dlaczego szpital powiadomił opiekę społeczną

do postu 19:58: to ja az się boje pomyśleć jak tamten tatuś do dziecka w 4 scianach postępuje i jaki ma do niego stosunek, co robi kiedy dziecko go wkurzy , jak do obcej kobiety prawie z lapami się rzucil na nia ,bo się nie spodobalo pytanie jej Nie dziwie się w takim wypadku ,ze kobieta zatroszczyła się o dobro dziecka i dociekała widząc agresora ojca Te zdanie "ostatnio mąż mało lekarki rodzinnej nie rozszarpał' samo za siebie mowi ze twój facet ma problemy , to ze pozwalasz na agresje wobec siebie i dzieci to nie znaczy ze do obcej kobiety może z lapami wyskakiwac

mnie już nic nie zdzwiwi i nawet jestem za ,aby szpital reagowal na slady znęcania się na ddzieckiem, niektórzy rodzice są durni. Jak tu na forum nawet Sawa83 pisala ze jej mąż roczną corke ile razy chciał lac pasem, bo mala cos zrobila nie tak, tylko ona mu w ostatniej chwili pasa z reki wyrywala (od zlinczowania jej meza już tu się nie udziela, bo nic zlego na niego nie dala napisać i się obrazila) to dziwicie się ,ze szpitale są podejrzliwe na dziecka krzywdę i slady na ciele??

Do gościa z 22:43 tak jestem zadowolona, kiedy ludzie zwracają uwagę na krzywdę dzieci i tak zadzwoniła do mnie sąsiadka, że synek co rano krzyczy strasznie i czy wszystko ok. Dostawał zastrzyki, przychodzila pielęgniarka, on był z babcią w domu.

Sąsiadka bala się, że dzieje mu się krzywda, babci nie znala. Bardzo dobrze, że zwróciła uwagę, a piwa nie boję się wypić w domu. Ty się chyba za dużo Faktu, albo Super Ekspresu naczytałaś.