Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masakra1979

10 kg w dół do lipca

Polecane posty

Gość masakra1979

niestety moja waga zaczęła dobijać do 70 kg jak w 6 mies ciąży nie jest wesoło wałki na brzuchu, nogi zaczęły się robić słoniowate, ręce balerony, twarz z podwójnym podbródkiem masakra! jedynie włosy skorzystały na diecie :D cóż moja dieta ostatnio opierała się na: pizza zupki, kremy, generalnie wszystko na co miałam ochotę czas na zmiany, definitywny koniec rozpierduchy PLAN: do końca maja - 63 kg nie jem kolacji, fast-fooda, mięcha do końca czerwca - 58 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra1979
aż mi niedobrze jak pomyślę ile muszę zrzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioletk1234
przyłączam się, też do zrzucenia 10 kg 2 miesiące na bank zrzucę małe śniadanie kawa zbożowa + błonnik owoce warzywa herbata czerwona i zielona zupy warzywne z kromką razowca kasze, ryż brązowy z mięs tylko ryby, ew. plaster kiełbasy do kaszy na smak z cebulą jogurt naturalny tuńczyk lub biały ser na wieczór 0 jedzenia po 18 jakaś herbata na dobre trawienie typu figura i jogurt aktivia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioletk1234
START już dziś oczyszczanie na wodzie i kawie zbożowej potem jabłka grejpfruty marchew surowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra1979
będzie dobrze! pozytywne nastawienie musi być będziemy piękne młode i szczupłe na lato! sandałki sukienka perfumy i świat jest nasz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda 1977
Dziewczyny może i ja się przyłącze moja waga 75 kg i 166cm.W zeszłym roku udało mi się schudnąć 20 kg ale niestety 10 powróciło jak bumerang przy wsparciu może znów się uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda 1977
Mój plan byłby taki: koniec maja 70kg koniec czerwca 65kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska_w_adidaskach
Hej :)To i ja dołączę. U mnie 170cm i 65kg. Idealnie byłoby zgubić 5kg do końca maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhrma666
Ja się przyłączam. Obecnie 69kg/169cm. Do lipca też chcę -10kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ennelka
to ja też się chcę przyłączyć, będę szczęśliwa jak zrzucę 8 kg, a i 10 też bym nie pogardziła, a mam z czego, oj mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ennelka
plan od dziś - wykluczyć pieczywo białe, razowe sporadycznie, rano owsianka z morelą i śliwką suszoną oraz połówką jogurtu, później dużo białka i warzyw. A i nie wyrzeknę się jabłka /2szt dziennie/ lub innego owocka tym bardziej, że zbliża się sezon na owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska_w_adidaskach
ennelka, super plan! na pewno zrzucisz te 8kg w mgnieniu oka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiunia123456789
Ok Dziewczynki i ja się przyłączę. 162 cm i 61,2kg do końca maja 56 tak bym chciała od zaraz ćwiczenia, kolacja do 18, no i te słodycze ......jabłka oczywiście muszą być, dużo wody i błonnik. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ennelka
No, ja nie jestem tego pewna, plan planem, a życie... Łakomstwo pewnie mnie zgubi... Najgorszy początek a ja nawet wczoraj wyciągnęłam mojego M na biegi /tylko pół godz. a z tego pół przeszłam/ planuję przynajmniej 2xtydz. Mam siedząca pracę w biurze i n diecie w pracy jest ok, ale wracam do domu i się jazda zaczyna.... Dzieciaki prześcigają się w wymyślaniu coby to nie zjadły, a mam przecież musi to zrobić /s5 i c8 lat/, ale jak teraz nie zacznę dietować to za 2, 3 miesiące będzie trudniej, bo środek lata i wygląd wieloryba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ennelka
Razem zawsze raźniej, będziemy się wspierać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, że jest to możliwe, żeby tyle stracić do lipca ? Strasznie bym chciała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska_w_adidaskach
ennelka, skąd ja to znam ;) Zdecydowanie trzeba zacząć coś ze sobą robić, bo mnie już frustruje myśl o wbijaniu tłustego tyłka w szorty i widoku moich ud :/ Więc nawet się cieszę, że póki co w długich spodniach można biegać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda 1977
Oczywiście że można zgubić mi poszło 20kg od lutego do czerwca zeszłego roku ale sukcesem jest niestety utrzymać wagę no i te przeklęte słodycze wróciło 10 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiunia123456789
ale wiecie co, od jutra chyba. dziś jeszcze chcę się objeść. Pojdę na kebaba, pizze i deser jakiś. Taka ucztę sobie zrobie pożegnalna. I od jutra dołaczam na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska_w_adidaskach
boże, basiunia, nir rób tego. nie mozesz się objeść. Mnie to spotkalo wczoraj. Bylo mi smutno i sie objadlam. Nie moglam przestan. Wiec wiem jak to niszczy. Czujesz sie jak zero. Ciaglemowisz sobie od jutra, od jutra zaczne byc na diecie, tyle, ze to jutro nigdy nie nadchodzi, a ty sie powiekszasz z tygodnia na tydzien o kilka kilogramow. to straszne, to jak nalog. jak ja cie rozumiem, biedaku...a najgorsze jest to ze gardze soba. chce byc laska w adidaksach a jestem spasionym potworem, chodze tylko w luznych spodniach, wstydze sie isc po ulicy, nienawidze siebie. zalm siebie samej...nie ma ratunku...stale na diecie...od jutra...od poniedzialku...a cale zycie w brudnopisie, nic na czysto, nic naprawde, jakby ktos zabral mi zycie...nie umiem...nie potrawie...HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska_w_adidaskach
hahahahaa!! :D udało Ci się mnie rozbawić do łez podszywaczu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska_w_adidaskach
pamietaj, ze ten sie smieje, kto sie smieje ostatni. znam cie. rozmawialysmy pare dni temu. wiec wiesz, oszukac mozesz wszystkich wkolo ale nie siebie. sama wiesz o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka Julka 28
Ja tez zwami zaczne dziewczyny. Mam na imie Julka mieszkam w Bonn. pracuje w biurze wiec caly dzien na tylku. Mam 165cm i waze 66kg chce miec mniej 10 kg Rok temu urodzilam corke a 10 kg zostalo ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda 1977
zapraszamy Cie Julko serdecznie :-) witaj, w grupie razniej. jaki masz plan odchudzania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda 1977
Hej dziewczyny nie ma sensu kontynuować tej rozmowy skoro ktoś płyciutki próbuje się podszywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaWCzerwieni
Chętnie bym się przyłączyła. Postanowiłam skończyć z przekładaniem na później, z kiepska silną wolą :D Mam nadzieję, że razem damy rade.. Do lipca 55 :D Aktualnie 63 i 168 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaPralka
Zapraszamy nowa kolezanke. Bo stare juz zegnamy :-P prawda? Montujemy nowy temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaWCzerwieni
No witam, witam :) No przydałby się nowy temat, żeby zobaczyć kto jest a kto już zrezygnował. Mam nadzieję, że panie są równie zdeterminowane jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrągła1979
Witajcie:) Też szukam motywacji by schudnąć. Mam 165cm wzrostu i 64kg wagi, co najmniej o 8kg za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaWCzerwieni
Witaj okrągla1979 :) Może zacznę, moim problemem jest przede wszystkim pieczywo tzn różne chleby, bułki - zarówno pszenne, grahamki jak i drożdżowe, zwykłe kajzerki też uwielbiam potrafię zjeść ich spoooro :) Drugi moim takim małym uzależnieniem jest kukurydza, ale tylko przetworzona to 'zwykłej' nie przełknę tzn płatki kukurydziane, chrupki kukurydziane (Cheetosy, Flipsy itd). Ktoś poratuje? Jeżeli chodzi o aktywność fizyczną to jest spora tzn rolki, rower, biegam czasem silownie odwiedzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×