Ilu jest jeszcze facetow

30tka taka mała prowokatorka mmmmm....co to będzie się po 23ciej działo :p

masz rację 30 - pominąłem ten fakt :) wybacz "faceci coraz częściej przechodzą kryzys wieku średniego" - trochę nam się pozmieniał klasyczny podział ról według płci - i faceci coraz częściej są jacyś zagubieni. To żadne tłumaczenie ale trudno mi stawiać diagnozę dlaczego zmienia się społeczeństwo. Efekt naturalnej ewolucji?

o znowu przeskok czyli 15 minut odświeżania wrrrrr:(

kolejna strona?

.

wszystko wina kobiet, kobiety matki często jak patrze na moje otoczenie jak wychowują synów to wszystko robią za nich bo ojcowie zapracowani nie mają czasu wychowywać, a potem rośnie taka kaleka życiowa uczepiona mamusinej spódnicy i najlepiej jakby mu mamusia jeszcze żonę znalazła oczywiście taką kopie mamusi.....bleeeee, sorrki poniosło mnie ale coś w tym jest....

zalotko chyba nie tak - mamisynkowie byli zawsze i będą. To wynik zmian w społeczeństwie. Kiedyś był kult silnego faceta - a kobieta to matka i rodzicielka. Potem się zmieniło, kobiety zasuwają w spodniach i często wchodzą w role męskie - ale w życiu chcą mieć faceta przy sobie. Nie chcą same nim być - a już zdecydowanie nie w łóżku. Chcą faceta a nie chłopca,który pyta o zgodę :)

oj nie, nie zgadzam sie z tym, że wszystko to wina matek....młodzież już nie słucha mamusi tylko grupy rówieśniczej, chce być dorosła podejmować samodzielnie decyzje...dlatego nie sądze by faceci dawali sie tak swoim matkom...mim zadaniem chodzi tu o to , że w pewnej chwili rzeczywiście chcą udowodnić sobie, że nadal są atrakcyjni, inteligentni ..wszystko i wszystkie moga byc ich....

nieładny - ależ oczywiście masz rację tylko niestety te same kobiety które chcą mieć przy sobie mężczyznę niestety nie zawsze takiego potrafią wychować; 30tka - wiersz mi matki w życiu facetów mają bardzo duże znaczenie i faceci częściej słuchają ich niż siebie samych....

nieładny nie zgadzam sie, że tak często kobiety wchodzą w role męskie, kiedyś ktoś tak powiedział i mam wrażenie że ciagle jest t powtarzane ale nic za tym nie idzi

zalotka może niestety na takie typy trafiałaś, oczywiście, że maja dla nich duże znaczenie matki ale nie przesadzałabym z tym...ja narazie nie spotkałam sie z facetem, który ma nieprzerwana pępowinę z mamusią

zgadzać się ze sobą nie musimy - ale ja pamiętam gdy nie było kobiet w wojsku, policji, czy też nie prowadziły autobusów i TIRów. Teraz nikogo to nie dziwi. Kobiety są znacznie bardziej wyzwolone i samodzielne - ale płacą za to cenę - faceci już są inni i trudniej stworzyć związek i go utrzymać

to prawda jeszcze stworzyć związek to jak cie mogę ale utrzymac to już prawdziwy sukces...co do podziału ról to jakoś nigdy za tym nie byłam, uważam, że każdy ma prawo wyboru co chce robic z kim i jak

wszyscy chcieli równouprawnienia i ok ma to swoje plusy ale mam wrażenie że faceci trochę odpuścili z tej swojej męskości, którą jak twierdzisz - nieładny - przejęły kobiety - wyszło co wyszło....

nieładny kto twoim zdaniem bardziej sie zminił na przestrzeni tych lat, kobiety czy mężczyźni i wpłyną na trudność w tworzeniu związków i utrzymaniu ich. tylko bez odpowiedzi poprawnych politycznie:)

jak obserwuję chłopaków po 20....to mocno się obawiam dokąd zmierzamy. Wszędzie metroseksualne typku które więcej wydaja na ciuchy, kosmetyki i gazety niż rówieśniczki. Jakaś masakra - więc odpowiadając na twoje pytanie - raczej faceci. Ale kiedyś laski nie biły się na dyskotekach o chłopaka, nie szły do łóżka po pierwszym pocałunku i nie było gry w słoneczko

nieładny smutna prawda:(

uciekam..miłych snów wam życzę:)

no niestety prawda. dobrej nocki 30

hahhahhaha i dalej będę się upierała że wszystko w rękach rodziców i tego jak wychowamy te nasze dzieci :) oczywiście że media i rówieśnicy mają ogromną siłę przebicia ale to czego nauczymy nasze dzieci w domu również ma znaczenie

widzę podejście naukowe - praca od podstaw :) w jakimś stopniu masz pracę - też uważam, że zostałem ukształtowany przez wychowanie w domu. Matki są ważne dla facetów - ale nie demonizowałbym ich :) nie znoszą ich tylko potem niemal wszystkie synowe - ale to standard :P

hahahhahah nie chodzi mi o podtrzymanie stereotypu złej teściowej ale coś jednak jest na rzeczy :) choć i żony same doprowadzają do tego że mężowie wracają do domku, siadają w fotelu i nic ich nie interesuje (wiem uogólniam, trochę specjalnie) kobiety lubią po prostu nad wszystkim panować :) 30tka dobrej nocki

chcą panować i nieco trzymać faceta pod pantoflem....ale czasem same chcą być mocno trzymane i to z jaką chęcią :P

nieładny - chyba rozumiem o co ci chodzi :p to już pora na skojarzenia :D - no i się zgodzę jak dobrze facet trzyma to nie jednej się podoba :p

byłem pewny, że się zgodzisz zalotko :P nie miałem żadnych wątpliwości

o tej godzinie to ja faktycznie zgodna potrafię być choć jak chcesz to mogę się i podroczyć ;)

no tak po 23 to już bardzo gorąc klimaty mogą być :P droczenie się jest miłe ale wolę byś była zgodna :P

nieładny staram się jak widzisz, mam nadzieję że ta zgodność równa się też przyjemność :p

faktycznie potwierdzam twoje umiejętności opisywane niedawno przez ciebie :) Przyjemność już jest wielka - ale zawsze może być większa :P

jednak przyjemności trzeba sobie dawkować :D należy rozsmakowywać się szczególnie jeśli coś jest nowe, tajemnicze, kuszące :)