Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chyba nie chcę tego ślubu

Polecane posty

Gość gość
daj spokoj i zejdz na ziemie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczotka nie , nie popieram małżeństw tylko ze wzgledu na ciaze i dziewczyna nie zasluzyla na malzenstwo z takim czlowiekiem. Jednak w tym momencie juz nie chodzi o nich bo to nie jest juz tylko ich zycie. Ja nie zaryzykowalabym zycia wlasnego dziecka tylko dlatego ze ktos mi zawrocil w glowie i nie wiem czy kocham osobe z ktora jestem. To juz nie ten moment. Do zareczyn w ogole nie powinno dojsc, ale jesli doszlo to mial jeszcze kilka miesiecy zeby sytuacje odkrecic , wyjasnic dziewczynie ze moze to nienajlepszy pomysl z tym slubem, ze moze warto poczekac i ewentualnie wziac go na spokojnie po narodzinach dziecka, Wszystko daloby sie wyjasnic bez nerwów ale na litość Boską nie tydzien przed slubem. Dopiero teraz sobie przypomnial ze żenić sie bedzie? Wyobrazacie sobie ze w takim momencie ktos kogo kochacie was zostawia? Przeciez to wszystko odbije sie na dziecku! Trudno stalo sie , ostatecznie rozwod nie jest tak straszny a moze autor dorosnie przez ten czas i przestanie myslec o innych d****h bo w tym momencie zachowuje sie jak typowy pies. Suczka zaplodniona to heja szukac nastepnej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ludowe bajki chyba jestes chory. do mnie kazde zło wrocilo" x x Zakładasz istnienie jakiegoś losu, przeznaczenia czy innego metafizycznego buty na którego istnienie nie ma żadnych dowodów. Od siebie dodam że wiele razy byłem dobry i g***o mi z tego przyszło. x x "Moja narzeczona nie myślala o zabezpieczeniu, bo chciała dziecka i mnie do niego namawiała, mój błąd,że się odpowiednio nie zabezpieczylem. Skoro nie mam u tej drugiej szans to po co się ze mną spotkała?" x x Czy wy macie po 17 lat? Jak długo byliście ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Tak tak,niech będzie ten ślub.A potem jeszcze szybciej rozwód.Albo wieloletnie małżeństwo gdzie on ja będzie walil po rogach,gdy sie znów 'zakocha'.Fajna przyszloisc dla dziecka,mieszkać z nie kochającym i się rodzicami.Na głowę Upadliscie czy co? Jedno pewne.Alimenty jak w banku.I to nie marne 300 jakie pewnie sad przyzna,ale dodatkowe pieniądze dla matki i dziecka jeśli autor ma jakieś resztki odpowiedzialności.1000 zł miesiąc w miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Aha a ty autorze nie zwalaj na kobietę,ze się nie umiała zabezpieczyc. Się przed ciąża.Tez byłeś przy poczęciu : P Ile wy macie lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka_skakanka
Kurde glupio mi ale nie przeczytalam dokladnie watku i nie zauwazylam wiadomosci ze ciaza jest zagrozona!!! Gdyby wszystko bylo ok z ta ciaza dalej bym Cie autorze zdecydowanie namawiala do niezawierania malzenstwa ale w tej sytuacjii pojawia sie watpliwosc - co jesli faktycznie odwolanie slubu wplynie na poronienie??? Nie mozna ryzykowac zycia dziecka, bo poronienia sie nie cofnie, co prawda slubu tez sie nie cofnie, ale mozna wziac rozwod. Sytuacja tragiczna... Pierwsze co mi przychodzi do glowy w takiej sytuacji to brac slub zeby nie dopuscic do utraty ciazy poprzez wielki stres dla matki dowiadujacej sie o odwolaniu slubu... a potem jak dziecko sie urodzi to powiedziec szczerze co bylo powodem slubu, ze to bylo zycie dziecka i sie rozwiesc, jednak caly czas miec kontakt z dzieckiem i wspierac dziecko i matke finansowo. Klamanie przed oltarzem czy w urzedzie stanu cywilnego to straszne zlo, ale sa takie sytuacje ze trzeba wybrac mniejsze zlo, i w tej sytuacji pomysl o zyciu dziecka, ktore niczemu nie jest winne. Ty autorze jakbys nie postapil i tak zawsze wyjdziesz na ch***, sam jestes sobie winien i musisz sie z tym pogodzic. Dalej uwazam ze nie bedziesz szczesliwy z kobieta ktorej nie kochasz i ona bedzie z Toba nieszczesliwa, i dziecko bedzie nieszczesliwe z takimi niekochajacymi sie rodzicami ktorzy sa malzenstwem, ale w tym momencie chodzi o zycie dziecka i tym sie trzeba zajac, a gdy dziecko sie urodzi to wtedy zajac sie szczesciem Jego i Rodzicow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na tym spotkaniu ze swoja wybranka serca przedstawiles jej jak wyglada twoja aktualna sytuacja zyciowa? :D poinformowales ja ze zaplodniles inna laske, zgodziles sie na slub a teraz ci sie odwidziało? powiedziales jej ze bedziesz placil alimenty jesli sie rozstaniesz z swoja obecna? :D czy tylko patrzyles jej w oczy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
"Do zareczyn w ogole nie powinno dojsc, ale jesli doszlo to mial jeszcze kilka miesiecy zeby sytuacje odkrecic" x nie w tym przypadku, bo gówniarz jest wyrachowany :) zaczął się zastanawiać dopiero wtedy gdy sobie ubzdurał, że nowa jest nim zainteresowana :) gdyby nie była, to dam sobie rękę uciąć, ze wszystko poszłoby zgodnie z planem i akcja zaczęłaby się dopiero gdyby spotkał następną, w której by się taaaaak zauroczył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Drugi przykład mi się przypomniał.Znajoma z pracy miała wyjść za maz.Wszystko pięknie,ale narzeczony miesiąc przed ślubem się zakochał,ale w innej.Ślub odwołany,niedoszła panna młoda w depresji.Narzeczony szybko się ożenił i spolodzil dziecko. Porzucona dlugo rozpaczala.po może półtora roku poznała kogoś.Wyszła za niego ,a obecnie dorobił i się dwójki dzieci.I dobrze ze ja zostawił przed ślubem a nie np miesiąc po.Cale szczęście,ze z nim w ciąży niue byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
"czy tylko patrzyles jej w oczy?" x hahahaha, obstawiam, że tylko to, ewentualnie w bonusie dodam ślinienie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwalam winy, tylko piszę,że ona chciała od początku tego dziecka oraz dążyła do ślubu,ja ulegałem, kilka razy planowałem odejśc, ale zawsze wybłagała "ostatnią szansę". Teraz jest mi juz wszystko jedno,byleby nie stracić dziecka ani tej drugiej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo jej powiedziałem, również to,że się zakochałem, ona jest zdystansowana, nie chce mi doradzić, bo powiedziała,że nie wezmie odpowiedzialnosci za moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedny chlopiec , ulegl zlej kobiecie.. do lochow z nia! wez miej jaja wyrobie facetopodobny . Tez chciales tego dziecka to teraz bierz za niego odpowiedzialnosc! W ogole jakim ch**em trzeba byc zeby w momencie gdy zycie jego dziecka wisi na wlosku szukac namiarow na inna babe.. obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka_skakanka
"Teraz jest mi juz wszystko jedno,byleby nie stracić dziecka ani tej drugiej dziewczyny." Na nie stracenie dziecka masz wplyw w takim stopniu, w jakim odwolanie slubu moze wplynac na poronienie matki Twojego dziecka. Na niestracenie dziewczyny nie masz wplywu, to czy z Toba bedzie zalezy ostatecznie od niej. Ja mysle ze jak jej na Tobie zalezy to zrozumialaby jakbys wzial slub dla dobra zycia dziecka , jak to sie mowi "jak kocha to poczeka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym wiedział,ze poczeka to bym tal zrobił, ale ona powiedziała,że jestem egoistą i nie pozwoli mi się sobą bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Nieglupia babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wie, że masz babę w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już wie, powiedziałem jej na ostatnim spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka_skakanka
No to skoro nie wiesz czy poczeka to jej powiedz SZCZERZE i jak najszybciej jaka jest sytuacja, o slubie, ciazy, o tymze ciaza zagrozona i ja spytaj czy poczeka. Jak poczeka, to bierz slub dla dobra zycia dziecka, a jak nie poczeka, to juz masz odpowiedz czy z Toba bedzie i tez bierz slub, zeby dziecko zylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziała,że raczej w tej sytuacji nie będziemy się spotykać, że czuła,że kogos mam,ale czekała,aż się przyznam do tego co mnie męczy, dodała,że się cieszy,że nie zdąrzyła się we mnie zakochać i do tego nie doprowadzi, bo nie jest masochistką. Gdyby nie dziecko to zerwal bym zaręczyny i oświadczył się tej,którą pokochałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Palant, normalnie palant bez uczuć ! Liczysz się sam ze sobą myślałeś penisem nie głową a teraz za innymi się oglądasz nosz kierwa ! Ciekawe czy Twoja przyszła żona o tym wie! Pajac! Gardzę takimi jak Ty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka_skakanka
Gosciu nie czas na wypisywanie kto i jakim jest palantem, to nie rozwiaze problemu. Autorze watku - skoro ta twoja "ukochana" Ci tak powiedziala to masz jasna odpowiedz, ze nic z tego nie bedzie. Pomysl o dziecku, bo jestes teraz odpowiedzialny za jego zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hanka skakanka inaczej byś spiewała gdybys była na miejscu ciezarnej - juz-prawie-porzuconej. nie dawaj mu zadnych rad, a w szzcegolnosci takich. sam nawywijal, niech sobie sam radzi. nie dawaj mu zadnych rad, chyba nie chcesz brac odpowiedzialnosci za cierpienienie poszczegolnych osob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Jesteś niepoważnym facetem.Wkrótce ślub a ty zakochujesz się w innej? Radzę się odkochać i to jak najszybciej!!!! Zdaje się lubisz tak z kwiatka na kwiatek? Szczerze współczuje przyszłej żonie.Chłopie ustatkuj się, przecież będziesz ojcem!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka_skakanka
Posrednio kazdy tutaj piszacy bierze taka odpowiedzialnosc, dajac rady jak rowniez ich nie dajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed narzeczoną nic nie ukrywam, ona chyba nie chce wiedzieć, przecież widzi,że nie wracałem na noce, wyjechałem też kilka dni z tą drugą, a ona nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to wyjechales z nia na kilka dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynająłem pokoje w pensjonacie i pojechaliśmy tam na dłuzszy weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat? 20?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laska w ogole cie nie znala i pojechala z obcym gosciem do pensonatu? hehe. po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×