Kinowa fascynacja

no coś w tych snach jest...:)

:)

co tu tak pusto?

hmm, piszesz, ze to jest fascynacja mlodej dziewczyny starszym facetem, o ile starszym, jeśli moznaby wiedzieć?

No przecież pisze na pierwszych stronach :) Ja dziś byłam w bibliotece i natknęłam się na książkę Krzysztofa Pieczyńskiego "Dom Wergiliusza" - na razie leży na stosiku do przeczytania, a z tego co widziałam, jest to proza poetycka.

Hej FastBarbie, wiem ja już ją przeczytałam:)

Czytałas o moim śnie (modelka), pisałam tu ostatnio o tym

Ja dopiero będę czytać :) U mnie niewiele się dzieje... kilka dni temu widziałam szanowną małżonkę pana weterynarza. Ona mnie zna z widzenia, ale nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Nie wiem dlaczego, ale zainteresowały ją moje stopy w klapkach. Tak się zastanawiam czy ten z lekka nieudolny french manicure ją tak zainteresował ;)

Hehe mozliwe;)

tak czytałam. ale sny sa różne. Czasem bardzo dziwne. Nie wiem czy tak wszystko można prosto wytłumaczyć... Mnie się śniło, że jechałam na wycieczkę a pan doktor prowadził autokar. :( Ale znów był w jakimś oddaleniu, i nie gadałam z nim

Tez miewam sny takie gdzie on jest np nauczycielem o i też mialam taki gdzie prowadzzil samochód a ja bylam pasażerka i siedzialam z tylu, mowie Ci ahh...

a ja tak chciałam go spotkać ostatnio. Myślałam, że ściągnę go myślami... a tu jego starą ściągnęłam... CZyżby to przestroga, żeby nie napalać się na żonatego faceta ? Ale przecież ja NIC nie robię poza nakręcaniem się. :O

spokojnie, tak Ci sie wydaje. A powiedz kim jest ten tajemniczy muzyk, za ktorym szalejesz?

Nie powiem chyba.... wstydzę się, taka jestem beznadziejna :(

Bo on jest kochany przez wszystkich :(

Ok nie naciskam Cie. Może to głupie, w tym jednym moim śnie gdzie on jest kierowcą mial takie cudowne spojrzenie, te oczy...no i zgodzisz sie ze wpadłam jak śliwka w kompot...

tak, ja zresztą też. Ja w sumie mogła bym powiedzieć, ale to takie beznadziejne z mojej strony... Wolałabym kochać się w kimś takim jak Ty. Przynajmniej byłby realny. Czasami jestem pełna optymizmu, bo przecież piszę i podobno jestem dobra. Czasem marzę, że zdobywam sławę i w jakichś tam kręgach się spotykamy... Mam podobno oryginalny styl, wiec pewnie byłbym zauważona... Innym razem jak mam doła to myśle o weterynarzu, że powinnam walczyc o swoje szczęście i mieć w nosie jego babę :( Ale to krótkie chwile.

Rozumiem Cie.Ale Ty masz jeszcze tego weterynarza na żywo a ja, moge sobie co najwyżej pomarzyć, to że jest starszy absolutnie mi nie przeszkadza, tylko trudniej jest z ty, że jest niedostępny, a mi daleko do tych kręgow w ktorych sie obraca... :(

Oczywiscie pisalam to ja fascynation

Udalo mi sie namierzyć pewną osobę, która chodziła z nim do podstawowki, bardzo ciekawie o nim opowiadał, także troszke nieco sie o nim dowiedziałam :)

łal to super, ale jak Ci sie to udało i skąd wiesz ze on go naprawde zna, że nie robi Cie w trąbę?

On go znał, bo mowił mi o tym tak przekonywujaco, a poza tym to co o nim mowił zgadzało sie z tym co już wiem.

no może i tak :)

Wiele osob mi mówiło, żebym dala sobie z nim spokój bo i tak go nie spotkam nici z tego, że zauroczył mnie nieodpowiedni facet itd. Tyle ze ja tak nie czuje. Caly czas sie zastanawiam dlaczego wlaśnie on! http://www.rossnet.pl/GalleryImages/Photos2/27-06-12/thumb31_9089728.jpg

ja Cie rozumiem

:)

życie czasem potrafi zaskoczyć:)

Oh żyję cały dzień w rozanieleniu. Martwiłam się, że nie śni mi się weterynarz a tu dziś w nocy... i łóżko było gotowe i on sam chętny ale ja byłam wystraszona, bo za dużo ludzi się kręciło po korytarzu i na dodatek miała przyjść jego żona. hehe Potem pojechałam na zakupy do jego dzielnicy ale go nie spotkałam w jego ulubionej piekarni. Tęsknię za nim. Ale chyba muszę się do niego udać po tabletkę dla kota.

FastBarbie Ty opisalas swoj sen czy to bylo na jawie?

No sen niestety. Dokonałam skrótu. ;)