Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chyba nie chcę tego ślubu

Polecane posty

Gość gość
niestety, ale samotnym matkom jest ciezko znalezc nowego faceta. i nie wazne czy jest to sredniowiecze czy XXI wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, ja nie mówię, że on ma rzucać jakieś ochłapy i mieć wszystko w d... jak odejdzie. Powinien dbać o to aby dziecku niczego nie brakowało i uczestniczyć w jego życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja narzeczona jest w zagrozonej ciazy a Ty chcesz ją porzucic na tydzien przed slubem?? Ty madry jestes?. myslisz w ogole przyglupie? Chcesz zeby poronila? I nie, wpadki sie nie zdarzaja jesli ktos w wystarczajacy sposob sie zabezpiecza. Wez sie za robote gowniarzu a nie amorow sie zachciewa. Pokolenie egoistow co tylko o wlasnym przyrodzeniu mysli.. Jeszcze bym zrozumiala jakbys zakochal sie w swojej znajomej ktora znasz iles tam lat. Ale ty bedac przyszlym ojcem i mezem szukasz namiarow na jakas babke ktora ci sie wizualnie spodobala? Brak na ciebie slow i nie chce mi sie wierzyc ze to nie prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochanie to trwa parenascie miesiecy, gora 2 lata, potem jest szara rzeczywistosc wiec brokeninside zejdz na ziemie dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagrożenie ciąży jest tu sporym problemem. To małżeństwo nie ma szans tak czy inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY 321
Tak mi się jeden przypadek przypomniał, z 10 lat temu gdzieś to było.Podobna sytuacja jak u autora.Slubu koniec końców nie było, nawet gorzerj- ojciec dziecka wyparł się go.Kobieta uniosła się honorem u postanowiła sama wychować.Nawet nie podała faceta jako ojca . Urodziła, zaraz prawie poznała swojego obecnego męża, on uznał dziecko jako swoje (nie wiem może adoptował, nie znam się na procedurach).Potem we trójke gdies wyjechali.Podobno im sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i fajnie. i oby tej dziewczynie tez sie tak dobrze powiodlo. juz mi jej zal, jak sobie wyobraze, co bedzie przezywac jak jej autor oznajmi te nowine....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest w zagrożonej ciąży i między innymi dlatego nie chcę odwoływać ślubu, to niestety nie jest prowo.. Ta druga kobieta podoba mi się nie tylko wizualnie, chociaż, muszę przyznać,ze tak atrakcyjnej dziewczyny nigdy nie miałem, zakochałem się w niej, jest zupełnie inna niż moja narzeczona i pozostałe babeczki,które poznalem. Nadaje na innych falach, ma charakter,swoje zasady, priorytety itd, inne wydają mi się przy niej puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, pewnie nie masz wiecej niz 25 lat, jestes "mlody i glupi". Chcesz zniszczyc zycie swojej narzeczonej? Na tydzien przed slubem? W zagrozonej ciazy? Pisales, ze ukladalo sie dobrze, moze bez fajerwerkow, ale dobrze. Myslisz o nowej kobiecie? Rozumiem, mozna sie zauroczyc. Ale zeby rezygnowac z kogos, z kim planowalo sie przyszlosc, z kogos, z kim spedziles pewnie spory kawalek swojego zycia i zgotowac wlasnemu dziecku "gorszy start" bez taty? Twoja decyzja. Coz... Niech zyje wolnosc, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe no to facet pogrzebales sprawe. bo jak ta nowa stwierdzila, ze w tej sytuacji odsunie sie od ciebie, to stracona szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRY 321
Tak jest w zagrożonej ciąży i między innymi dlatego nie chcę odwoływać ślubu, to niestety nie jest prowo.. Ta druga kobieta podoba mi się nie tylko wizualnie, chociaż, muszę przyznać,ze tak atrakcyjnej dziewczyny nigdy nie miałem, zakochałem się w niej, jest zupełnie inna niż moja narzeczona i pozostałe babeczki,które poznalem. Nadaje na innych falach, ma charakter,swoje zasady, priorytety itd, inne wydają mi się przy niej puste. ----- hMM, tą drugą kochasz, czy jesteś nią zauroczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta atrakcyjna dziewczyna z charakterem moze miec niejednego i wierz mi, predzej czy pozniej kopnie cie w zadek i sie pozegna, tym bardziej, ze zna twoja historie. Kobiety lubia byc adorowane, flirtuja, ale to do niczego nie zobowiazuje. Zatesknisz jeszcze za cieplem i byc moze "przecietnoscia" swojej narzeczonej, najpozniej wtedy, kiedy ktos, komu bezgranicznie zaufasz, zrani cie "tak o, bez powodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka_skakanka
Dareios zgadzam sie w 100% z Twoimi radami dla autora watku. Autorze watku: nie żeń sie z Ta kobieta, bo zrobisz najwiekszy blad swojego zycia! Takie malzenstwo albo skonczy sie rozwodem, albo sie nie skonczy i bedziesz sie cale zycie meczyl i byc moze ja zdradzal, a ona bedzie nieszczesliwa zyjac z mezczyzna ktory jej nie kocha i dziecko Wasze bedzie nieszczesliwe bedac swiadkiem braku milosci miedzy rodzicami i ciaglych klotni..... Bo tak to sie konczy.... Mysle ze dziecku byloby o wiele lepiej w zyciu, gdyby mialo kontakt z ojcem ale od poczatku przyzywczajone bylo ze tata z mama nie mieszka, ale tata zyje z jakas pania i jest z nia szczesliwy a mama zyje z przybranym tata i jest z nim szczesliwa..... A poza tym, Ty nie kochasz matki Twojego dziecka, a czy ona Cie kocha czy zeni sie z Toba z powodu ciazy? Jesliby nawet mialo sie Wam ulozyc i kiedys stwierdzilibyscie jednak ze sie kochacie i chcecie ze soba byc, to sie ulozy, mozna poczekac, i slub mozecie wziac pozniej, jak juz bedziecie siebie pewni,,, jesli mielibyscie byc ze soba szczesliwi cale zycie to bedziecie i bez slubu, bo slub nie jest jakims czarodziejskim zakleciem ktore nagle sprawia ze ludzie sie kochaja i sa ze soba szczesliwi.... I nie mysl o tym co powie Ona, Twoja i jej rodzina, znajomi, ksiadz, ludzie w miejscowosci... Nikt za Ciebie zycia nie przezyje, tylko Ty sam i Ty masz brac za nie odpowiedzialnosc.... Popelniles duzo bledow , czasu nie da sie cofnac ale da sie zaczac tych bledow nie popelniac, tylko musisz byc szczery sam ze soba i robic to co na prawde czujesz.... Wiec nie zen sie chlopie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy kocham tą drugą? Nie chcę rzucać słów na wiatr, bo juz zbyt wiele razy to zrobiłem. Jestem pewnien,że czuje do niej cos wyjątkowego co do tej pory jeszcze mi się nie zdarzyło i nie potrafię z niej zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna poroni przez gamonia i tak wielka dawke stresu jaki jej zafunduje ale to nic, przeciez najwazniejsze jest jego zycie, jego szczescie. po trupach do celu ale co tam . Rob co naprawde czujesz... cudowne rady i wartosci jakimi sie ludzie w zyciu kieruja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokłądnie, gość wyżej ma rację. tu siedza praktycznie sami egoiści. grunt, że mi jest dobrze, chooy z tym że jedną zaciążył i jej teraz życie rozwala, ważne że on kogoś poznał i się zakochał. pamiętaj, zła karma wraca, nic w naturze nie ginie a zło wyczynione komuś wraca do nas ze zdwojoną siłą. koniec końców matka twojego dziecka zazna jeszcze szczęścia w życiu, pomimo tego ze ją zapłodnił taki dupcyngiel jak ty. jeszcze przyjdzie kryska na matyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
pomarańczowi "goście" wylewacie kubły pomyj na autora-tchórza, w wiekszości słusznie, (jest idiotą, do zaręczyn NIGDY nie powinno dojśc), jednoczęsnie broniąc zażarcie pomysłu ślubu, naprawdę tego życzycie tej dziewczynie?? serio??? to małżeństwo nie ma szans ani na szczęscie, jak się cudem szybko nie rozpadnie to ten łoś będzie ją zdradzał, oni nie będą ze sobą szczęśliwi, o taki dom dla dziecka Wam chodzi? o emocjonalne iglo? ręce opadają, wiele epitetów można w stronę autora skierować, naprawdę wiele, bo gówniarz zasłużył ale jeżeli się rozstawać to teraz a nie po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczotka: wszystko ładnie pięknie, nawet się z tobą zgadzam, ale dlaczego autor nie pomyślał o tym wszystkim zanim ją zapłodnił? teraz niech zbiera to żniwo a nie płacze jak gimnazjalista co życia nie znał. Nie kumam naprawde, ja mam 29 lat i nie mam dziecka, jak ktos chce to potrafi se zabezpieczyc. a ten zalał jedną a potem się opamiętał że jej tak naprawde nie chce, i to jeszcze wtedy jak ślub jest zaplanowany. Jak takiego kogoś nazwac? no jak?? kretyn i debil nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem za to z rozbitej rodziny bo mój tatus też się tak zakochał jak Ty i teraz z całego serca go nienawidzę i nigdy nie miałam z nim zażyłych relacji mam 26 lat a jakoś mam go w dupię i za 2 miesiące mam swój ślub i wcale go nie zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam swój temat i doszedłem do wniosku,że pytanie powinno brzmieć "rozstać się teraz czy o porodzie?". Boję się tylko,że im bardziej to odwlekę to tym mniejsze mam szanse na związek z tą w której się zakochałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
ale czy ja twierdzę, że on nie jest kretynem? :) jest, i tak tylko gwoli ścisłości, zabezpieczenie przed ciązą to nie tylko jego broszka ale tez i jej i tak, masz całkowita rację, mógł pomysleć, nie pomyślał, ona też mogła, nie pomyślała, tylko co z tego, że sie w tym zgodzimy? :) czasu cofnąc się nie da i tyle, i myślę, że gdyby nie bodziec z postaci nowej kobiety, idiota wziąłby ten slub, a potem rozwód, bo pojawiła się nowa bogini albo skakanie na boku, fuj, p.s. to "żniwo zapłodnienia", o którym piszesz to jak dla mnie łożenie na dziecko i wpółuczestniczenie z jego wychowaniu a nie życie na siłę z matką dziecka, której się nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
" [zgłoś do usunięcia] gość Czytam swój temat i doszedłem do wniosku,że pytanie powinno brzmieć "rozstać się teraz czy o porodzie?". Boję się tylko,że im bardziej to odwlekę to tym mniejsze mam szanse na związek z tą w której się zakochałem. " x boże jedyny, skończ już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ta atrakcyjna dziewczyna z charakterem moze miec niejednego i wierz mi, predzej czy pozniej kopnie cie w zadek i sie pozegna, tym bardziej, ze zna twoja historie" x x I to jest powód dla którego ma być z laską której nie chce? x x "pamiętaj, zła karma wraca, nic w naturze nie ginie a zło wyczynione komuś wraca do nas ze zdwojoną siłą" x x Ludowe bajki. x x "szczotka: wszystko ładnie pięknie, nawet się z tobą zgadzam, ale dlaczego autor nie pomyślał o tym wszystkim zanim ją zapłodnił?" x x Piszesz tak jakby on specjalnie ją zapłodnił. Niestety autor nie chce ani napisać nic o antykoncepcji ani specjalnie nie pisze o relacjach przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisa30
szczotka: wszystko ładnie pięknie, nawet się z tobą zgadzam, ale dlaczego autor nie pomyślał o tym wszystkim zanim ją zapłodnił? teraz niech zbiera to żniwo a nie płacze jak gimnazjalista co życia nie znał. Nie kumam naprawde, ja mam 29 lat i nie mam dziecka, jak ktos chce to potrafi se zabezpieczyc. a ten zalał jedną a potem się opamiętał że jej tak naprawde nie chce, i to jeszcze wtedy jak ślub jest zaplanowany. Jak takiego kogoś nazwac? no jak?? kretyn i debil nic więcej. ***** Popieram :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniejsze mam szanse na związek z tą w której się zakochałem. - mysle ze juz teraz nie masz zadnych szans :D skoro ona jest taka cudowna jak ja tu opisujesz to moze sobie znalezc rownie cudownego faceta bez dziecka :D wiec na c***j jej taki gamoń jak ty z dzieciarem przy nodze, ktory nie ma w sobie nawet miligrama odwagi i zgodzil sie na slub z kobieta, ktora ma w doopie? :D gdybym byla nia to nawet bym na ciebie nie splunela autorze! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty chlopie juz nie masz szans na tamta. sam mowisz, ze laska to nie twoja liga, ze ma charakter, jest ciekawa. dlaczego mialaby byc z taką pipa jak ty. znajdzie sobie prawdziwego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor niestety ciągle nawija o tej nowej jak zakochany kundel. Padły pytania na które nie odpowiedział ale ględzi dalej o nowej. Chłopie - skończ już z ta nową! To nie jest kącik dla zakochanych. Myśl tak jakby tej nowej nie było. Albo widzisz przyszłość ze swoją albo nie widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludowe bajki :) chyba jestes chory. do mnie kazde zło wrocilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja narzeczona nie myślala o zabezpieczeniu, bo chciała dziecka i mnie do niego namawiała, mój błąd,że się odpowiednio nie zabezpieczylem. Skoro nie mam u tej drugiej szans to po co się ze mną spotkała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×