Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sie80

Sama na wakacje?

Polecane posty

Gość kakatojapisałam
to może być ciekawe przeżycie tak poza tym, takie inne. Kobieto ja sama do Indii pojechałam, co prawda na wolontariat gdzie mieli być inni ludzie, ale dotrzeć tam miałam sama i sama miałam po drodze noclegi, w samych Indiach, zresztą będąc tam też trochę podróżowałam sama i sama spałam w hotelach i jakoś to przeżyłam! Na drugim końcu świata! Dasz radę! W jakim wieku jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
80 to rocznik rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
W czerwcu skończę 34 lata... Wiem, że macie rację. Czytam to wszystko i wiem, że dobrze piszecie. Mam chyba jakiś kompleks, który mnie skutecznie hamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nie pakuj, weź kartę płatniczą i napój na drogę .W Świnoujściu kupisz sobie wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Nie chodzi o pakowanie w sensie dosłownym, tylko o podjęcie ostatecznej decyzji i zaczęcie jej realizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
Naprawdę w najgorszym razie wrócisz! Jest taka artystka Honorata Martin, która sama właśnie, wyszła rok temu w lato, z domu, po prostu wzięła plecak, psa i poszła na piechotę i tak szła miesiąc, bez planu, śpiąc po drodze, u spotkanych ludzi lub na polu!!! zaraz poszukam link, może to doda ci odwagi! jak jesteś z Warszawy to jest jej film dokumentalny w muzeum sztuki nowoczesnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
to jest Polka oczywiście i szła po Polsce i był taki zamysł, żeby właśnie była sama i ona bardzo się bała, ale poszła i z tego powstał niesamowity projekt i ona stanęła oko w oko ze swoimi lękami, zwłaszcza, że nie miała konkretnego planu np. dojdę do Krakowa! I szła tak chyba przez ponad miesiąc1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Ale powiedzcie, straszne to jest nie? Żyjemy otoczeni ludźmi, mamy setki znajomych na profilach społecznościowych, a brakuje jednej żywej duszy na urlop nad morzem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
poza tym kobieto jest coś takiego jak couchsurfing!! nie wiem czy słyszałaś, to nie jest tylko za granicą, może będą mieli jakieś spotkania, to jest dla osób, które podróżują i są goszczeni przez innych w ich domach, hm trudno mi to w jednym zdaniu wytłumaczyć, w każdym razie to może działać tak, że tylko spotykasz się z kimś jak jesteś w obcym mieście i idziecie zwiedzać, to się często używa za granicą, ale nikt nie powiedział, że nie możesz użyć w Świnoujsciu, oni często robią sobie spotkania i każdy może przyjść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
no jest to straszne i bez sensowne, wszędzie masa ludzi, a każdy sam sobie! Dlatego jest też taka desperacja wśród ludzi i parcie na związek, byle z kimś być, bo inaczej wszyscy zajęci właśnie druga połówką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Eh...tak to już jest. Przekonujesz mnie coraz bardziej do tego wyjazdu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Dziękuję za linka, poczytam na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
Zresztą kurczę, Świnoujście to dość duże miasto i zawsze się coś znajdzie do roboty oraz przecież pewnie będzie sporo osób, które przecież nie są turystami i tam mieszkają i przecież też same wszędzie chodzą, no jak na co dzień, na plażę też, więc nie będzie tak, ze będziesz w tłumie samych turystów rodzin z dziećmi psami i kanarkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź :) Jak Ci się znudzi po tygodniu to wrócisz, ale taki tydzień relaksu na plaży dobrze Ci zrobi. Weź dobrą książkę, olejek do opalania i dobrze sie baw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Koleżanka super, w tamtym roku byłyśmy właśnie razem, ale w tym roku nie ma takiej możliwości. Z jednej strony zrobiła mi przyjemność, a z drugiej zabiła mi przysłowiowego ćwieka tym wyjazdem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Dziękuję Wam za wszystkie opinie :) Myślę, że pojadę a najwyżej wróce po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
wiesz jakbyś miała jakieś wątpliwości to pisz ja w każdym razie od czasu do czasu zajrzę do tematu zobaczyć czy coś się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Dziękuję za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
no właśnie to przecież żadne ryzyko! W każdej, ale to w każdej chwili możesz wrócić. Ba możesz wrócić, namyśleć i pojechać nawet jeszcze raz, jeśli chciałoby ci się tyle jeździć pociągami ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
albo samochodem zależy czym tam będziesz jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Mam znajomego kierowcę, obiecał mnie podrzucić w jedna i drugą stronę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
szukaj jakiś warsztatów, ciekawych spotkań, pewnie też coś będzie się dziać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfkjmj
autorko jedź i nei chcę słyszeć że nie pojechałaś ja w wieku 31 lat sama pojechałam do tajlandii, kambodzy i malezji, sama nocowałam w róznych podejrzanych, obskórnych hotelach i jakoś żyję i wspoominam tę wyprawę jako coś wspaniałego. teraz wybieram się sama do indii albo do australii, jescze nie wiem, ale wiem jedno- w d.u.p.c.e swojej zgrabnej mam to, co obcy ludzie pomyślą sobie na mój temat, jesli nawet cos pomyślą to to i tak zostanie w ich głowach, a co mnei obchodzi co mają w głowach obcy, nic nie znaczacy dla mnei ludzie jedź i baw sie dobzre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
i couchsurfing.org zaloguj się na tym portalu, tam zasady są wyjaśnione, nie musisz nikogo gościć! każde miasto ma swoją grupę, poszukaj grupy świnoujścia, zobacz czy sa jakieś spotkania, możesz też zaproponować coś na forum np. wspólna wycieczkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie80
Dziekuję, bardzo mi pomogłaś naprawdę. Ty też jesteś sama? Spędzasz wakacje/urlopy sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatojapisałam
ja to ci zazdroszczę! polskie morze jest drogie wbrew pozorom, byłam rok temu, po pierwsze nie można znaleźć dobrych noclegów, chyba że się rezerwuj***ardzo wcześnie, albo jak są dobre to są drogie i ceny jak za granicą! więc ja ci zazdroszczę, że masz dwa tygodnie za darmo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam partnera, ale często zdarza mi się chodzić samej do kawiarni, restauracji czy do kina (mamy różne gusta). Bawię się świetnie i nie rozumiem tej społecznej bariery, że to "dziwne". Co mnie obchodzi co inni sobie pomyślą? Nikogo nie krzywdzę, lubię czasami pobyć sama z własnymi myślami, zawsze tak było, od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×