Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiem ze troche to dziwne

Po swietach wyjezdzam z mezem odpoczac i nie jest mi przykro

Polecane posty

Gość wiem ze troche to dziwne

Mamy z mezem siedmiomiesiecznego synka, ktory jest naszym oczkiem w glowie, ale nie bede tez ukrywac, ze ciaza a potem on dal mi niezle popalic. Maz widzial moja rosnaca frustracje, ktora powoli zblizala sie do wielkiego wybuchu i w zwiazku z tym zorganizowal nam wyjazd. Po swietach w srode mamy jechac samochodem nad morze, a stamtad na rejs statkiem i zwiedzanie kilku miejsc. Caly rejs to 7 dni ale dzien dodac musimy na dojazd nad morze i powrot, czyli nie bedzie nas jakies 10dni. Jak to uslyszalam to az podskoczylam z radosci:) Jeste szczesliwa i doczekac sie nie moge tej podrozy, a co najgorsze wcale mi nie szkoda, ze zostawiam synka. Naprawde myslalam, ze bedzie mi smutno jak pierwszy raz bede wyjezdzac na dluzej bez niego, a teraz odczuwa tylko radosc. Jakos dziwnie tak, ze jako matka nie przezywam tego. Czy moze to normalne po zmeczeniu i lekkiej depresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świetnie cię rozumiem, baw się dobrze. No i zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie jest normalne jesteś jeszcze dzieciakiem lub egoistką. A najprawdopodobniejsza wersja komuś się nudzi ;) pewnie jakiemuś gimbusowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
wiem, ze moze to, iz sie ciesze jest dziwne, ale przeszlam okropna ciaze (mialam 7 miesiecy wycietych z zyciorysu), kolejne 7 to opieka nad synkiem, a do pracy jeszcze nie wrocilam wiec jestem z nim sama dzien w dzien, a maz pracuje do pozna niestety. Taka perspektywa wyjazdu i odpoczynku to dla mnie radosc ogromna, a czy taka postawa jest dziecinna to nie powiedzialabym. Moze troche egoistyczna, ale czy naprawde po 14 miesiacach nie mam prawa pomyslec o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie taką potrzebę - jedźcie odpocząć. Raz do roku takie rozstanie moim zdaniem nikomu krzywdy nie zrobi. Podejrzewam natomiast, że po 3 dniach możesz chcieć sama wracać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co nas to obchodzi? twoje życie, rób co chcesz! od razu temat na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prowokacja, proszę nie odpisujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
tak z ciekawosci: co moze byc prowokujacego w takim temacie? Przeciez to nie jest kolejna prowokujaca dyskusja o karminiu piersia, m czy sposobie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jest prowokującego w tym temacie? Dziecko ledwie półroczne a matka zostawia je bez żalu na 10 dni? Nawet nie napisała z kim je zostawia, chyba samo i znów będzie głośno w mediach, może rodzice małej Madzi też byli na 10 dniowych wakacjach bez dziecka, bo inaczej nie rozumiem jak mogli je zagłodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że opieka nad dzieckiem bywa męcząca i frustrująca. Ale nie wyobrażam sobie zostawić dziecka na 10 dni. Nawet jeśli nie karmiłabym piersią, to nie mogłabym, bo w głowie miałabym świadomość, że dziecko za mną tęskni, że nie rozumie gdzie jest mama, przez te 10 dni będzie czuło się porzucone. 7 miesięcy to wiek akurat gdy dziecko zaczyna przechodzić lęk sparacyjny, więc wszystko może się skumulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno dziecko nie jest oczkiem w głowie tylko kulą u nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego temat ten to prowokacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
tego, ze nie odczuwam zalu wlasnie nie rozumiem. To mi sie wydaje dziwne. Dziecko zostaje z moimi rodzicami, raczej nie samo- co za glupie domysly (takie posty to wlasnie prowokacja). Jest oczkiem w glowie, bo go kochamy, uwielbiamy, ale ja mam naprawde czasem dosc, ostatnio coraz czesciej co zauwazyl maz i moi rodzice (to ich wspolny pomysl). 10 dni to nie tak dlugo w koncu, chcialabym odczuwac jakis zal czy smutek ale ciagle mysle o wyjezdzie i sie po prostu ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat 15? Zostawiasz nową maskotkę, bo cię zmęczyła? Dlatego to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
teraz juz chyba rozumiem:) prowokacja (czyli nieozliwym wedlug was) jest wyjazd, bo zadna matka nie wyjezdza bez dziecka przez co najmniej 10 lat. Ok, mozecie miec takie podejscie do tematu, ale ja znam duzo osob jezdzacych nawakacje bez dziecko, fakt jednak, ze dzieci te byly powyzej roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz jaka jesteś bystra. Co innego zostawienie 4-5 latka a co innego 7 miesięcznego dziecka, więc nie pierdziel ale widzisz jaka jesteś hop do przodu, inni są zacofani bo zostawiają dziecko powyżej roku, a ty za to jesteś nowoczesna i wyzwolona, macierzyństwo zupełnie w niczym cię nie ogranicza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
mam 30 lat, uwazasz, ze rodzice wyjezdzajacy na wakacje bez dzieci traktuja je jak maskotki? Dlaczego ludziom az tak nie podoba sie to, ze ktos zyje inaczej, ze nie pozwalaja nawet dopuscic do mysli iz to sie dzieje naprazwde i wmawiaja sobie, ze to musi byc prowokacje, bo przeciez nikt nie moze zyc inaczej niz wy, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miło ;) się rozmawiało obowiązki świąteczne wzywają, idź posiedź ze swoim oczkiem, chyba że święta też spędza u twoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie wierze w ten temat. I zupełnie nie boisz sie ze dziecko ci sie zakrztusi, przewróci, zbije głowę, krew sie bedzie lala a starsi rodzice z nim nie poradzą... Gooowno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
ale kto mowi o czterolatku? Piszac powyzej roku mialam na mysli 15 miesieczne badz wlansie roczne dziecko jak moja znajoma z pracy. Fakt, ze ja wyjezdzam wczesniej (cyzli przed ukonczeniem tego roczku przez dziecko) nie swiadczy o tym, ze jeste zla matka. Po prostu potrzebuje odpoczynku od tego co sie ostatnio dzieje, przechodze przez depresje i nie chce by to sie odbilo na dziecku, a skoro juz inni widza, ze zle sie czuje to musi cos byc na rzeczy. I nie staram sie na pewno udawadniac, ze macierzynstwo nieogranicza, gdyz uwazam, ze jest calkiem odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz i odpoczywaj, w PL jest jeszcze zascianek zostawiasz dziecko w dobrych rekach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
dziecku moze sie tez stac cos przy mnie, a moi rodzice wcale nie sa tacy starzy. A siweta wlasnie ze u nich spedzamy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze niedawno macierzynski trwal 3-4 mce i nikt na to nie oburzal sie, ze po dziecko nie bylo caly czas z rodzicami, a teraz wielkie halo o 10dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko ma dopiero 7 miesięcy a ty już nie dajesz rady??? to co będzie potem? będziesz uciekać od dziecka coraz częściej z "przemęczenia" :O rozumiem odpoczynek ale nie 10 dni, ale z ciebie egoistka :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 30 lat a i tak jesteś rozpuszczoną gówniarą, przykro mi to mówić bo idą święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dziecko zakrztusi sie bla bla bla. AUtorko tego wpisu do kibla wychodzisz czasem bez dziecka i nie boisz sie ze sie zakrztusi jak brdziesz dluzesz srala za przeproszeniem? Argument z d**y wziety. Rozumiem tesknota itd. Ale nie bzdety o ktorych piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje drzewko pomarańczowe
Czemu to ma być prowokacja? durne matki Polki za dychę nie nie mogą pojąć, że można 7 miesięczne dziecko zostawić na 10 dni i odpocząć, bo to grzech śmiertelny ŁO JEZUSIE NAZAREJSKI! Przecie dziecię trza karmic do 18 roku życia cycem i być męczennicą póki dziecko się ma w chłupie łe jery jery! 7 miesięcy to juz bobas, nie przesadzajcie, dziewczyna się podładuje, a 10 dni to nie rok. Zazdroszczą ci durne krowy, polandowe męczennice. Żal mi Was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość jeszcze niedawno macierzynski trwal 3-4 mce i nikt na to nie oburzal sie, ze po dziecko nie bylo caly czas z rodzicami, a teraz wielkie halo o 10dni xxx no właśnie jak jest taka zmęczona dzieckiem niech idzie do pracy, przynajmniej po 8-9h dziecko zobaczy matkę ale widocznie więcej wychowują je dziadkowie i dziecko woli być z nimi, bo przecież 7miesięcznemu dziecku nie jest obojętne z kim zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze troche to dziwne
tu nie chodzi o przemeczenie. Cala ciaze przelezalam, byly dni, ze do ubikacji w szpitalu nie moglam chodzic. Po prostu to mnie przeroslo, zatracilam cala siebie, zrezygnowalam z zainteresowan, poswiecilam sie ciazy a potem dziecku. Czuje sie zagubiona strasznie, mam glupie mysli, bo sie zastanawiam kiedy bede ogla pomyslec o sobie. I nagle to sie dzieje, ktos podjal za mnie decyzje, ze wyjezdzam odpoczac i koniec. Jest mi z tym duzo lepiej niz ja bym miala to zaplanowac. Ja sie nie czuje przemeczona, co nieszczesliwa. Ale ktos kto przez to nie przeszedl nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale walnięte są te niektóre matki. Nie przejmuj się takim głupim gadaniem. Jedź, odpoczywaj, ciesz się czasem spędzonym z mężem. Ludzie są zawistni i podli, jak komuś się dobrze wiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×