Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość redhair

były nauczyciel

Polecane posty

Gość redhair

Mam 19 lat i wlasnie skonczylam liceum. Moj problem polega na tym, ze mam swietnego nauczyciela, ktory bardzo mi pomogl i w szkole i w zyciu. Chcialabym utrzymac z nim kontakt i zaprosic go na kawe, piwo, cokolwiek, by mu podziekowac za wszystko. Nie powiem, jest przystojny, inteligentny i wiem, ze do mojej osoby podchodzil wyjatkowo inaczej niz do innych. Nie chodzi miu o pare usmiechow, czy cos, ale w klasie nikt nie podchodzil do jego przedmiotu powaznie, tylko ja, on to zaczal doceniac, a kiedy w drugiej klasie liceum musialam sie wyprowadzic z domu przez problemy rodzinne i kiedy pod koniec tej klasy mialam wypadek i wyladowalam w szpitalu troszczyl sie, marwil, rozmawial po lekcjach, pisal maile. Teraz od trzeciej klasy zaczelismy o wiele wiecej pisac, rozmawiac. Na poczatku tylko o szkole a od jakiegos czasu tematu szkoly prawie w ogole nie poruszamy. Ostatnio poprosil bym zostala na przerwie i dal mi ksiazke z dedykacja dla mnie i z podziekowaniem za wklad pracy itp. Mowi tez do mnie ze jestem idealna, ze nigdy nie mial takiej uczennicy itp. Specjalnie dla mnie organizowal dodatkowe lekcje, gdy mialam problem zawsze moglam przyjsc i z nim porozmawiac. Wiem,ze jest bardzo profesjonalnym nauczycielem, ponadto ma zone i male dziecko. Ale zastanawiam sie czy istnialaby mozliwosc przyjazni, jesli moge to tak nazwac. On jest starszy ode mnie o 13 lat. Fakt, to duzo, ale mamy wspolne zainteresowania- przedmiot, ktory uczy, muzyka.. a na zakonczenie roku mnie przytulil i powiedzial "bedziemy w ko Ntakcie". Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze to powinno zostać zgłoszone do kuratorium. Takie relacje miedzy uczennica, a nauczycielem sa niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxx
Dlaczego do kuratorium? Nie bylo zadnego molestwnwania itp nauczyciel po prostu interesowal sie vczennica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, pod warunkiem, że to nie przekroczyło granicy zainteresowania czysto zawodowego. Autorko, jesli chociażby z wdzięcznosci za to co zrobił dla Ciebie chcesz dla niego dobrze odsuń się. Możesz mu namieszać w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochłoń. Poczekaj parę miesięcy. Przecież wiesz gdzie pracuje. Potem zobaczysz. Może to taki typ, a może to takie usposobienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ideolog Gender
bylem nauczycielem uczniowie okazali sie banda kretynow tak wiec zostalem lekarzem i lecze chore sasiadow sny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Piszecie, jakbym chciala zniszczyc mu zycie. Ja jestem po prostu mu wdzieczna. Mialam w domu dosc nieciekawa sytuacje, nikt sie mna nie interesowal, a on pomogl mi wyjsc na prosta, motywowal do nauki, i docenial moje starania. Chwalil zawsze, jau dostalam piatke, bledy cierpliwie tlumaczyl. A na koniec podziekowal mi za to ze mial tak ambina uczennice. Nie chce nigdy nic z nim. Jest naprawde profesjonalnym nauczycielem i mysle, ze nawet jakbym ja chciala, to on nie. Ja po prostu mam wyrzuty sumienia i chcialabym mu jakos podziekowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fascynacja mlodej dziewczyny starszym facetem i tyle a on jak piszesz ma dziecko i zone wiec daj mu zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nalepszym nauczycielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Nie rozumiecie. Fakt, jestem nim zafascynowana, gdyz zupelnie bezinteresownie mi pomagal. Nie chce mu niszczyc zycia. Chce mu tylko okazac wdziecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za taką pomoc powinnaś mu dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Ja nic do niego nie czuje! I nie chce jak jakas 15latka uganiac sidm za nauczycielem TYM BARDZIEJ ZONATYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wdziecznosc?i myslisz ze jak bedziesz za nim latac to mu ja okazesz? on juz dla ciebie duzo zrobil wiec teraz ty zrob cos dla niego i zostaw go w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz mu okazać wdzięczność to podaruj jaką książkę z dedykacją. Zaproszenie na piwo to kompletnie co innego i ma na celu kontynuowanie znajomości, a nie okazanie wdzięczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Dać to mogę chłopakowi w mniej więcej moim wieku, któremu zaufam i ktorego bede kochac. Uwielbiam takie niedojrzale komentarze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 lat roznicy wiec jestes dla niego gowniara i chyba nie myslisz ze normalny facet w dodatku nauczyciel bedzie chodzil z toba na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mu powiesz, nawet po latach, dzień dobry to mu wystarczy, bo wiekszość nie poznaje swojego byłego nauczyciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Takze myslalam o ksiazce. Fajnie, ze ktos o tym napisal :-) a co do kontynuowania znajomosci- chcialabym z nim od czasu, do czasu porozmawiac. tym bardziej ze sam wspomnial, ze bedziemy w kontakcie jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ten kontakt powinien być inicjowany przez niego. A Ty dla jego dobra powinnaś ten kontakt ograniczać. Alechyba tego nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
On jest naprawde wyluzowany, opowiadal mojej klasie ze z jedna klasa ktora kiedys polubil do dzis ma kontakt i byl z nimi na piwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego jak idzie na piwo z kilkoma osobami a co innego jakby szedl tylko z toba. jestes za mloda zeby to rozumiec jak bedziesz miala meza to zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
No faktycznie nie rozumiem,dlaczego powinnam kontakt ograniczyc. Podasz jakies logiczne powody? Bo jesli jednym z nim jest to, ze mnie uczyl to juz mnie nie uczy, a drugim,bo jest starszy? -Mam ciocie i wuja ktorzy sa po 50tce i codziennie u nich jestem bo super mi sie z nimi rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Hehe ale nie bylo w ogole mowy o tym, ze mielibysmy pojsc sami. Szczerze nawet o tym nie pomyslalam. Spalilabym sie ze wstydu majac zaprosic go na piwo tylko we dwoje ze swiadomoscia ze ma zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
redhair No faktycznie nie rozumiem,dlaczego powinnam kontakt ograniczyc. Podasz jakies logiczne powody? Bo jesli jednym z nim jest to, ze mnie uczyl to juz mnie nie uczy, a drugim,bo jest starszy? -Mam ciocie i wuja ktorzy sa po 50tce i codziennie u nich jestem bo super mi sie z nimi rozmawia. x Bo jest Twoim byłym nauczycielem i istniałoby podejrzenie, że zażyłość zrodziła się w czasie nauki, kiedy Ty byłaś niepełnoletnia. Mało? Bo jest żonaty. x Masz rację, kompletnie nie rozumiesz, poza tym, albo jesteś mało inteligentna, albo udajesz. Piszesz o tylko przyjaźni, zakładając temat w dziale uczuciowe. Chcesz go z wdzięczności zaprosić na piwo, a potem twierdzisz, że to ma byc wyjście większą grupą. Kręcisz, sama nie wiesz czego chcesz, albo doskonale wiesz, ale nieudolnie udajesz. Proponuję wrócić do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
A przyjazn to nie uczucie? Moim zdaniem- tak. A myslalam bardziej o tym by zorganizowac jakieś wyjscie na kawe, czy na piwo z 5-6 osobami i zaprosic takze jego. I jakbys mogl to okaz troche dojrzalosci i nie oceniaj mnie. Jestem mu cholernie wdzieczna, bo dzieki jego motywacji ukonczylam liceum z czerwonym paskiem i uwierzylam w swoje mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] redhair A przyjazn to nie uczucie? Moim zdaniem- tak. A myslalam bardziej o tym by zorganizowac jakieś wyjscie na kawe, czy na piwo z 5-6 osobami i zaprosic takze jego. I jakbys mogl to okaz troche dojrzalosci i nie oceniaj mnie. Jestem mu cholernie wdzieczna, bo dzieki jego motywacji ukonczylam liceum z czerwonym paskiem i uwierzylam w swoje mozliwosci. Odpowiedz na ten temat » x Ja jestem niedojrzała? Nie ośmieszaj się :) Teksty o tym, że jest przystojny itd... Dziecko, nie widzisz, że trochę się ośmieszasz? Facet pewnie traktuje Cię tylko jak uczennicę (jeśli jest inaczej to zachowuje się niegodnie miana nauczyciela), a Ty robisz aferę z powodu pomocy, którą ci okazał. Ogarnij się i poczytaj co Ci radzili inni użytkownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Sama mnie ocenilas, a teraz uwazasz ze ja jestem niedojrzala bo tez Cie ocenilam :-) chcialam tu podkreslic, ze jest przystojny, inteligentny itp ale pomimo tego nic od niego nie oczekuje. I nie oburzaj sie tak, moze faktycznie zle to sformulowalam, ale naczytalam sie wiele juz o platonicznej milosci nastolatek do nauczycieli i chcialam podkreslic, ze ze mna tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
redhair A przyjazn to nie uczucie? Moim zdaniem- tak x skoro przyjaźń to też uczucie to żona nauczyciela chyba nie byłaby z tego uczucia zadowolona autorko zaacznij mysleć, bo na razie to kręcisz i się miotasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×