubu z kobietą której nie kochasz!! nawet, jeśli nie będziesz z tą w której teraz sie zauroczyłeś to przynajmniej nie bedziesz zmuszony żyć z niekochaną kobietą i dzieckiem które was połaczyło z przypadku. lepiej płacic alimenty i żyć po swojemu niż sie męczyć. bądź rozsądny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma chyba
zdecyduj się ALBO chcesz ślubu ALBO nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy wyjechaliśmy razem to już się znaliśmy, ale nie wiedziała dokładnie w jakiej jestem sytuacji. Ja tego ślubu nie chcę, ale myślę o dziecku i wszystkich zobowiązaniach, na chwilę obecną niczego tak nie pragnę jak tej dziewczyny, gdybym miał pewność,że ona ze mna będzie to bym rzucił wszystko,ale dała mi do zrozumienia, że ma swoje życie i tak odrazu mnie do niego nie wpusci, o iole wogole uda mi się ją zdobyć. Dziś zaproponowałem,żebyśmy gdzieś wyskoczyli w ten weekend,ale trochę mnie olala i powiedziała,że da znać jeśli bedzie miała czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli juz przed slubem nie jestes w niej zakochany, to bedzie tylko gorzej. Po co sie ladowac w uklad, ktory jest od poczatku klamstwem? To czy bedziesz z ta druga dziewczyna czy nie, to zupelnie odmienna sprawa, ale samo jej istnienie pokazalo ci, ze twoja przyszla zona nie jest ta, z ktora chcesz byc. Badz uczciwy i odwolaj ten slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to autorze nie jesteś sam... ja jestem kobietą, ślub za trzy miesiące a ja mam dość... widzę teraz wszystko jak na dłoni.... wcześniej myślałam, że jakoś to będzie, ale teraz... beznadzieja... wyć mi się chce jak na to patrzę, a on niczego bardziej nie chce jak tego ślubu... dodam tylko, że NIE jestem w ciąży i nie ma takiego przymusu, ale już teraz ciągle się kłócimy już mam dość. nic mnie nie cieszy, a jak pomyślę o tym dniu to chyba jakiś koszmar.. dodam że jesteśmy razem 9 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 m-ce to jeszcze troche czasu, mozna wszystko odwolac. Nie masz dziewczyno zobowiazan, mozesz z tego toksycznego ukladu sie wycofac, co zrobi/zrobil autor??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie to nie wiem dlaczego znamy się już dość długo już raz mieszkałam z nim no i po roku się wyprowadziłam bo wszystko było na mojej głowie. Od zakupów sprzątania po rachunki. Nie wiem co jest nie tak jakaś część mnie tego nie chce... a z drugiej strony tyle lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już jesteś pewny, na razie odwołaj ślub, ale nie rozstawaj się z nią jeszcze, bo taki szok i stres może poważnie zaszkodzić dziecku. Nie wiem co Ci innego poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaa
Gościu masz po prostu cykora przed slubem i odpowiedzialnością, co jest zupełnie normalne i dlatego "zakochałeś się" w Twoim zdaniem silnej kobiecie. Ta kobieta w Twoim mniemaniu nie dopuściła by do takiej sytuacji jak obecna narzeczona ale zaręczam, ze mozesz sie mylić i będąc w sytuacji twojej narzeczonej mogłaby jeszcze bardziej naciskać na ślub. Mamusi juz raczej nie szukaj, bo sam jesteś ojcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zrobiłem, chcę spotkac się z tą dziewczyną, może to troche rozjaśni mi sytuację, z narzeczoną prawie nie rozmawiam. Najwyzej wezmę ten ślub i za rok,dwa się rozwiodę. Tiaa, nie chodzi o to,że mam cykora przed ślubem, tylko,że jak poznałem tą drugą to mi odbiło, od tego dnia non stop o niej myślę, nie mogę znaleźć sobie miejsca, jakbym nie był sobą, do obecnej narzeczonej nigdy czegoś takiego nie czułem. Owszem ta kobieta nie dopuściłaby do takiej sytuacji, bo jest "trudniejsza" i ja trzeba zdobywać, nie ma parcia,żeby upolować faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jstes dupkiem. p********z glupoty o tym ze martwisz sie o zdrowie dziecka, ale z panienka jakas na weekend wyjezdzasz. samopoczucie matki ma ogromny wpływ na zycie dziecka. moze udaje ze nie widzi co robisz, ale widzi! i ją to rani! a to wpływa na ciaze! pajac! skup sie na niej! napraw to co juz masz! a dopiero jak naprawde nie da sie no nie da sie za nic w swiecie, to wtedy porozmawiaj i odejdz. ale nie teraz wbijasz nagle kobiecie noz w plecy. zapomniales o tym ze kiedys ja tuliles do siebie mowiac ze ja kochasz i czules sie szczesliwy, nagle wyparowalo ci to z glowy. zadbaj o to co jest, co masz, dopiero gdy wszystko zawiedzie to sie rozstancie. ta nowa kobieta jedynie otworzyla ci oczy na to ze nie jstes w pelni zadowolony z tego jak twoje dotychczasowe zycie wyglada, ale to dobrze, teraz zmien swoje zycie, ale nie rob tego po trupach do celu i nie patrzac sie na uczucia innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K***a ja nie kocham swojej narzeczonej, to sobie uświadomiłem, nic na to nie poradzę, byłbym zadowolony gdyby ona odeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaa
Ciebie upolować? Nie chciałabym być niemiła, ale kobieta która "Cię upoluje", upoluje równiez wieeeele problemów i wcale nie związanych z Twoim dzieckiem, tylko z Twoim charakterem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Ja przed narzeczoną nic nie ukrywam, ona chyba nie chce wiedzieć, przecież widzi,że nie wracałem na noce, wyjechałem też kilka dni z tą drugą, a ona nic. '' - TO JA SIĘ NIE DZIWIĘ, ŻE TA CIĄŻA JEST ZAGROŻONA. jesteś padalcem. masz narzeczoną, a spotykasz się za jej plecami z inną? już teraz odwołaj ślub i wtedy spotykaj się z tamtą ile wlezie! pamiętaj tylko o alimentach. Wgl ten temat to musi być prowo. martwisz się co ludzie w mieście powiedzą na wieść o odwołanym ślubie, a nie boisz się że ktoś Was kiedyś widział jak randkowałeś z tamtą ''wyjątkową'' kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będąc na miejscu Twojej narzeczonej sama bym odeszła a widać ona boi się zostać sama z dzieckiem. Nie zniosła bym takiego traktowania i samej myśli ze zwiazalam się z osobą ktora mnie nie kocha i nie szanuje. Ta dziewczyna nie ma szacunku dla samej siebie. Ty autorze też nie jesteś bez winy ponieważ trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Albo po prostu myśleć co się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwołałem ślub i to co sie dzieje to jakis hardkor, ex narzeczona grozi,ze sie zabije jak nie zmienię zdania, szef chce w****** mnie z pracy, wyprowadzilem sie do kumpla i nie wiem co dalej robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma wspólnego praca z twoim życiem osobistym??? bo nie kumam??? zabije się??? hmm... kobieta bez klasy... jak już pisałam wyżej, sama bym odeszła na jej miejscu, rogi już jej urosły takie, że się w futrynę nie mieszczą a ona jeszcze takie szopki odstawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma tyle wspólnego,że pracuję u kumpla jej ojca. To że nie ma klasy i szacunku do siebie uswiadomila mi wlasnie ta druga kobieta, która jest jej przeciwienistwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wiesz jak poszłes z nią do łóżka to ten brak klasy jakoś specjalnie nie miał dla Ciebie znaczenia. . Co? A co będzie jeśli ta druga nie będzie chciała z Tobą być? Wrócisz do matki swojego dziecka? Dziecku rodzinę można stworzyć nie będąc w związku, ale czy można zbudować swoje szczęście na nieszczęściu innych? Chyba nie koniecznie... co byś nie zrobił i jaką drogę wybierzesz zawsze ktoś będzie pokrzywdzony... eh.. nie rozumiem facetów, którzy idą do łóżka z kimś kogo ledwo znają albo nie znają a potem płaczą, że albo nie są gotowi na bycie ojcem albo nie kochają matki dziecka albo tak jak autor zakoc***a się w innej... panowie najpierw myślimy a potem robimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszedłem do łóżka z kobietą,którą ledwo znałem, ale to była ta druga,ale gdyby ona zaszla w ciaze to bym sie cieszyl, zaluje,że tego dziecka nie bede miał z nia.Z ex narzeczona spotykałem się 4 lata zanim zaszla w ciaze. Jeśli ta w której się zakochałem nie będzie chciała ze mną być to jestem nawet skłonny wrócic do byłej,ale tak szybko się nie poddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli z braku laku dobry i kit... czy nie pisałeś przypadkiem, że między Tobą i tą drugą do niczego nie doszło ???? chyba ktoś tu się gubi w tym o czym mówi... autorze jesteś pusty jak bęben Rolling stones^ów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ta w której się zakochałem nie będzie chciała ze mną być to jestem nawet skłonny wrócic do byłej,ale tak szybko się nie poddam. xxx i ty śmiesz mówić o ex narzeczonej że nie ma klasy? sam jej nie masz piszĄC TAKIE COS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisałem,że do niczego nie doszło. Kochalismy sie i to byl najlepszy seks w moim życiu. Z powrotem do narzeczonej chodzi o to,ze ta druga jest najważniejszym powodem,ze zerwalem teraz, inaczej poczekalbym,aż dziecko sie urodzi i troche podrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw bo nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×