Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Srodowisko feministek to towarzystwo wzajemnej adoracji

Polecane posty

Gość gość
sam sobie przeczysz, czyli co? Kobieta musi być super żeby zaistnieć w polityce, tak? Zauważ,że marnych męskich polityków jest zatrzęsienie i nikt jakoś nie podnosi tej kwestii .A my musimy być SUPER, wy wystarczy że jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parytety to nic innego jak próba wygrania konkurencji bez startowania w niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem jak mozna byc takim kretynem zeby podzielic swiat na dwie frakcje ze wzgledu na plec bedace w miare rowne liczebnie i twierdzic ze problemy jednej wynikaja z istnienia drugiej tym bardziej ze stanowia dwa skladniki skladajace sie na gatunek ludzki. Nawet jak wyladuja tu kosmici obojniaki to wy dalej bedziecie twierdzily ze to meska agresja na kobiety a kosmici sa ich szpiegami oraz ze dyskryminuje sie w kamieniolomach kobiety. Nie no po prostu mi was zal. Nie wiem czemu to ma sluzyc oprocz skanalizowania zlosci. Ostatnie co zrobiliby faceci na swiecie to sie zjednoczyli w jednej sprawie. Facet dla faceta to najwieksza konkurencja i zagrozenie. Jednocza sie tylko jak musza. A juz te martylorogiczne brednie o kobietach przesladowanych przez prawo to chyba po pijaku wymyslacie jak was radiowozem do domu odwoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie podpieram. Być może parytety nie sa dobrym rozwiązaniem ,ale żeby się przekonać trzeba je przetestowac. Sami eksperymentujecie w polityce notorycznie. Co chwile inne zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równanie terroru psychicznego
I tu jest pies pogrzebany! Równość za wszelką cenę, wbrew rozsądkowi i skutkom społecznym. To jest naczelny fetysz lewicy. Właśnie o to chodzi, że WSZYSTKIE KOBIETY, wcale nie chcą mieć równego dostępu (parytetów) do czegoś co ich tak naprawdę nie obchodzi, bo wolą być matkami i żonami i okręcać sobie wokół palca swoim mężów, synów i kochanków, tradycyjną metodą manipulacji uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równanie terroru psychicznego
Ostatnie co zrobiliby faceci na swiecie to sie zjednoczyli w jednej sprawie. Facet dla faceta to najwieksza konkurencja i zagrozenie. Jednocza sie tylko jak musza. No właśnie. Bo świat to wielka gra interesów i podziały najostrzejsze nie przebiegają pomiędzy płciami, ale kulturami, narodami, strefami ekonomicznymi, politycznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja się nie podpieram. Być może parytety nie sa dobrym rozwiązaniem ,ale żeby się przekonać trzeba je przetestowac. Sami eksperymentujecie w polityce notorycznie. Co chwile inne zasady." Nie są dobrym rozwiązaniem bo to jest ideologiczne narzucenie takiego a nie innego podziału. Jezeli w wyborach głosuję na jakiegoś chłopa to głosuję na jakiegoś chłopa i nie życzę sobie aby mój głos został zaliczony na konto jakiejś kobiety tylko dlatego że jest kobietą. Z pensją podobnie. Feministki chyba jeszcze nie pogodziły się z czymś takim jak wolny rynek i oczekują że państwo ustali stawki wg których prywatne podmioty mogą zatrudniać ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze nie rozumiesz bo twoja matka a potem zona zap***ala kolo ciebie non stop i ty nie wiesz jakie problemy wynikają dla nich z tej sytuacji. No jakie? Co ty im takiego strasznego czynisz? Przecież to lubią. Murzyni tez lubili zbierać bawełnę i bali się wolności. Bo co oni zrobią bez pana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry ale nikt kobiet na łańcuchu nie trzyma i nie każe im zbierać bawełny. To demagogia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem czy ty jestes gluchy czy to wasza meska taktyka, w kółko powtarzać to samo az wszyscy powiedzą, dobra masz racje. Przeciz ci tłumacze ze dostajecie wyższa pensje za sam fakt posiadania k****a a nie za umiejetnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10.05.14 [zgłoś do usunięcia] gośćJa się nie podpieram. Być może parytety nie sa dobrym rozwiązaniem ,ale żeby się przekonać trzeba je przetestowac. Sami eksperymentujecie w polityce notorycznie. Co chwile inne zasady:o Jacy k***a MY? Ty weź zaloz jakies okulary bo takiej globalnej optyki i skladajacego sie z dwóch pikseli obrazu ziemi jak ty to nie maja nawet na szczycie g8:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna denna dyskusja
Nie rozumiem o co a raczej po co sie spieracie. To temat, w ktorym nie dojdziecie do porozumienia bo kazde z was podpiera sie utartymi konceptami. Jedna strona grzmi: "kobiety / feministki to...." druga zas: "mezczyzni / szowinisci to...." Echh.. mozecie sobie psioczyc ile dusza zapragnie ale malo prawdopodobne abyscie zdolali nawzajem sie do czegokowiek przekonac. Jestem kobieta, ani feministka ani zadna inna -istka (zreszta komu potrzebne takie nazewnictwo? Czlowiek jest istota duzo bardziej zlozona by "zamknac" go w jednej nazwie lub nadawac mu jakies abstrakcyjne okreslniki) nie zaznalam nigdy jakiejs szczegolnej krzywdy ze strony mezczyzn. A jesli nawet zaznalam to raczej w dozwolonych normach - no wiecie jakies tam pyskowki za pacholecia, czy stawanie okoniem wobec ojca itd. Zyjemy w Europie, nikt nas nie zmusza do zamazpojscia, rodzenia dzieci czy zakrywania twarzy burka. Nie widze tez zadnych wiekszych przeszkod w systemie w jakim zyjemy abym mogla sie realizowac jako kobieta czy jako czlowiek ogolnie. Moge mowic jednak tylko za siebie. W mojej rodzinie kobiety przewaznie samotnie wychowywaly swoje dzieci - nie wiem chciazby kim byl moj pradziadek, dziadek ze strony matki a moj ojciec byl zawsze tzw. wolnym ptakiem. Moi rodzice rozeszli sie gdy mialam 4 lata. To bylo chyba najlepsze co mogli dla siebie zrobic. Ciezko i fizycznie pracowaly. Byly silnymi kobietami ale nigdy nie slyszalam ani tez nie pamietam zeby utyskiwaly na meski rod i obwinialy go za swoje nieszczescia. Kobiety i mezczyzni - nie jestesmy wobec siebie jakimis wrogimi gatunkami z obcych planet. Oczekujemy od siebie chyba zbyt wiele i nie potrafimy skupic sie na wlasnym wewnetrznym rozwoju bo caly czas liczymy na to, ze ta druga osoba swoja obecnoscia zapewni nam szczescie i nas dopelni. Nic bardziej mylacego nie istnieje. Przestanmy wzajemnie sie obwiniac i obarczac ciezkimi obowiazkami - swiat caly czas ewoluuje i to co bylo norma kilkaset lat temu dzis juz ulega poteznym zmianom. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równanie terroru psychicznego
O nie, proszę pani! Nie trzeba głupstwa testować, by wiedzieć, że jest głupstwem! W ogóle ton, który używasz w tej rozmowie, metoda, my i wy, jest bezzasadna, bo za każdym mężczyzną i jego interesami, są liczne kobiety i za każdą kobietą i jej interesami są liczni mężczyźni, którzy dzięki niemu/jej, poprzez niego/ją korzystają. Nie istnieje wbrew propagandzie feministycznej tak wyrazisty podział na grupy interesów ze względu na płcie, co widać w każdej sytuacji, gdy ludzie bronią interesów swoich rodzin, swojego regionu, przedsiębiorstwa i występują razem - kobiety i mężczyźni, przeciw innym kobietom i mężczyznom. Po prostu są nierówności nieuzasadnione i te należy likwidować, ale są też wynikłe z samych kobiet i mężczyzn. Przykład: polityka, gdzie pomimo już ponad setki lat, kobiety nadal nie przejawiają szczególnie silnego zainteresowania. To widać po prostu pomiędzy zwykłymi ludźmi, gdzie kobiety wolą gadać o dzieciach, modzie, mężczyźni o sporcie, polityce - RYWALIZACJI. Tak po prostu jest i żaden społeczny eksperyment tego nie zmieni i wcale to nie oznacza, że kobiety są gorsze, są INNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty myslisz ze zone obamy interesuja twoje podzialy? I co pewnie zaraz powiesz ze jest zajeta praniem prezydentowi skarpetek. Jestes beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równanie terroru psychicznego
Mnie nie zależy na przekonaniu. Po prostu mam trochę wolnego czasu, lubię się pospierać, nie mogę teraz, no może zaraz już będę mógł wyjść z domu, więc sobie popisałem. Taka moja motywacja. Z moją kobietą gadam o wszystkim, o polityce głównie :D Feministki wywołują u niej odruch wymiotny :D więc jakoś się dogadujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafetEriankaA100
ja uważam się za feministkę i nie popieram wszystkich innych, które się za takowe podają. sądzę, że jeżeli się jest rozsądną kobietą to jest się, przynajmniej w małym stopniu, feministką. jeżeli chodzi o mężczyzn, to działa podobnie. panie, które krytykują feminizm powinny jak najprędzej wrócić do roli "niewolnic".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równanie terroru psychicznego
Kobiety i mezczyzni - nie jestesmy wobec siebie jakimis wrogimi gatunkami z obcych planet. - No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty myslisz ze zone obamy interesuja twoje podzialy? I co pewnie zaraz powiesz ze jest zajeta praniem prezydentowi skarpetek. Jestes beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja nie wiem czy ty jestes gluchy czy to wasza meska taktyka, w kółko powtarzać to samo az wszyscy powiedzą, dobra masz racje. Przeciz ci tłumacze ze dostajecie wyższa pensje za sam fakt posiadania k****a a nie za umiejetnosci" A ty dalej nie rozumiesz mechanizmu ceny. Przedsiębiorca zatrudniając kobietę ryzykuje że ta zajdzie w ciążę i pójdzie na urlop macierzyński i to jest zdyskontowane w płacach. Poza tym tak jak pisałem wcześniej, nikt nikomu nie kazde akceptować takiej a nie innej stawki. Jeżeli jakiś człowiek uważa że dostaje za mało to może szukać gdzie indziej, płeć tu nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równanie terroru psychicznego
Trzeba wiedzieć, że feminizm nie jest zjawiskiem jednorodnym. Inne były żądania sufrażystek i inne są żądania Kazi Szczuki, która w moim przekonaniu prezentuje dość typowy dla ultrafeministek lęk przed męskością. Kobiety zazwyczaj pożądają męskości, bo męskość jest uzupełnieniem kobiecości i na odwrót. Oczywiście zaraz pojawi się ekspert od płci kulturowej i wywróci stereotypy i schematy, które są WYRAZEM różnic, nie samą różnicą, więc mogą być zmienne, ale zawsze występują i są pożądane przez obie płcie, bo budują wzajemną atrakcyjność. Cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kafeErianki : otóż to , kazda kobieta niebędąca choćby w minimalnym stopniu feministką nawet sobie nie zdaje sprawy,że jest totalnie zmanipulowana przez mężczyzn. Wrogami kobiet są przede wszystkim kobiety. Widać to wyraźnie np w społecznościach, w których krwawe rytuały na dziewczynkach popierają kobiety bo się boją przerwać tradycje wymyśloną przez mężczyzn. tradycję mająca zniewolić kobietę-np obrzezanie, wydłużanie szyj itp. Żyjcie więc współczesne niewolnice, białe murzynki i nie narzekajcie że mąż was bije albo,że nie płaci alimentów albo że po prostu ma was za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz zrozumieć ze świat to samice i samce. Samice rodzą dzieci, a samce nie. I dlatego z tego wzgledu powinny mieć sposobność urodzenia dziecka. Czy to ma ja wykluczać z życia zawodwego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do kafeErianki : otóż to , kazda kobieta niebędąca choćby w minimalnym stopniu feministką nawet sobie nie zdaje sprawy,że jest totalnie zmanipulowana przez mężczyzn. Wrogami kobiet są przede wszystkim kobiety." To jest stary sekciarski mechanizm manipulacji "kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam". Oczywiście jak jakaś kobieta nie popiera rozwydrzonego, roszczeniowego feminizmu to jest automatycznie pod butem mężczyzn. To demagogia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie demagogia tylko manipulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powie, bo nie wszystkie feministki mają takie same poglądy i często na ten temat toczą się ostre debaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Musisz zrozumieć ze świat to samice i samce. Samice rodzą dzieci, a samce nie. I dlatego z tego wzgledu powinny mieć sposobność urodzenia dziecka. Czy to ma ja wykluczać z życia zawodwego?" No i mają sposobność urodzenia dziecka, ale to ma także swoje konsekwencje jak np czasowe wyłączenie z życia zawodowego, a to z kolei odbija się w płacach. To naturalna konsekwencja. Poza tym z punktu widzenia pracodawcy jeżeli jakaś kobieta zgadza się pracować za określoną stawkę to dlaczego miałby proponować więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dareios: no i właśnie chodzi o to aby kobiety nie były wykorzystywane, bo to jest wykorzystywanie swojej-męskiej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech się nie odbija. Niech państwo doplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest wykorzystywanie tylko to jest wolny rynek. Jak człowiek idzie do sklepu i kupuje towar w promocyjnej cenie to tez jest może wykorzystywanie? A to jest przecież to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - masz rację, ale mężczyźni którzy dają się wykorzystywać są na tej samej pozycji. Teraz prawo jest takie, że pracownicy powinni mieć równe stawki, wszystko co trzeba zrobić to znać swoje prawa i z nich korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×