Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sex

Polecane posty

Gość gość

Mama cholerną ochote na sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc1a
A kto ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płeć?wiek?miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu a kto nie ma? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobita, wiek odpowiedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc1a
A skąd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mmm Świętokrzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! a jaka miejscowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miejscowosc? mała raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz się droczyć to dobranoc😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1302
DROCZYC NIE ,CHCE SEXU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1302
NIE TO NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
def. seksu: Jest to wrzód w oku dojrzewający w sercu a pękający w kroku. inna def.: jest uczucie głupie rozpoczynające się na gębie a kończące na d***e jeszcze inna def.: Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1302
Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę czterdziestą wiosnę i pod staniczkiem dobrze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1302
podszyw mi tu jakis wlazł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam cholerną ochotę na seks w takiej scenerii jak we wspomnieniach: List młodej mężatki do koleżanki-wspomnienia z nocy poślubnej 20.08.09r Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy. Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam. Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam. Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam. Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą dupkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Anula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×