Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie kocham swojego dziecka i meza

Polecane posty

Gość gość
Nie jestem z mężem dla pieniędzy, nie jestem utrzymanką męża jak większość kobiet, sama też dobrze zarabiam a kretynki które myślą że mam wszystko dzieki mężowi są głupie, myśląc że kobieta nie potrafi nic innego w życiu osiągnąć niż tylko rodzić. No k***a nie powiedziałam że biore tabletki, bo mnie w*******o jego podejście, że dziecko itp., wiec chciałam spokoju, bez ciągłego gadania, nie żałuje że urodziłam to dziecko, bo zabić bym je nie mogła, bo nie jestem morderczynią, nie chciałam pozbyć się problemu w momencie kiedy nie byłam pewna czy po porodzie je pokocham, dałam jej życie, w jakiś sposób też się poświęciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak w ogóle mogło do tego dojść, że mąż myślał, że się oboje staraliście??? Jeśli on nie przyjął do wiadomości, że nie chcesz mieć dziecka to też dobrze o nim nie świadczy, bo nie uszanował twojej decyzji, skoro jasno mu mówiłaś, no cyrk. I po co udawałaś, że się starasz?? Nie rozumiem tego, to jakaś farsa i to się nazywa małżeństwo, gdzie ludzie nie rozmawiają o fundamentalnych sprawach?? Takie rzeczy omawia się przed ślubem!!! Twój mąż też nie halo, nie potrafił przyjąć twojego zdania i tylko dopasował cię do idealnej wizji w swojej głowie, czyli małżeństwo równa się dzieci. Trzeba było się skonfrontować wcześniej, a ty zamiast jasno porozmawiać uciekłaś w jakieś podchodzy, uciekłaś przed odpowiedzialnością, i tak to później jest, takie wygodnictwo zawsze mści się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochasz tego dziecka, bo nie kochasz faceta, proste. Gdybyś znalazła tego właściwego być może nie miałabyś tego problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cholere wychodzilas za mąż,skoro nie kochasz go..Wiadomo z czym sie wiąże slub z zalożeniem rodziny.Teraz wyobraź sobie,ze mąż odchodzi z dzieckiem do innej kobiety która go autentycznie kocha Zostajesz sama jak palec..nie masz do kogo ust otworzyć,nikomu nie zależy na Tobie..puste ściany i Twoje myśli..i swiadomosc ze ex mąż jest szczesliwy z inna..Zrob sobie taka wizualizacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko mi zrozumieć, podobnie jak wyżej ktoś pisał - jak to sie stało, że mąż był przekonany, że ty też chcesz mieć dzieci??? Stworzyłaś w okół swojej osoby jakiś chory teatr pozorów, który zaczyna się sypać. Uważam, żę masz bardzo poważne kłopoty z psychiką, powinnaś rozpocząć terapię u psychologa, to nie żarty.Coraz więcej informacji z mediów pokazuje, do czego ostatnio zdolne są młode matki, które nie wiem czym się kierują - depresją poporodową, błędami życiowymi??? - pozbawiają życia swoje dziecko. Jak dla mnie, ty masz mocną depresję. Nie odczuwasz przyjemności z życia, nawet nie pozwalasz sobie na otwarcie się na przyjemności, a takie postawy rodzą przyszłych psychopatów, bo kumulowanie złości i frustracji przez lata prowadzi do tragedii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
To chyba prowo, nie wierzę, że ktoś może byc aż taki zepsuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
".Teraz wyobraź sobie,ze mąż odchodzi z dzieckiem do innej kobiety która go autentycznie kocha Zostajesz sama jak palec..nie masz do kogo ust otworzyć,nikomu nie zależy na Tobie..puste ściany i Twoje myśli.." Sorry, ale co za zaścianek, to mąż jest jedyną osobą na świecie, a znajomi, przyjaciele rodzina???? Czy twoim całym światem jest twój mąż????? Co będzie jak go nagle zabraknie, rozumiem, że popełnisz samobójstwo albo rzucisz się na trumnę by zasypali cie razem z nim, bo przecież nie ma innych ludzi na swiecie, no po rpstu nie istnieja i nikomu innemu na tobie nie zależy???? Szczere wyrazy współczucia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×