Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odemka

URODZILAM CORKE W WIEKU 15 LAT I SYNA W WIEKU 18 LAT I NIE ZALUJE

Polecane posty

Gość gość
ja urodzilam syna majac lat 16 dzis mam 39( za pare dni) -i zyje , uczylam sie sukcesywnie do 35 roku zycia ( dodatkowa nauka . kursy , jezyk , studium ) , mialam i mam dobra prace . dziecko w tak mlodym wieku nauczylo mnie bycia twarda , stawiania na siebie , planowania , jezu tak wielu zeczy potrzebnych by znalezdz dobra prace . co wazne ja nie musze wieszac sie na facecie - bo dalam sobie rade jak mialam lat 16 - wiec co moze byc dla mnie trudne ? oczywiscie pomagala mi mam i za to jej dzieki wielki i ,, uszanowanko ,,. wiesz co boli krytykantow nie to ze mialas 158 lat , ale to ze ,, osmielasz sie byc szczesliwa ,, - odbiegasz od schematu i jest ci z tym dobrze - a ci biedacy zyja taj jak ,, trzeba,, i sa sfrustrowani - przykre i takie polskie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tego chcecie dla swoich corek? Aby rodzily w wieku lat 15? Takie szczesliwe jestescie, to pewnie chcecie aby wasze dzici w wasze slady (tej szczesliwosci :D) poszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja świadomie zaszłam w ciążę w wieku 19 lat, byłam już po ślubie. Niestety w domu rodzinnym nie miałabym spokoju, ojciec nie chciał dawać mi pieniędzy na studia mimo, że je miał, żyłam chlebem i wodą. Dopiero, gdy uciekłam z domu zaznałam spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 23:31 - na nic Ci te kursy i szkolenia jak składnia i ortografia kuleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz no ja urodzilam syna w wieku 16 lat , on ma juz 23 lata i dzieci nie ma i na razie sie nie zapowiada - wiec ? to tak nie dziala , kazdy znajduje szczescie w innym aspekcie zycia , i nie nalezy miezyc szczescia tylko wlasna miara. ktos bedzie szczesliwy dzieci nie majac i konczac kolejne uczelnie , ktos inny na wsi z kurami i czym tam jeszcze - wazne ze dziewczyna szczesliwa jest . tak was to boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie przyklasnę byciu rodzicem w wieku 15 lat a za 2 lata mając 17 lat ponownie świadomie zachodząc w ciąże, dla mnie to jest bardzo nieodpowiedzialne i niedojrzale, obowiązek spoczywa również na pozostałych osobach w wychowaniu potomstwa niepelnolatki , ale to twoje zycie, twoje losy. Ty jesteś z tego dumna Nie bylabym szczęśliwa jakby moja wlasna corka poszła w twoje ślady, no ale musiałaby się liczyć z konsekwencjami wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiem ze jest z tym u mnie nie najlepiej , lecz po polsku wlasciwie nie pisze i nie mowie , przepraszam - postaram sie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna ja bym nie chciała, żeby moja córka urodziła, mając niespełna 21 lat, ale liczę na to, że uda mi się zapewnić jej takie dzieciństwo, jakiego ja nie miałam, i że będzie mogła studiować, zdobywać wykształcenie i nie martwic się tym, że nie ma nawet złotówki na chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc wyboru mam na myśli, albo usuniecie ciazy ,albo urodzenia ale wtedy odczułaby boleśnie na własnej skórze w co się wpakowala i to w takim wieku .Nie pocieszałabym i bierność z mojej strony byłaby totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio w UK dwunastolatka urodziła dziecko. Jej matka ma 27 lat. Pewnie około czterdziestki zostanie prababką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja bliska kolezanka urodzila dziecko rok temu majac lat 36 i jest zalamana , nie daje rady psychicznie i fizycznie . bardzo kocha malego i poswieca mu wiele czasu ale jest wykonczona , czase ma dosc . pierwszego syna urodzila w wieku lat 18 i wspomina ten okres wspaniale , zupelnie inaczej niz teraz , czyli nic nie jest takie oczywiste .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak DZIECI słyszą takie teksty ""bo dziecko w mlodym wieku to nie koniec swiata a wrecz przeciwnie! poczatek!""" to co się dziwic ,ze odechciewa im się zabaw lalkami , ale zachciewa zabawę w dom z prawdziwą żywą lalką Piękne hasło reklamowe do spotu dzieci rodzą dzieci , genialny doping do rozpłodu dziewczynki ,której dopiero piersi zaczęły rosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż... gratulacje, fajnie, że jesteś szczęśliwa i nie usunęłaś tylko dałaś im szczęśliwe życie i poniosłaś konsekwencje swoich wyborów. Nie zmienia to jednak faktu, że mając 14 lat jest się dzieckiem. Bynajmniej ja mając 14 lat nie myślałam o uprawianiu seksu tylko o lekcjach do odrobienia na jutro do szkoły. Nie popieram więc, takiego toku myślenia bo nawet jako gówniara 14 letnia ma się coś tam pod kopułą i jakiś olej w głowie... I taka nastolatka owszem dojrzewa, jest głupiutka ale jednak jakieś granice są. Świadome zachodzenie w ciąże w wieku 17 lat też nie jest mądre, nie mając nic, nawet LO i dzieciątko małe na utrzymaniu. Przecież jak nie byłaś pełnoletnia rodząc to dziecko automatycznie miało za opiekunów Twoich rodziców a nie partnera. Wiem jak to działa. A gimnazjum kończy się mając 16 lat a nie 15 więc coś mi tu nie gra to po pierwsze, po drugie musiałabyś pracować na czarno bo przecież na umowę nie mogłaś mając 15-16 lat a) obowiązek nauki do 18 roku życia b) nie byłaś pełnoletnia więc to mi podchodzi pod prowo :) Druga sprawa odpowiadając na pytanie czy to grzech, że chcesz mieć jeszcze jedno dziecko ze swoim mężczyzną którego kochasz - owszem grzech ponieważ: a) jest rozwodnikiem a więc mężem innej kobiety i cudzołoży będąc z Tobą b) nie macie ślubu więc dzieci są nieślubne c) nie macie w perspektywie czasu, w żadnych planach ślubu a więc tak to grzech. Jednak największym tutaj jest fakt, że kochasz się z mężem innej kobiety. Ale to tylko tak odpowiadając na pytanie które sama zadałaś, sama święta przecież nie jestem. ;) x W każdym bądź razie, fajnie, że Ci się udało , jesteś szczęśliwa. Wszystkiego dobrego i dużo zdrówka. Aczkolwiek nie rozpowiadaj tak bo przecież wiesz, że Cię tutaj zjadą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie babcia kolo 35 to nie tak zle - nikt cie nie namawia do nianczenia wnukow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwiattek19 no pieknie napisane , starannie i skladnie . jestes osoba wierzaca wiec poglad na zycie z rozwodnikiem masz jaki masz - pamietaj ze grzech to jest w twoim postrzeganiu swiata . autorka moze postrzegac swiat inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra ma szesnaście lat i nie wyobrażam sobie jej jako matki. To jeszcze dziecko straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
ja jak zaszlam w ciaze to chcac nie chcac musialam szybko dorosnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja tutaj autorki wcale nie zamierzam umoralniać, ponieważ... sama jestem w ciąży przed ślubem z narzeczonym więc jestem tutaj ostatnią osobą do osądzania. ;) skoro zadała takie pytanie czy to grzech to zwyczajnie wyjaśniłam jak to wygląda. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja akurat rozpoczęłam współżycie po osiemnastym roku życia. Wcześniej nie czułam się gotowa. A skoro Ty byłaś gotowa na seks w wieku czternastu lat to na pewno byłaś dojrzalsza emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
jak urodzilam drugie dziecko to bylam juz dorosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
a jesli chodzi o urodzenie dziecka to rocznikowo mialam juz 16 lat ale to bylo przed urodzinami moimi pol roku wiec mialam 15,5 dokladnie mowiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój luby nie miał z tego powodu problemów z prawem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam wam taki film "Idiokracja". Jest przerażający, ponieważ to się już dzieje, można to wywnioskować po takich tematach. Boję się o przyszłość ludzkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
nie poniewaz nie mialamz nim kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy inaczej wazne ze dziewczyna dzieciaki kocha , dba o nie - jak ona jest szczesliwa to i dzieci tez . tego kazdej matce zycze i kazdemu dziecku - bo co jest wazniejsze mama z magistrem czy mam kochajaca ? autorka magistra zrobic jeszcze moze , a milosci do dzieci ,, zrobic ,, jak magistra sie nie da . powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odemka
dziekuj***ardzo za mile slowa i tez mam takie podejscie studia mi do szczescia nie sa potrzebne jak bede chciala to zrobie a jak nie to nie mam na to czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to nie będzie zadnym zaskoczeniem jak za kilka lat 3-4 autorki córka zostanie mamcia, bo się z ust własnej mamci zachlysnie tym wczesnym macierzyństwem jakie to cool tak jak to ona w superlatywach przedstawia Nie mieć 30 i być już babcią nianczaca wnuka to ...nie jest nic fascynującego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×