Mam 27lat, przegrałam życie, mieszkam z mężem i dziećmi w jednym pokoju u mamy

witamy w naszej pięknej polandii...

ja mam 31 lat, nie mam meza, dzieci, z chlopakiem to w sumie nie wiadomo jak. mieszkam z rodzicami, bo nie chce mieszkac sama, choc byloby mnie stac na to. wolalabym tak jak ty. przynajmniej mozesz miec wesolo w domu.

Ja mam 33 lata, brak faceta, mieszkam z rodzicami i mam dupną pracę z której sama bym się nie utrzymała. Więc nie masz źle tak długo jak masz u boku kochaną osobę i dzieci. Masz dla kogo żyć, pomyśl o tym. Dla mnie już za późno...

pato

Patologia

Autorko ale masz internet nie jest wiec tak zle

K***a internet to takie samo medium jak woda i prąd.

Ja tez tak mieszkam. Ale u jego matki. Mamy jeden najmniejszy pokoj. W nocy na szczescie spiny w salonie ( inaczej nie wiem jak bysmy uprawiali seks ) takie czasy ze do wszystkiego mlodzi sami musza dojsc. Naszym rodzicom to rodzice dawali dzialki mieszkania za pol darmo sprzedawalu ( moj tesc wykupil od swojej matki mieszkanie !!! Za 20 tys co to jest za smieszna kwota! ) a teraz? Minimum 150 tys za mieszkanie. Kogo stac ? Przy zarobkach 1500 eh

NIKOGO !

P******a ta Polska i lepiej nie bedzie ;-(