Zastanawiam się nad studiami bo jestem maturzystom i nie wiem czy lepiej

wybrać się na studia archeologiczne czy też na studia filozoficzne. Oba te kierunki wydają się niezwykle fascynujące, szkoda, że nie można od pierwszego roku rozpocząć ich obu. Co byście radzili? Po którym jest większa szansa na pracę w zawodzie? Czytałem rankingi i podobno absolwenci archeologii są najlepiej zarabiającymi pośród wszystkich kierunków, ale filozofia też była wysoko, a potencjał zostania drugim Arystotelesem jest kusząca. Oh te dylematy! Cóż to za świat zawiły, cóż za ból mej egzystencji!

proponuję polonistykę :D

Ktoś tu nie potrafi czytać hi hi, rozumiem twój problem, ale nie będę się z ciebie nabijać, bo jak to mówił wybitny filozof "Głupiemu dobrze zrobisz, jak mu w ryj zaszczekasz".

Może gościowi od polonistyki chodziło o błąd,który popełniłeś.