Zauwazylem ze z kobieta musisz zawsze rozdawac karty byc dominujacym ciagle taki

podaj przykład. smutek nie jest uległą postawą.

uległy facet to coś jak gorzki miód. nie tego się spodziewasz.

Ciekawe, czy ty w ogóle kogoś masz ?

ja? nie. a co to znaczy mieć? nie zamierzam być w związku.

Z tą uległością się nie zgodzę. Gdy mężczyzna mi nie ulegnie, to nie ma o czym mówić. Ale jeszcze się nie zdarzyło. ;)

Sama sobie podaj :-P Tendencja do smutku to slabosc. Slabosc sygnalizuje slabsze geny I nizsze umiejscowienie w hierarchii stada. Co za tym idzie brak silnego DNA I kobiety doskonale to widza, a nawet czuja.

aha no ja nie mam takiego zdania o smutku, chyba sam to wymyśliłeś. smutek to emocja jak każda inna w przeciwieństwie do zachowania jakim jest agresja - jest to oznaka słabości i braku asertywności

@kotka psotka -niech zgadne, wobec otoczenia jest stanowczy I tylko do ciebie jest ustepliwy. Sa takie kobiety z domieszka hormonow meskich, ale to rzadkosc natury.

emocja to slabosc zarezerwowana dla kobiet. Agresja jest za sprawa wysokiego poziomu hormonu meskiego u faceta, nad ktorym ciezko zapanowac. Mowie o zdrowych osobnikach, bo przeciez ktos slaby z zaburzeniami moze byc tez agresywny.

? podaj konkretniejsze definicije posiadanie rąk jest zarezerwowane dla kobiet

agresja u zdrowych osobników?:) chodzi Ci o zwykły wkurw? i że niby co?

czego nie rozumiesz ? -nikt tutaj nie bedzie pisal wypracowan. Przeciez to oczywiste, ze osobnik asertywny, pewny siebie moze okazac agresje w odpowiednim momencie I to jest w normie normalnosci.

ale każdy może, osoba uległa też. tak, czasem tak, bo nie ma osoby silnej i odpornej na wszystko. jak złapiesz obcą kobietę za tyłek to nawet uległa Ci p**********i po pysku

"niech zgadne, wobec otoczenia jest stanowczy I tylko do ciebie jest ustepliwy" - Dokładnie jak piszesz.

Gdy mężczyzna jest pewny siebie, nie musi się dowartościowywać kosztem swojej kobiety. Więc nie ma potrzeby dominowania nad nią.

pamietam jak jeszcze na studiach chodzilem troche na silownie, bralem rozne specyfiki na obnizenie kortyzolu i dzieki temu bylem bardzo pewny siebie i nawet odrobine agresywny. Mialem takie wewnetrzne poczucie ze jestem z******ty i nic nie bylo w stanie zachwiac mojego poczucia nieomylnosc****amietam ze laski wtedy chodzily za mna krok w krok. Ciagle czegos chcialy, ciagle zagadywaly i sie usmiechaly. Spogladaly czy je widze. Nadszedl pozniej niestety chudy okres, ani na silke nie chodzilem ani nie bylo mnie stac na fosfatydyloseryne i inne tego typu, ciagle lazilem zestresowany ze wzgledu na problemy na studiach i nadciagajace poczucie zagrozenia. Stalem sie troche taki "proszacy" wobec ludzi, zagadywalem sam do nich bo spodziewalem sie ze mnie jakos pociesza powiedza ze bedzie ok. Pamietam ze bylem wtedy dla lasek powietrzem. Malo ze mialy mnie w d***e, zaczely sie jeszcze incydentalne zlosliwosci. One wyczuwaja slabosc w czlowieku i nia pogardzaja. takie jest moje zdanie.

@kotka psotka -a gdyby w otoczeniu byl popychadlem, to stracilby bardzo w Twoich oczach. Czyli wychodzi na to, ze tak naprawde jest silny I glowe daje, ze stawia Ci sie. A Ciebie kreci przejmowanie inicjatywy nad mocnym samcem. Zgadza sie ?

slabych osobnikow olewaja ale wrecz zwalczaja. Wysmiewaja takich typow i sa wobec nich zlosliwe. Mam 2 kumpli z 2och biegunow jeden pewny siebie chaman drugi taki do rany przyloz, nie ma w sobie nic z dominujacego osobnika. Tego pierwszego kochaja wszystkie i brzydule i te z******te natomiast tego drugiego nie tylko nie zostawia w spokoju ale ciagle cos mu dosrywaja, ciagle z niego kpia, zartuja. Ostatnio nawet jedna taki mu odj***** na uczelni numer ze koles bedzie chyba przez to zimowac

.... a że społeczeństwo likwiduje osoby, które nie są dominujące i pewne siebie to inna sprawa, zawsze tak było, jest i będzie i nieważne jaka to będzie płeć i czy to będą kontakty damsko-męskie czy koleżeńskie czy jakiekolwiek inne

@broken -zalezy jak bedzie wygladal I zachowywal sie samiec ktore klepnie po tylku kobiete. Jesli zrobi to watly, lekliwy I zestresowany typ, to raczej na pewno kobieta mu odda strzala. A jezeli bedzie to dobrze zbudowany I pewny siebie gosc, to sytuacja obruci sie w zart I jeszcze umowia sie kontynuacje zapoznania. Kobiety lubia smialych gosci I pozwalaja takowym na cos wiecej.

, to sytuacja obruci sie w zart I jeszcze umowia sie kontynuacje zapoznania. Kobiety lubia smialych gosci I pozwalaja takowym na cos wiecej. x zapewniam, że nie obróci się w żart nawet gdy ją klepnie sama Pitt czy kogo tam kafe uważa za męskiego, o ile dziewczyna będzie się cenić, nie będzie miała instynktu ofiary i sytuacja nie będzie patologiczna np. gdyby on miał ją za to zabić. choć ja bym i tak p************a i uciekła. uwierz mi, że jestem sobie delikatną psychicznie kobietka metr 165 cm, a p***************m instynktownie.

a jak mi bliżej będzie do krocza to w krocze i nie wyobrażam sobie, że miarą dominacji ma być gwałcenie cudzej intymności

koles ma racje, ile razy w zyciu widzialem jak chamowaty typ imponowal nawet tym wydawac by sie moglo dobrze wyksztalconym i poprawnie rokujacym kobietom to nawet nie zlicze. Co innego piszecie tutaj a co innego jest kiedy do takich sytuacji dochodzi w zyciu, nagle wtedy ci "chamscy, prostaccy faceci o prymitywnych zapedach" przemieniaja sie w "asertywnych mezczyzn ktorzy wiedza czego chca od zycia"

@broken -zalezy od sytuacji I czy np.ten ktos nie bylby w grupce. Dlatego to jest gdybanie jak na razie. Ty nie masz zaburzen gospodarki hormonalnej ? Bo cos mi tutaj nie pasuje w sensie takim, ze kobieta ktora ow zaburzen nie ma inaczej wypowiada sie.

toteż mówię w sytuacji zagrożenia życia pewnie bym się powstrzymała ograniczyła się do zwykłego "s********j" i opuściła towarzystwo na poziomie a teraz napisz konkretnie o co Ci chodzi z tymi hormonami i jak mam się wypowiadać, żebyś mi tą odpowiedź zaliczył?:)

"a gdyby w otoczeniu byl popychadlem, to stracilby bardzo w Twoich oczach." - Gdyby był popychadłem, to nie bylibyśmy razem. Facet musi się szanować. "Czyli wychodzi na to, ze tak naprawde jest silny I glowe daje, ze stawia Ci sie. A Ciebie kreci przejmowanie inicjatywy nad mocnym samcem. Zgadza sie ?" - Hmm, stawiali się, ale to nigdy nie były konflikty, tylko drobne przepychanki. Szanuję, gdy ktoś ma swoje zdanie. Faktycznie kręci mnie przejmowanie kontroli, czy to nad facetem, czy grupą. Jakoś instynktownie do tego dążę. Myślę, że mogę też mężczyzn rozczulać - jestem niska i drobna - i dlatego oddają mi inicjatywę.

Po prostu ukrywajcie slabosci przy kobietach I nie sugerujcie sie tym co mowia. Bo to przewrotna natura I w dodatku sama nie wiedzaca czego chce tak naprawde.

Bo to przewrotna natura I w dodatku sama nie wiedzaca czego chce tak naprawde. x ja jestem konkretna i wiem czego NIE CHCĘ. ;)

@broken Ty jestes inna w pozytywnym sensie I niepowtarzalna, chodzaca emocja. A z tymi hormonami mialem na mysli Twoje niskie libido. Ale moge sie tez mylic, dlatego nieobraz sie tylko. Bo jak poznasz jakiegos samca alpha, to obudzi sie w Tobie demon seksu. :-D

nie wiem czy mam niskie libido, bo mówią ludzie na tym forum i na SEA, że asy też mogą mieć libido, nie wgłębiałam się w temat:) tak, tak, kiedyś poznasz jak pokochasz to urodzisz chcesz mi powiedzieć, że seksualne kobiety dają się klepać po pupach przystojnemu bydłu?;)