Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chyba nie chcę tego ślubu

Polecane posty

Gość gość

Za tydzień mam wziąć ślub, coraz bardziej uświadamiam sobie,że go nie chcę, moja dziewczyna jest w ciąży, wszystko zaplanowane, nie mam jej prawie nic do zarzucenia,ale czuję,że to nie ta kobieta z którą chcę spędzić reszte życia, na dodatek poznałem inną i chyba się w niej zakochałem. Kompletnie nie wiem co zrobić, jak to rozegrac, wiem,że pewnie zostanę tu zjechany,ale czasu nie cofnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwołaj ślub, nie ma sensu się męczyć z kobietą której nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Ja słyszałam, że moga się zdarzać przed samym slubem wątpliwości i że to normalne:-). Może po prostu się zrelaksuj, rozluźnij, bo domyślam się, że towarzyszy przy przygotowaniach slubnych wielki stres;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalne czy nie, zawsze te wątpliwości trzeba rozważyć na zimno. Czy przypadkiem ten ślub nie został zaplanowany ze względu na tą ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiłeś dziewczynie dzieciaka, to teraz zachowaj się jak facet z jajami a nie rozwydrzony gimnazjalista rozchwiany emocjonalnie. dziewczyna będzie samotną matką a dzieciak będzie z rozbitej rodziny, bo tatuś się zakochał po niewczasie. Koń by się uśmiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu sie zmuszać nawet jak już wszystko przygotowane to jest TWOJE życie. ja też tak miałam, poznałam kogoś przed i już. a jaki miałam op*****l w domu, ale na szczęście już tam nie mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tu pytanie czy dziecko będzie szczęśliwe z rodzicami którzy są razem tylko ze względu na nie? To jest kwestia tego czy chce z nią być czy nie. Po tym co pisał sądzę że nie. Może oczywiście zacisnąć zęby i zostać przy tej lasce, tylko że w takiej sytuacji to reanimowanie trupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub to nie był mój pomysł, raczej mojej narzeczonej i jej rodziny, ja mam taki glupi charakter,że często ustępuję, gdyby nie ciąża to na pewno bym go odwołał. Wcześniej było mi to wszystko bardzo obojętne, ale teraz,gdy poznałem tą kobietę, to wiem,że nie będę z przyszłą żoną szczęśliwy. Wcześniej nie sądziłem nawet,że mam szansę poznać tak super osobę, więc przystałem na pomysl ze ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jacy wy śmieszni jesteście. myślicie że te motyle i permanentny stan zakochanie będziecie mieć całe życie? po X latach z każdym was dopadnie rutyna i znowu się w innej osobie zakochacie. taaa, najlepiej rozwalić komuś życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlatego jak uczucie znika lepiej się rozejść. Piszesz o zniszczeniu komuś życia. A sądzisz, że ona żyjąc z mężem który jej nie kocha będzie szczęśliwa? Że to jej nie zniszczy życia przekreślając szanse poznania kogoś kto będzie ją kochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem dzieckiem z takiego przymusowego związku, mam chad i w ogóle problemy emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Po pierwsze trzeba uważać,jak się chce przeżywać chwile cielesnej przyjemności.A nie bierze się partnera w seksie za partnera życiowego,To raz,ale juz po potokach jak to mówią. Po drugie osobiście nie chciałabym aby facet ożenił się ze mną tylko ze wzgledu na ciążę. Tak czy inaczej niestety co byś nie zrobił wyjdziesz na dupka.Nie ozenisz się będziesz dla dziewczyny i znajomych nie odpowiedzialnym palantem.Jak się ozenisz,to w tym przypadku,jeśli jej nie kochasz rozwód będzie po parunastu miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dareios ma rację, ta polaczkowa mentalność, że trzeba brać ślub jak jest bachor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Stan zakochania to trwa pi razy drzwi 2 lata i wywołany jest przez fenetylaminę, substancję podobną do amfetaminy. Po czasie jednak receptory przestają na nią reagować i jest zderzenie z rzeczywistością. Dopiero po tym czasie wychodzi na jaw czy nam dana osoba pasuje czy nie. Za dojrzałe uczucie miłości odpowiada inna substancja, z tego co pamiętam to oksytocyna. Ale ono po stanie zakochania wcale wystąpić nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem prawie pewny,że to małżeństwo nie przetrwa długo. Gdybym miał pewność,że ta druga dziewczyna mnie zechce to by mnie zmobilizowało,ale ona jest jedną wielką niewiadomą. Lada dzień muszę podjać decyzję, boje się reakcji mojej narzeczonej, ona jest bardzo nerwowa, ciąża zagrożona, do tego musiałbym zmienić swoje życie o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta nowa wie, ze sie zenisz i sze narzeczona w ciazy? bedzie chciala brac sobie faceta z dizeciakiem? na miejscu kobiety nie pchalabym sie w takie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zostań z nią aż wszystko się ułoży i potem znajdź pretekst do rozwodu. jak już dziecko będzie zdrowe i ona w porządku podłóż jej jakiś materiał, że to ona Cię zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nawet jakby ta druga cię nie zechciała to będziesz z tą pierwszą szczęśliwy? Coś mi się nie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jesteś od razu nastawiony na NIE to wiadomo że małzeństwo nie przetrwa, musisz sam chciec aby to zadziałało i starac sie pomimo wszystko a Ty na wstepie wszystko masz w doopie. Jak ta nowa pannica będzie chciała cie pomimo ze masz kobiete w ciazy, to soorry ale to dobrze o niej swiadczyc nie bedzie jako o czlowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy siak - jests pipa nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Sory ale jak to mówią dales d**y.Ja wyznaje zasadę,ze jak nie kocham drugiej osoby i nie planowalabym z nią przyszłości,do łóżka nie ide. BDW właśnie,co na to druga dziewczyna?Wie o całej sprawie? A ty cos nie bardzo odpowiedzialny jesteś niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tekst jak tekst - ja tylko mowie, jak niektrozy patrza na takie sytuacje. nie kazdy chce sobie brac na glowe faceta, wiedzac, ze ma dzieciaka, ze zostawil kobiete w ciazy prze slubem. to sie wiaze z roznymi niefajnymi sytuacjami - a bo alimenty, kontakt z matka dziecka, pomoc i opieka nad nim, widzenia itp itd. lepszy facet z czysta karta. sorry, ale tak niektorzy na to patrza czy tego chcecie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest pipa a nie facet bo co? Bo nie kocha kobiety z którą zaliczył wpadkę? Przecież siebie nie zmusi do tego aby ją kochać. Zastanówcie się jakie pierdoły piszecie. x x I ja nie widzę aby on miał wszystko w d***e. Z tego co widzę to on właśnie rozważa wszystkie za i przeciw. Jego błędem było to że się na ślub zgodził. Ale widzę że dla was jak się ktoś nawet zaczyna zastanawiać czy to ma sens to od razu jest nieodpowiedzialny, niedojrzały i niemęski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Albo ta druga się wystraszy.Pomyśli ,co to za facet,jednej zrobił dziecko a z druga chce się związać.Może jak ja zajde w ciążę to tez się rozejrzy za kolejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po cholere szedl z nia do lozka jak jej nie kochal. mogl zawiazac fiuta na supelek i czekac na kobiete zycia, a nie d**e jej zawracał. a zastanaiwa sie, bo sie pipa boi co ludzie na wsi powiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam w bardzo podobnej sytuacji... Rozumiem Cie zatem. Mam nadzieje, ze Ci sie ulozy bo wiem jam bardzo wyniszczajace jest takie rozerwanie miedzy dwoma uczuciami do 2 roznych osob. Ja wybralam "starego" partnera. I powiem Ci ze nie zaluje, poukladalo mi sie w glowie i jeatesmy teraz szczesliwi. On rowniez sie zmienil gdy zobaczyl, ze niemal go zostawilam. I wiesz, nawet jesli sie ozenisz to bedziesz sie zastanawial czasami co by bylo gdyby.... ale to jest normalne bo jakbys zostawil narzeczona to tez bys myslal o niej. Masz malo czasu niestety, presja czasu nie pozwala ci zebrac mysli. Sadze ze cokolwiek teraz wybierzesz to bedzie akt paniki a nie milosci. Ale odpowiedz sobie na 1 pytanie: czy jestes pewny, ze potrafisz tak zranic swoja narzeczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sory ale jak to mówią dales d**y.Ja wyznaje zasadę,ze jak nie kocham drugiej osoby i nie planowalabym z nią przyszłości,do łóżka nie ide." x x A co, myślisz że po kilku miesiącach już znasz daną osobę i wiesz że chcesz z nią planować resztę życia? Czy może czekasz z seksem parę lat? A co z ludźmi którzy nie są w związkach? Mają latami żyć w celibacie czekając aż kogoś poznają? x x Wpadki się zdarzają. Ale za nie należy ponosić odpowiedzialność. Ja nie widzę aby koleś się dziecka wyrzekał. ja widzę tylko że on nie chce żyć z tą dziewczyną. Gdzie tu jest nieodpowiedzialność? Nieodpowiedzialność to by była jakby poszedł w siną dal, olał dzieko, olał matkę i nie płacił alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ślub to nie na wieczność :D a poza tym to jesteś dupkiem mnożącym bękarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślub z przymusu to najgorsze co może być ! Cierpi na tym nie tylko małżeństwo ale DZIECI ! A przecież one nie są tutaj nic winne, same na świat się nie wpraszały. Jeżeli jej nie kochasz i wiesz, że z nią nie będziesz szczęśliwy to lepiej zrezygnuj, zaoszczędzisz bólu tej kobiecie a przede wszystkim DZIECKU. Nie zapominaj o nim ;) Powodzenia. ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY321
Mam szczęście,ze jak mam partnera,to mam duże potrzeby.A jak jestem sama to jakoś znacznie się wygaszaja.Nie ma obiektu-poped zanika Obiekt jest- popęd buzuje ;) Co do autora ,to tak myślę,na ile ty nie chcesz tego ślubu,bo zauroczyles się inna,a może jest tak,ze wogole tego ślubu nienchcesz a ta inna jest tylko wymowka.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×