Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pokojowa

Pokoj dziecka Meza w naszym domu

Polecane posty

Gość pokojowa

Dziewczyny mam pytanie jak odnoscie sie do posiadania pokoju Dziecka meza/partnera w waszym wspolnym domu poniewaz jestem w ciazy jestesmy w trakcie remontu pokoju dla dziecka , mamy 3pokoje nasza sypialnia , salon i pokoj i wlasnie z tego pokoju robimy pokoj dla dziecka do tej pory pokoj byl uzywanie kiedy przyzdzalo dziecko meza do spania poprostu i byly tam klamoty dziecka biurko , zabwki a jest tego naprawde sporooooo , dziecko przyjezdza na weekendy chcialam powywalac czesc rzeczy nawet zeby zabralo do domu wiekszosc bo wiadomo dla noworodka potrzeba duzo wiecej niz dla dziecka na weekend wazne aby mialo gdzies spac i zaczely sie awantury matka dziecka uwaza ze powinno miec odzielny pokoj tylko dziecka bo inaczej nie bedzie dawac dziecka mezowy w zadnym wyroku sadu nie jest to podkreslone , maz tez ma jakies ale chce zabrac dziecku jego miejsce ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział że dziecku musi spać , tam gdzie rodzice ?To tylko chęc i wola matki na jakiej podstawie ma spac z matka ?.Weż się ogarnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosz qrwasz!! Niemowlaka chcesz hodować w osobnym pokoju???? Do piwnicy go wyj/eb - nie bedziesz słuchać jak drze ryja po nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może bękart sie przy okazji zadławi kocykiem albo kłębkiem kurzu. Ale co to za problem? Zrobita se nowego - przecie to fajna robota. Dno moralne człowieka chyba jeszcze nie zostało osiągnięte - ale ty masz już blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli dziecko mieszka z matka to tam powinien miec swoj pokoj. U was jest goscinnie I nie widze powodu, zeby mial tu swoj pokoj, no chyba, ze macie osobne pomieszczenie dla gosci. A jak nie to moze przespac sie na kanapie w salonie. A eks zona moze rzadzic w swoim domu. A w waszym ty jestes Pania Domu I to ty decydujesz jak urzadzasz wasze mieszkanie, nie ona. Nie daj sie zdesperowanej babie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwracaj uwagi na glupie dogryski, bo to sa wlasnie glosy tych zdesperowanych eks, ktore nie umieja sie pogodzic, ze sa juz eks ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom wypowiedzi co po niektorych ,,pan,, jest ponizej zera. Ja sie nie dziwie, ze mezczyzni od was uciekaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te "dogryski" (qźwa dno-dna) są akurat od ex płci męskiej, który nie może się pogodzić z tym że najprzyzwoitszą dziurą w jaką wsadził swego fiuta była dziura w desce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moge ci tylko wspolczuc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko? A może zamiast współczucia mógłbym liczyć na loda? ;) I to jest ta tragedia naszych czasów: ja miałem większy problem wypchnąć sęka z dziury w desce, niż autorka z wyj/eba/niem niemowlaka (własnego jeszcze nie narodzonego dziecka) do drugiego pokoju. Straszne!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle oj zle
Źle kombinujesz. Zaczekaj aż urodzisz, wtedy będziesz już mogła oficjalnie wyrzucić klamoty starego dziecka, by zrobić miejsce nowemu- Twojemu. Zresztą możliwości będzie więcej- możesz zastrzec, że póki co żadne obce ( twojego faceta i jakiejś jego byłej) nie będzie roznosić zarazki, bo księciuniu i jedynie kochane i utęsknione musi mieć ciszę i spokój. A co, niech gówniarz ( dziecko obcej baby) od razu zna swoje miejsce. Dziecko obcej baby może spać tam gdzie jego zabawki - w piwnicy- ostatecznie już będzie to właściwe do kochania. Kiedyś dzieci w suterenach mieszkały i niektóre wyżyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest też wielce prawdopodobna opcja że zaliczy kopa jak poprzedniczka. I na to raczej stawiam, jeśli nie zmieni swojego postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokojowa
dziecko mimo wszystko bedzie spalo z nami w sypialni w takim specjlanym koszyku do pokoju wstawilam lozeczko przewijaki i cala reszte , poprostu teraz zrobilo sie wszystkiego bardzo duzo uwazam ze skoro jest na weekendy niemam obowiazku robic dla tego dziecka oddzielnego pokoju ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to ten biedny *****czyk? Zgadza się na wy/jeb/anie swojego pierworodnego ze swojego domu? A może i serca? A następnie z pamięci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle oj zle
Jak ktoś jest młody i głupi- umrze jako stary i głupi. Jak jest się po prostu wrednym to jest się wrednym również w ciąży. Żaden to stan "błogosławiony". Chcesz być uczciwa? To powiedz to swojemu chłopu, o klamotach i to , że nie masz obowiązku urządzania pokoju "tamtemu" dziecku. Sorry, nie wiedziałaś, że jest ojcem, czy jesteś jedną z tych co zaciskają zęby i myślą, że jak urodzą swoje dziecko, to pozbędą się tamtego bachora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak oczywiscie odrazu zostawi, bo chce pokoj dla nowego mieszkanca tego domu. Jasne ;-) Autorko u nas w domu na pierwszym miejscu jest nasza coreczka. Tatus jest w nia wpatrzony i zakochany bardzo. My mamy tez trzy pokoje, salon, nasza sypialnia i pokoj naszej corci. Jego syn to tylko gosc, a nie mieszkaniec tego domu. Zreszta bardzo zazdrosny o nowego czlonka rodziny, ale to chyba normalne u dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokojowa
ja pytalam normlanie , a ty gosciu wyzej chyba przesadzasz z wypowiedziami jesli nie masz nic sensownego do powiedzenia to sie nie wypowiadaj , zapewna kolejna ex taka sama jak ex mojego meza uwaza ze dalej jej sie wszystko nalezy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokojowa
tez uwazam ze dziecko NASZE powinno byc najwazniejsze i na pierwszym miejscu bo jest nasze , jakby wlasnie dziecko z nami mieszkalo powinno miec pokoj a tak jest z doskoku , i wcale nie jestem wredna wiem ze matka tamtego dziecka zabrala by ostatnia rzecz mojemu zeby jej dziecko mialo wiec dlaczego ja mam to tolerowac jako przyszla matka chce dla swojego jak najlepiej i nie uwazam to za wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle oj zle
Uważam, że dziecko powinno mieć swój kąt zarówno u matki i u ojca- gdzie co prawda jest rzadziej, ale u swojego rodzica, dla którego chce się czuć ważne. Po prostu mościsz sobie legowisko wykorzystując do tego swoje dziecko. To biologia- niektórzy nie przeskoczyli instynktu i nawet o tym nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba same ex siedza na tym forum. To jasne, ze skoro macie 3 pokoje i wspolne dziecko to ono musi miec swoj pokoj. Do tej pory synek Twojego meza mial pokoj ale przeciez nie kazdego stac na zamiane mieszkania na wieksze. Zostawcie lozko dla syna meza w pokoju noworodka ale jak on podrosnie to chyba jasne, ze pokoj bedzie tylko jego. Syn meza swoj pokoj ma tam gdzie mieszka. Takie zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle oj zle
No wiesz, jeśli była baba Twojego męża jest dla Ciebie wzorem postępowania to chyba nie jest dobra droga. Chyba, że zależy Ci na tym, żeby mąż pomyślał, że jesteś dokładnie taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jego syn to tylko gosc, a nie mieszkaniec tego domu. Zreszta bardzo zazdrosny" I tak powstają zwyrodnialcy. Módl się żeby to nie tobie, a komu innemu łeb urżnął. Chociaż to właśnie tobie się to należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo niektore eks nie maja swojego zycia i dlatego sa takie wredne. Nie wiedza, ze zlosc pieknosci szkodzi ??? Lepiej poszukac szczescia gdzieindziej, a nie wiecznie byc uwieszonym na eks mezu. Bo to zalosne. Ja tez jestem eks, ale mam fajnego next i nie musze wymuszac uwagi od bylego. Jestem szczesliwa i jemu tez szczescia zycze, nie kopie pod nim dolkow i nie mam wiecznych roszczen. Troche honoru eks :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokojowa
nie jest dla mnie wzorem jej postepowanie , ale nie pozwole zeby dziala sie krzywda mojemu dziecko , i nie zamierzam rowniez zamieniac mieszkania z powodu tylko jednego pokoju zeby dziecku zrobic pokoj i zeby go uzwalo jedna noc w tygdoniu bo to chore tym bardziej ze ono i tak niema czasu bawic sie jak to nazwalam wczesniej klamotami bo zawsze sa ciekawsze zajecia do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokojowa
taka eks to bardzo fajna ex jak gosciu wyzej :) ex mojego meza niby ulozyla sobie zycie ma partnera dziecko a i jak szuka wrazen u mojego meza chyba jest poprostu nie szczesliwa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokoj dziecka jest u matki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gdzie w tym wszystkim widziecie ex? Jest dzieciak. Jest bękart. Jest next. I jest dopek żołędny - czyli mientki ru/ch/czyk.. A gdzie tu ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle oj zle
Twój problem to melodia przyszłości. Przez długi czas Twoje dziecko będzie na tyle małe, że nie będzie miało świadomości własnego pokoju a ten jeden może być po prostu pokojem dziecinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, ale z ciebie s/uka, znam sytuację prawie identyczną jak twoja, znajoma ma faceta, który jest po rozwodzie z żoną, ma 2 dzieci z poprzedniego związku i jedno mają wspólne, też 3 pokoje i jakoś koleżanka sama wpadła na pomysł, że oni będą mieć małą sypialnie, bo tylko tam śpią, a większy pokój jest dziecięcy po prostu i jak przychodzą dzieciaki jej faceta to cała trójka wspaniale się bawi w pokoiku lub po prostu we wspólnym salonie, ale ty od razu chcesz tamto dziecko zdegradować i zabrać mu kąt u ojca, takie wredne s.uki są najgorsze, twoje to cacy, a twojego męża to śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmmm a ja jestem ciekawa, która ex dałaby dziecku next choć 1/100 tego, czego wymaga żeby next dała jej dzieciom. Przecież dzieci mają wspólnego ojca, tak? I na tej podstawie każda next ma "obowiązek" dokładać, oddawać, dofinansowywać, dbać, a w razie czego usuwać się w cień. Tymczasem ex w bardzo wielu przypadkach najchętniej utopiłyby dzieci swojego ex męża w łyżce wody. I nie ma wtedy argumentu, że przecież to tylko dzieci, że dzieciom się należy. Oj nie! To są bachory, które nigdy nie powinny się pojawić. U nas w domu dzieci męża mają swoje pokoje. Poświęcam im swój czas i uwagę (nie dlatego, że mąż mnie obciąża, ale dzieci same przychodzą z różnymi sprawami), wydaję na te dzieci własne pieniądze żeby nie robić różnicy między swoim dzieckiem a tamtymi (zarabiam więcej niż mąż). Tymczasem ex nie ustaje w jazgocie na temat mojego dziecka! W jej przekonaniu ja nie mam prawa mieć dziecka z moim mężem, bo wg ex jej dzieci coś tam tracą (jak do tej pory nic nie straciły, a zyskały rodzeństwo, które kochają). Ja ciągle słyszę o tym, co mam prawo, a czego nie mam prawa. Jakie mam obowiązki. Od ex oczekuję tylko jednego - żeby się ode mnie odpieprzyła. A ona nawet tego nie potrafi. A w temacie - jeśli są 3 pokoje, dzieci mogą być w jednym pokoju. Wystarczy łóżko piętrowe za jakiś czas i do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×