Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chorowite ciężarne

Wkurzyła mnie dziś baba w ciąży

Polecane posty

Gość gość
a moim zdaniem to straszne chamstwo ze strony ludzi niektórych jest w miejscach publicznych - owszem,niektóre kobiety w ciąży przesadzają, ja czekam grzecznie w kolejce zazwyczaj, ale kiedy była sytuacja,że stałam w duszny,ciepły dzień w autobusie, bo jechałam akurat do lekarza, gdzie nie da się zaparkować samochodem ok godziny 12( centrum Warszawy) , słabo mi okna poblokowane przez rzekomą klimatyzację, każdy na brzuch się patrzy i udaje, ze nie widzi,aż tu nagle zwalnia się miejsce idę do niego i co? Biegnie na nie paniusia ok 50tki, zmalowana i przed nosem mi zajmuje...są różne zachowania ludzi, czasem ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie się facetowi,że z*****,że cięzarna piwsko kupowała, a mąz piwa też nie powinien pic ze złamaną girą bo alkohol szkodzi na gojenie się ran, zrastanie kosc***atoloogia a zreszta wstydu nie ma mąż owej pani,że ja w ciazy po piwko wysyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo małpiszony się się tłuką bez zabezpieczania sie a później udają jakie to matki polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przeczytałam wypowiedz autorki w pełni się z nią zgodziłam ale jak czytam wypowiedzi innych to myślę jacy są wredni i chamscy. Po pierwsze sama jestem drugi raz w ciąży, nigdy nikomu się nie wpychalam bo nauczono mnie kultury a czy ciężarnym czy nie tym pyskatym kultury poprostu brak. W pierwszej ciąży musiałam wiele razy jeździć autobusem nawet w 3trymestrze i mało kto kiedy ustąpił mi miejsca a to było bardzo przykre i niewygodne. I tutaj oczywiście madrale powiedzą po co autobusem jezdzilas itd skoro bylas na silach mogłaś stać i niech się ludzie Cisna na ciebie, ale ja niestety wyjścia nie miałam zle się czułam płakać mi się chciało ale musiałam. Teraz w tej ciąży ja sama niedawno juz z dużym brzuchem ustapilam miejsca jednemu panu na poczcie, u nas na poczcie babki są wolne jak ślimaki, on miał jeden list a ja trzy polecone i ten facet z trzy razy mi dziękował ja mowie nie ma za co a on ze rzadko ktoś teraz jest kulturalny juz raczej wszyscy krzyczą i się pchaja. Ale niedawno np byłam w alior banku ludzi chyba z 20 w kolejce wszystkim duszno ja myślałam ze padne stałam tam prawie godzinę a potem jeszcze jak podchodziłam do kasy nowość ze ja z wplata to kasjerka na caly glos: czy jest może ktoś z rachunkiem? A ja w 7m-cu z brzuchem na wierzchu chyba ludzie się ulitowali nikt się nie odezwał. A co do zakupów, niestety wiele ciężarnych musi robić zakupy nie kazda ma wolnego męża, mamę, siostrę co za nią zakupy zrobią a ludzie krzyczą ze skoro da rady do sklepu niech stoi w kolejce, nie widzę też problemu w tym ze jak juz robię zakupy a maz poprosi mnie o jedno piwo to mam mu nie wziąć? On robi te duże zakupy, my ciężar e tylko co mozemy i na prawdę nie ma listy zakupów co nam wolno kupować a co nie wystarczy trochę kultury, zwyklej życzliwości, oczywiście czasami dam rade stać w kolejce czasami ledwo co stoję ale wtedy uwiezcie ze gdybym nie musiała nie byłoby mnie w tym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ale czym innym jest kupienie jednego piwa mężowi a czym innym zgrzewki nie uważasz? Zresztą ja nie mam takich problemów, bo mój mąż akurat nie pije piwa - generalnie poza dobrym czerwonym winem w ogóle nie pije alkoholu, więc nie rozumiem problemu kupowania mężusiowi piwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wpadne to mnie przepuscicie?hm?bo niewiem czy sie oplaca a nielubie stac w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość tu to jakieś dno. Bo ciężarna kupiła piwo, to robicie problem. Jesteście zwykłymi niedo(j)ebanymi suczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta sucz od czerwonego wina - w 4 piwach jest mniej alkoholu niż w butelce wina. A że masz męża pedała, to sama jesteś sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×