Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietkaaaaaaaaa

problem z "tesciowa" tylko roznica pogladow czy juz zlosliwosc

Polecane posty

Gość anieliczeka
też mi ręce opadły. jak można nie będąc żoną faceta mieszkać z nim w pokoju u jego matki ! aż mi się wierzyć nie chce. chyba bym się zapadła pod ziemię. też nie znam takiego przypadku. jak już nie małżeństwo to razem coś wynajmują sami, a jak małżeństwo to głównie matka z córką i zięć. aleś się wpakowała, gdzieś ty rozum miała babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z otulona snem. Sama jestem matka syna, choc tylko ma on 12 lat. Autorko, jestes pusta, nie masz zadnych zasad ani szacunku jesli chodzi o wiezi rodzinne. WSTYDU NIE MASZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologia jakas
tez się zgadzam. jak masz jakies pieniadze to wynajmijcie pokoj u obcych ludzi jak juz was na mieszkanie nie stac a nie jak jakas cichodajka, naloznica niezona, konkubina ze swoim facetem u jego matki. tego jeszcze nie grali, jakbyscie mieszkali na wsi to by wam ludzie zyc nie dali a ty bylabys zwyczajnie za qrwe uwazana nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka żerując na miłości matki do syna chce sobie wypracować specjalne warunki w domu nie podoba jej się że matka wchodzi do pokoju syna i bierze ciuchy do prania wtyd matki często tak robią, wypierze nawet jak jej syn ma 45 lat ! jak jadę autobusem to widzę 30 paro letnich facetów którzy dzwonią do matek i mówią - mamo, dojeżdżam do domu , możesz ziemniaki wstawić skoro syn pracuje i pomaga matce ,mieszka z nią to takie mają zwyczaje a ty niekulturalna prymitywko bez honoru co sie faflunisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem że czarno widzę całe to małżeństwo.Zobaczcie jak bardzo autorka neguje sposób wychowania , relacje jakie panują miedzy matką a synem.zasady jakie tam funkcjonują.Autorko skoro masz tak negatywny stosunek co do wychowywania twojego przyszłego męża to co tu robisz? Wnioskuje że na siłę łapiesz faceta do którego masz bardzo zimne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
allium wprowadzilam sie jako partnerka syna, przeciez z obca baba by nie mieszkal ale powiedzialam od razu, nie chce byc utrzymanka, place za siebie poki mam z czego i nie ma dyskusji w tym zakresie wiec on pogadal z matka ustalil pewna kwote i ja ja wplacilam z poczatkiem zamieszkania tutaj wiec skoro nie siedze u nikogo na krzywy ryj, to wydaje mi sie, ze to na zasadzie wynajmowania pokoju na spolke z nim i ze tak jak ja tej kobiecie nie wlaze do jej pokoju, tak ona nie powinna wchodzic do naszego i sie tam rzadzic , otwierac okien, porzestawiac rzeczy, gdziebac po ciuchach... teraz sie dowiedzialam, ze kwiatkom wode zmieniala pod nasze nieobecnosc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
serio myslicie, ze trzeba od razu brac slub by razem zamieszkac? wczesniej mieszkalam z facetem 5 lat, bylam z nim niecale drugie tyle i w zyciu bym nie podjela ryzyka - w mieszkaniu razem wychodza niestety te wszystkie irytujace zwyczaje, gospodarowanie pieniedzmi itp zreszta nie jestem w wieku randkowania, wole miec stracone z zycia miesiac-dwa niz 2 lata randek, slub, porazke i rozwod wy tez bierzecie slub z facetem z ktorym jestescie pare miesiecy na odleglosc? jesli tak to gratuluje odwagi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brać ślub żeby zamieszkać z facetem i jego matką ? a skąd :D ale żeby wprowadzać ise do mati faceta z którym jestęś w związku na odległość - no ,to rzeczywiście trzeba mieć odwagę . albo tupet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
otulona WYPRASZAM SOBIE mowienie ze mieszkam tu za darmo, PLACE ZA SIEBIE robie sama zakupy zywnosciowe i u nikogo na garnuszku z laski nie siedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie o to chodzi, że nie zamieszkałabym z facetem przed ślubem ale w życiu i czy to w wieku 22 lat jak się wyprowadzałam z domu rodzinnego czy teraz jak jestem w podobnym wieku jak Ty nie zamieszkałabym w domu jego matki i tyle, Ty nie jesteś tam na zasadzie normalnego wynajmu, nie wiem ile Ci to można tłumaczyć, dokładasz się do opłat, co zrozumiałe i tyle, to jest jej dom, jej teren i jej warunki i nawet jak szlag Cie trafia to zagryź zęby i cierp bo skoro zdecydowałaś sie na tak głupie rozwiązanie to dopóki u niej mieszkasz musisz sie dostosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 razy ci ludzie piszą że można mieszkać bez ślubu tylko nie u jego matki a ty dalej tępa dzido swoje jesteś tak głupia czy niepełnosprawna umysłowo ? bo to drugie wydaje mi sie najbardziej prawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
otulona gdzie ja powiedzilam ze siedze tam na krzywy ryj? PLACE za pobyt tam dokladam sie do rachunkow, sama robie zakupy zywnosciowe, NIKT MNEI NIE UTRZYMUJE jestem zdania ze mlodzi powini mieszkac osobno zwlaszcza ze wzgledu na takie sytuacje ale narazie nie mam za bardzo manewru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wodę też w baniaku sobie sama przynosisz ? czy korzystasz z wody matki chłopaka ? bo drzesz twarz że nie siedzisz na garnuszku u kogoś właśnie że wepchnełaś swoją doopę do jej mieszkania i siedzisz u niej cukier tez masz swój ? papier toaletowy swój używasz ? myjesz po sobie kibel albo wannę ? gdzie swoje pranie wieszasz ? pisałas że ręczniki zabiera to nie masz swoich ręczników ? 30 lat , pracowałaś i nawet ręcznika się nie dorobiłas swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mieszkaniu razem wychodza niestety te wszystkie irytujace zwyczaje, gospodarowanie pieniedzmi itp. wy tez bierzecie slub z facetem z ktorym jestescie pare miesiecy na odleglosc? jesli tak to gratuluje odwagi :/ xx Nie, ale w takiej sytuacji normalne wydaje się zamieszkanie Z FACETEM, a nie Z NIM i z JEGO MATKĄ. Bo niby w jakim charakterze? Utrzymanki? Piątego koła u wozu? Strzeliłaś sobie w kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
jak gadalam z jego matka to dramat jak go zalatwila zamiast mu kazac sprzatnac po sobie albo stwierdzic jest dorosly niech ponosi konsekwencje, to robi wszystkoz a niego jak jej przeszkadza dla walsnego spokoju, a on nie odczuwa potrzeby bo przeciez mama zrobi... dramat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mieszkaniu razem wychodza niestety te wszystkie irytujace zwyczaje xxx Otóż to: właśnie ci wyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
Nie, ale w takiej sytuacji normalne wydaje się zamieszkanie Z FACETEM, a nie Z NIM i z JEGO MATKĄ. Bo niby w jakim charakterze? Utrzymanki? Piątego koła u wozu? Strzeliłaś sobie w kolano. ' ' poczytaj sobie wczesniejsze posty np. o tym ze place za przestrzen w ktorej egzystuje nie jestem gosciem ani nie mieszkam z grzecznosci i nie jestem nicyzja utrzymanka tez wolalam uniknac takiej sytuacji, ale dopoki nie bede miec stalego dochodu to niestety nie stac nas na zycie z jednej pensji placac obcym ludziom kwoty wyzsze facet niestety okazal sie lama ze nie potrafi sie achowywac jak na jego wiek przystalo a mnie nie interesuje kwestia jej pokoju cyz rzadzenia sie, chce by nie wlazila do mojego i nie dotykala moich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałaś o myciu się , że terma słabo grzeje i nie masz gorącej wody a co z praniem ? masz swój proszek do prania ? korzystasz z pralki i wody matki swojego chłopaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może ty zacznij sprzątać po nim ?:) czy wasze partnerstwo to są tylko twoje prawa a obobwiązki jego matki ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
swoja droga nie nauczyli was rodzice ani nikt inny ze CUDZEGO SIE NIE DOTYKA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ciebie moja droga nikt nie nauczył ,ze w cudzym domu panują cudze zasady ? i forsa nie ma tu nic do rzeczy ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak możesz niewychowana babo pójśc do domu matki chłopaka , dawać jakieś marne grosze i płacę - wymagam przecież to nie hotel jak masz wymagania hotelowe to idź do hotelu ale nie stać cię chcesz siedzieć u kogoś i swoje zasady wprowadzać zapłać swojej kupie i powiedz żeby spłynęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To TY sobie raczej poczytaj, co ci tu od jakiegoś czasu piszą. Wciąż nie dociera? Pytanie: W JAKIM CHARAKTERZE jest jak najbardziej trafne. Bo w jakim? Ani żona, ani narzeczona. Więc? Półsamodzielna przydupnica? NIE JESTEŚ zwykłą wynajmującą lokatorką, NIE MIESZKASZ tam na zasadach wynajmującej z ulicy. Chyba widzisz RÓŻNICĘ? Sytuacja podwójnie lub potrójnie idiotyczna. Nie-wiadomo-kto egzystujący na śliskich zasadach a mający wygórowane wymagania. Kiedy to wreszcie dotrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w nocy ciućka fajfusa swojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
matka mogłaby umrzeć i będziemy mieć swoje mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dokładnie: w cudzym domu panują cudze zasady, z tym się nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko uwierz mi twoja historia to dokładnie moja z przed 20 lat .Ale to z największymi szczegółami .Nikt lepiej cię nie zrozumie niż ja , która przez to wszystko przeszła .Pomimo że sobie wywalczysz niezależność ale mąż nigdy nie odetnie tej pępowiny jaka łączy go z matką.Rodzina daleko , on każde radości i smutki podzieli z mamusią a ty z dziećmi SAMA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaa
gość pisałaś o myciu się , że terma słabo grzeje i nie masz gorącej wody a co z praniem ? masz swój proszek do prania ? korzystasz z pralki i wody matki swojego chłopaka ? ; ; ktorej czesci a opcji PLACE za takie rzeczy- np. woda i prad w czynszu a jedzenie i chemie sama kupuje- nie zrozumialas ' ' @allium nie bede po 30letnim facecie sprzatac, jak przychodzi to dostaje zjebke pokazuje mu co ma zrobic i robi gotujemy razem bo on chce sie uczyc nie zalatwie sie przejmujac obowiazki jego matki w pelni, bo skncze podcierajac mu d**e :/ ; ; ; kurde czego nie rozumiecie w pojeciu prywatnosc? to ze u kogos mieszkam, place za siebie, daje temu komus prawo wlazic do mnie bez pytania, albo pod moja nieobecnosc, i grzebac mi w moich rzeczach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz piszesz że ci grzebie w rzeczach a wcześniej pisałas że przeszkadza ci bo matka chłopaka umyła łyżeczkę którą postawiłaś na talerzyku albo kubek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty nie rozumiesz albo nie chcesz rozumieć . Ona cie nie chce u siebie w domu . po prostu . Zgodziła sie bo pewnie syn jej nagadał ale tak naprawdę cie nie che pod swoim dachem , może nawet pod swoją pierzyną. I ma prawo cie nie chcieć. Czego jeszcze nie rozumiesz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×