Robiłam test osobowości i wyszedł mi typ INDYWIDUALISTA.

Ty Wojowniku z Piotrusiem Panem nie wygrasz :D

Bo ja mam POCZUCIE, że rzeczy, które sobie wyobrażam są faktycznie do zrobienia i nie ma powodu dla którego nie miałabym ich zrobić. No poza strachem, ale chcę się rzucić na głęboką wodę i czuję, że jestem raczej gotowa by to zrobić.

to ty pewnie masz typ 69

5w4, zgadza się

Rzeczy, które ja sobie wyobrażam też są do zrobienia, tylko nie przeze mnie :D

Dlaczego nie przez Ciebie?

ja mam problemy ze stawianiem sobie konkretnych celów do osiągnięcia, dlatego niekoniecznie wcielam marzenia w życie. zresztą, nie jestem pewna, co dałoby mi szczęście czy spełnienie. próbowałam różnych rzeczy i naprawdę, mam problem z określeniem, kiedy byłam najszczęśliwsza. czasem nawet tęsknię za moją depresją i prawdziwą rozpaczą, za beznadzieją. brzmi to idiotycznie, ale wtedy czułam się taka... konkretna, określona.

bo mam 7w8 nic nie kończę :D

A 4w5 masz jakieś przebłyski? Chodzi mi o to, że robisz sobie jakąś tam rzecz i nagle z niewiadomo skąd pojawia się w myślach jakaś sytuacja z przyszłości i ona później faktycznie się dzieje? Taka myśl się wbija i myślisz też o innych, ale ona ciągle tam jest i daje spokój dopiero jak się wydarzy.

ja też mam problem z tzw. prokrastynacją ;)

nie, takich przebłysków nie mam. często mam deja vu i to by było na tyle ;) nadprzyrodzonych zdolności brak.

4w5 realizuj się artystycznie, to będziesz szczęśliwa. Przecież umiesz czytać :D możesz być nawet intelektualistką! ściągnij sobie kurs rysunku pdf i ćwicz, to będziesz określona

łeee to lista moich pytań się kończy, ale walcz z tą prokrastynacją. Nie wiem jak bardzo jesteś określona nie w czasie depresji, bo ja nawet i jak zacznę robić jakąś rzecz, którą odkładałam to ona naprawdę daje mi radość. Więc próbuj : )

Wszyscy mają czasem takie przebłyski. To nie jest jasnowidzenie, tylko twój mózg wysyła ci inf., że zna schemat, że coś się podobnego już działo. Gdzieś o tym kiedyś czytałam, w jakimś Świecie wiedzy albo czymś podobnym

McBeal, maluję i rysuję całe życie :) pisałam też swego czasu - czasu depresji, tylko i wyłącznie. całkiem dobre teksty, teraz z kolei NIC absolutnie nie potrafię sklecić, a wtedy słowa mi płynęły ciurkiem, miałam bloga i sporo fanów jak na takie wynurzenia ;) najlepsze obrazy też malowałam w depresji, im gorszej, tym lepsze, smutek potrafię oddać świetnie, może dlatego, że gdy mnie dotknie to aż się ze mnie wylewa?

nie wiem kto ten test robil ale pierwsze pytanie jest juz do d**y

Prokrastynacja dotyczy wszystkich uczniów i studentów zwłaszcza tych, którzy boją się być oceniani. Ludzi nieśmiałych, jak się boję, że będzie źle to mówię sobie, że to nie jest takie ważne, że innych obchodzi tylko to, żeby było zrobione. Też możesz spróbować.

A nie pamiętasz dokładnie? Bo przykład który zawsze podaje to jak w LO siedziałam sobie na lekcji i nagle wbiła mi się do głowy myśl, że z klasą pójdziemy na wykład i tam poznam chłopaka z młodszej klasy, który mi się podoba. 5 miesięcy później naprawdę idziemy na wykład na pewną uczelnię. Wchodzę na aule i szukamy miejsc siedzących i ostatnie miejsce było właśnie obok niego. Poznałam go i okazał się idiotą, ale było ; p Czyli może świat to jednak pętla i może się okazać, że możemy podróżować pomiędzy wymiarami? ;p Dobra, teraz pojechałam ;p

McBeal, z tą prokrastynacją to naprawdę nie jest takie proste :)

odkładanie na później to też przejaw zwykłego lenistwa...przynajmniej u mnie :P

No to teraz może spróbuj tańczyć? Zawsze coś nowego. Ja na wakacje zapisuję się na taniec brzucha może na siebie trafimy na kursie :)

taniec brzucha tańczę od 5ciu lat ;) ja już naprawdę wielu rzeczy w życiu próbowałam, a osobowość jak z/je//bana, tak z///je//bana :D

akurat prokrastynacją większość osób próbuje wytłumaczyć swoje lenistwo

lenistwo a prokrastynacja to dwie różne rzeczy, ja u siebie je odróżniam, obserwując siebie od lat.

o nie, przepraszam. rozwiązałam test i się ze...smarkałam jak zobaczyłam jego wynik. bardzo trafny

Mi wyszla silna czworka, ale ten opis jest straszny, nie opisuje typu osobowosci (ktory pewnie sie zgadza), ale wrozy mi tragiczna przyszlosc z pochopnie wybranym partnerem :( A na koncu sugeruje, ze moge miec chad, co tez pewnie sie zgadza :)

ja u siebie też, ale myślę, że większość ludzi to jednak lenie, a wszyscy są tłumaczą się prokrastynacją. a to też świadczy o problemach

ja też podejrzewam u siebie chad, ale nie mam zamiaru iść do psychologa - wychodzę z założenia, że to moja osobowość, a nie choroba

K****, nie warto być nieszczęśliwym! Po prostu nie warto. Szkoda na to życia. Jak masz coś zrobić to pomyśl sobie, że to taka artystyczna improwizacja.

No ja mam akurat cos na ksztalt polaczenia prokrastynacji z perfekcjonizmem, wiec w ogole jestem kuriozum. A co do lekarzy to raczej nie ufam im co do takich kwestii po dotychczasowych doswiadczeniach roznych. Radze sobie. Na stronie z drugiego linku opis bardziej sensowny, a jednoczesnie niepokojacy, bo sugeruje, ze moge byc hipochondryczka :)