Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odemka

URODZILAM CORKE W WIEKU 15 LAT I SYNA W WIEKU 18 LAT I NIE ZALUJE

Polecane posty

Gość odemka

teraz mam juz duze dzieci, corka ma 10 lat a syn 7 w najblizszym czasie mamy zamiar miec jeszcze jedno dziecko bo zawsze marzylam o trojce takze dziewczyny nie poddawajcie sie, bo dziecko w mlodym wieku to nie koniec swiata a wrecz przeciwnie! poczatek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakieś inne osiągnięcia poza dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli bzykalas sie w wieku 14 lat ? gratulacje! jestes patologia, ciekawe kto cie utrzymywal, no ale pewnie twoj ksiaze z bajki, amator kwasnych jablek zarabial 1000000 zl i moglas sobie pozwolic :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
ukonczylam gimnazjum a nastepnie liceum zaoczne i zdalam mature :) pracuje w jednej firmie razem z partnerem - moze nie jestesmy bardzo bogaci ale szczesliwi i nie musimy pasa zaciskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
jak zaszlam w ciaze to utrzymywali mnie rodzice az do urodzenia dziecka akurat skonczylam wtedy gimnazjum potem musialam isc do pracy bo niestety ojciec corki sie nie poczuwal do opowiedzialnosci i tak jest do dnia dzisiejszego, nie mam z nim zadnego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa bo u nas w Pl jest mnostwo pracy dla puszczalskich gimbusiar :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
prace dostalam po znajomosci w firmie kateringowej u brata mojego wujka (meza ciotki) zreszta nie pracowalam tam dlugo do czasu az poznalam obecnego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ilu ty masz tych konkubentow? patologia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
mam jednego partnera ktory jest ojcem syna a z ojcem corki nie mam kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
tez uwazam ze mialam szczescie ze go poznalam pewnie gdyby nie on to calkiem inaczej by sie moje zycie potoczylo i jestem dzieki niemu szczesliwa pomimo duzej roznicy wieku ktora nas dzieli ale zawsze lubilam starszych mezczyzn jak chyba wszystkie kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz się czym chwalić- masz 25 lat, dwoje dzieci i dwóch ojców tych dzieci- powód do dumy to nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
dla mnie moje dzieci sa powodem do dumy nigdy sie ich nie wstydzilam i nie bede wstydzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz- nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz, bo ja napisałam, że powodem do dumy nie jest to, że masz dwoje dzieci, z dwoma różnymi mężczyznami, poza tym kopulacja w wieku lat 14 też nie jest niczym zachwycającym, przy okazji uważaj, bo mając lat 30 możesz zostac babcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
ja nie mam kompleksow na tym punkcie i miec nie bede nie zaluje niczego co sie wydarzylo w moim zyciu bo kazde wydarzenie mnie czegos nauczylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak widać pierwsza wpadka nie nauczyła cię tego, że należy się zabezpieczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
a kto powiedzial ze drugie dziecko to byla wpadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli świadomie zaszłaś w druga ciążę w wieku lat 17, mając 2-letnie dziecko i zero wykształcenia, to jesteś głupsza niż ustawa przewiduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
tak zaszlam swiadomie - tzn stwierdzilismy ze co ma byc to bedzie no i za ktoryms podejsciem sie udalo. moj partner bardzo chcial miec dziecko i byl w stanie nas utrzymac bo jak zaszlam w ciaze to wyjechal za granice pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się podoba twoja postawa! A wy krytykanci chcielibyście, żeby dziewczyna po zajściu w ciąże umartwiała się do końca życia! Co za ludzie... Jak się komuś dobrze wiedzie to musicie próbować zmieszać z błotem. Jesteście pewnie nieszczęśliwi i zakompleksieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
pierwszy raz mialam w swoje 14 urodziny... wiem ze to sie wam wydaje wczesnie i bardzo nieodpowiedzialnie i tez tak na to patrze z perspektywy czasu ale juz go nie cofne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź się już dalej nie kompromituj i uświadom córkę- przynajmniej zrobisz coś pożytecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
wlasnie napisalam tutaj przede wszystkim po to zeby pokazac mlodym dziewczynom ze w mlodym wieku mozna miec dziecko i przebrac przez zycie z podniesiona glowa! ja jestem szczesliwa i kazdy moze byc jesli tylko chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żałujesz super a ja żałuje że patogia sie na prężnie rozwija,po za tym trzecie dziecko ci sie marzy , no to pewnie niedlugo babcią zostaniesz jak córeczka poszla w twoje ślady.Współczuje bo jest czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również urodziłam pierwsze dziecko młodo. Może trochę później niż Ty, natomiast też młodo. Miałam 20 lat. Drugą córkę sześć lat później. Tak samo jak Ty, pierwsze dziecko mam z "swoim księciem z bajki" kiedy młodziutka miała 3 lata jej tata się zakochał. Nie wyszło mi to na złe, baaa dziś nawet postawiłabym skrzynkę wódki kobiecie, która mnie od niego uwolniła, bo znalazłam normalnego faceta, kochającego, odpowiedzialnego. Za cztery miesiące się pobieramy i jest grejt. Żyjemy skromnie, natomiast nie odejmujemy ani dzieciom ani sobie od ust niczego. Ja już więcej nie chcę mieć dzieci, i mieć nie będę ot prosty powód-wycięta macica, ale i tak jest w porządku. Jak widać i ja prężną batalię mam za sobą, i POPIERAM, to nie koniec świata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
ale nie masz mi czego wspolczuc serio :) ja jestem szczesliwa i chce miec jeszcze jedno dziecko z mezczyzna ktorego kocham czy to grzech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 23 od dwójki dzieci- jest jednak ogromna różnica pomiędzy matką 15- letnią, a 20-letnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
no i brawo popieram takie myslenie! gratuluje slubu fajnie ze sie pobieracie my raczej sie nigdy nie pobierzemy dlatego ze moj partner jest po rozwodzie wiec slub koscielny nie wchodzi w gre a on twierdzi ze papierek nie jest mu do niczego potrzebny poza tym jest dobrze tak jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko nie tłumacz się złośliwcom. gratuluję i oby wiecej takich szczesliwywch zadowolonych matek. wiek biologiczny nie ma znaczenia,tylko miłosc do dziecka i gotowosc do poświęcenia dla dziecka. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
dziekuje za cieple slowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że jest różnica 15,a 20 lat co nie zmienia faktu, że i to wcześnie, i to. Co idzie dalej? -Jeden wniosek, da się? Oczywiście, że się da! I jest to godne podziwu, że 15-latka została matką i dała sobie rady. Dziś niejedna 'trzydziestka' moczy dupsko przy wychowaniu dziecka, i w ogóle sobie nie wyobraża wykonania pewnych czynności naraz. Jeśli chodzi o ślub my akurat będziemy brać ślub cywilny (to też ślub), przysięgać będziemy przed sobą i uroczyście. ja nie jestem osobą wierzącą, więc dla mnie ślub kościelny nie ma znaczenia, bo w tym wypadku przysięgasz przed bogiem. Będziemy tworzyć formalną rodzinę, z resztą taką samą jak i po ślubie kościelnym. Z resztą, chyba jest opcja ślubu kościelnego po rozwodzie. tak sądzę. Nieistotne, ważne,że dajecie rady i to się chwali!! Niejedna rodzina, która zaczęła 'produkcję' o wiele później niż Ty czy ja, leży teraz i kwiczy. Chylę czoła niezależnie od tego co piszą inni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×