Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laleczka233424

Poznaniacy,jacy sa wasze spostrzezenia

Polecane posty

Gość laleczka233424

jacy są, jakie macie doswiadczenia? planuje przeprowadzic sie tam, prosze o szczere opinie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie sie tu bardzo dobrze mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczka233424
tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej a jakie chcesz spostrzezenia? praca w miare jest , ceny srednie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies konkretne pytanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz jakąś sensowną pracę? Bo ja szukam od 2 lat, tzn. pracuję ale szukam lepszej i wszędzie jest gnój; 1200 i zlecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka jest ludność Poznania, co tworzy mentalność tego miasta? Poznań z grubsza dzieli się na dwie grupy: 1. Studenci. Jest ich jakieś 10-30% miasta. Na studiach jest fajnie, poznajesz dużo ludzi, ale głównie z różnych innych miast Polski. Studenci są z natury otwarci, weseli, nastawieni na poznawanie innych,, nie spoczywa na ich barkach jeszcze taka odpowiedzialność i dorosłość jak pierwsza praca, do tego dużo ludzi poznajesz na uczelni, na wspólnych zjazdach, wyjściach na piwo, etc. Będąc studentem niekoniecznie odczujesz mentalność Poznania. 2. Druga grupa to typowe Poznaniaki, grupa nr 2 mocno daje się odczuć osobie która nie jest z Poznania, a zakończyła okres studiów Czy polecam Poznań? Na pewno go polecam ale tylko na okres studiów ( chociaż swoją drogą niektóre uczelnie sa przereklamowe np. UE ,bardziej jadą na renomie niż faktycznie na dobrym poziomie). Wszak studiować wszędzie jest dobrze gdy głównym zmartwieniem jest tylko nauka. Na początku swoje negatywne obserwacje dotyczące ludzi tutaj zrzucałam winę na fakt, że to jest duże miasto. Teraz widzę, że problemem jest MENTALNOŚĆ POZNANIAKÓW. Ludzie może są tacy sami na całym świecie, ale mentalność ( zwyczaje, postawy, zachowania, tradycje) już nie. Zrozumiałam to dobitnie to gdy wyjechałam do Olsztyna na kilka lat i potem z dnia na dzień znowu wróciłam do Poznania i uderzyła mnie ta inność. Jacy są Poznaniacy? -Hermetyczni -oschli -okropnie interesowni - bardzoooo skupieni na karierze, studiach, biznesach i zarabianiu pieniędzy stąd wynikają ich powyższe ceny -wyrachowani w sposobie bycia (raczej nie mówią co myślą, skrywają się)dlatego są sztuczni albo mówią to co chcesz usłyszeć albo milczą -nie mają w większości potrzeby nawiązywania bliższych relacji, żartowania z siebie i ze świata, spotykania się ze sobą spontanicznie -zawsze profesjonalni, trochę sztywni i dyplomatyczni w celu rozpracowania osobnika po drugiej stroni - roszczeniowi, nazbyt rzeczowi z tym swoim pretensjonalnym aroganckim stylem rozmawiania ( na początku myślałam że są na mnie obrażeni, potem zrozumiałam, że oni po prostu tak mają) - ponadto egoiści ( zwłaszcza faceci w stosunku do wymagań do kobiet, zapomnij, że Poznaniak pomoże Ci bezinteresownie na ulicy czy odwiezie do domu z drugiego końca miasta po spotkaniu- dla nich to nierentowna strata czasu. Facetom w Poznaniu nie zależy też na dziewczynach, więc zapomnij że jakiś koleś będzie się starał i o Ciebie zabiegał.Dla niego to nieopłacalne, poza tym sa bardzo niedostępni w kontaktach towarzyskich)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta typowa mentalność poznańska jest widoczna nawet na ulicy, wystarczy spojrzeć na ich twarze (wiem, że to brzmi śmiesznie ale tak jest).. takie zarozumiałe, bez cienia empatii i przyglądania się z życzliwością drugiej osobie, bardzo skupione na sobie samym, z oczu patrzy im wyrachowanie i poczucie wyższości, zarozumialstwo oraz mocna NIEDOSTĘPNOŚĆ. Nie licz na odwzajemnione miłe empatyczne zainteresowane Tobą spojrzenie z wypisaną życzliwością, nie licz na przyjazne rozmowy z obcymi w przedziale w pociągu. Prędzej spotkasz się z wrogością i obojętnością.. Coś więcej? W Poznaniu tyle jesteś warty ile masz kasy, do tego bardzo ważne jest dobre auto i elegancki strój typu koszula, marynarka (ubierają się jak Niemcy). Sprawdza się tu powiedzenie: Jak Cię widzą tak Cię piszą. Dlatego im droższe masz na sobie ciuchy tym lepiej Cię traktują .Nikogo nie interesuje indywidualność, stąd w Poznaniu nie spotkasz raczej grup subkultur, artystów ( Kraków) , szalonych strojów. jeżeli chodzi o Ich pragmatyzm, sztywność nie pozwala mi na to, dlatego przygotuj się na smutną ciszę w tramwajach ( nie licząc poznańskiego głośnego wulgarnego penerstwa z Jeżyc czy Wildy którzy wszystko kończą z końcówką TEJJJJ). Powściągliwość, konserwatywność w codziennym sposobie bycia, rozmowie i PROFESJONALNY, bezpieczny wygląd oraz wszechobecne cwaniactwo czytaj wyrachowanie zarówno to delikatnie pozornie ukryte jak i te chamsko widoczne to właśnie Poznań. Spotkania z rodziną i znajomymi u Poznaniaków? Owszem ale tylko wcześniej mocno zaplanowane szczegółowo ( profesjonalnie) i zazwyczaj rzadko i PO COŚ (dlatego zazwyczaj robią małe wesela ) . Podsumowując wyrachowane, interesowne, materialistyczne bufony jakich mało bez potrzeby dbania o relacje międzyludzkie .Jedyne ich zalety to gospodarność i pracowitość tak rzadko w Polsce spotykana. Jest to coś za co ich cenię, przedsiębiorczość i ambicje, dążenie do pieniędzy u sukcesu.ALE w pracy pogadasz tylko o…. pracy. Oni są grzeczni ,udzielą Ci odpowiedzi na każde zadane pytanie ale nie licz, że nawiążą z Tobą dłuższą milszą dyskusje/relacje o niczym? Bo niby po co? Co z tego będą mieć?.. Szkoda im czasu na głupoty i uczuciowe mrzonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarobki w Poznaniu uchodzą za jedne z najniższych jeżeli chodzi o duże miasta, tam zarobić dadzą tylko wybitnemu specjaliście którzy nie schodzą poniżej pewnych wymagań. Szeregowy pracownik musi zadowolić się ochłapami, o wyzyskiwanym studentach nie wspominając. Żeby zarobić dobre pieniądze musić udowadniać to mocno i dłuuugo, aby Poznaniak miał pewnośc, że one Ci się faktycznie należą.Do legendarnych należą tu długie procesy rekrutacyjne okraszone testami, sprawdzianami ogromnymi wymaganiami,aby na końcu usłyszeć śmieszną propozycję pensji za grosze która w innym rejonie Polski jest nie do przyjęcia. Oni nazywają to gospodarnością... Jeżeli chodzi o kluby ( mówię o miejscach NIESTUDENCKICH): Fenomenem w Poznaniu jest to, że wieczorami w klubach/pubach ludzie nigdy nigdzie nie podchodzą do siebie aby się poznać, nie dosiadają się do obcych, panuje spięta prestiżowa atmosfera,lansownia , każdy zachowuje się jak celebryta z górnej półki do którego nikt niegodzien jest podejść. Przygotuj się że spotkasz tu dużo wytapetowanych cwaniar- dziewczyn agresywnych, egoistycznych i przebiegłych,z poczuciem wyższości w głosie, na uśmiech zareagują brakiem uśmiechu,sporo też zadufanych w sobie Panów wyprostowanych jak struna z zaczesanymi eleganckimi fryzurami którzy mają ten słynny cwaniakowaty wyraz twarzy. Nawet jeżeli nie wszyscy są Poznaniakami, to styl miejsca sprawia, że i inni po latach nimi się stają „z kim przystajesz takim się stajesz” Ciężko w Poznanie poznaje się ludzi będąc osobą po studiach. Ciężko poznać normalnych, zwyczajnych nienastawionych na zysk i korzyści osób. Wiele osób ucieka do Warszawy która ma podobne koszty życia a daje dużo więcej zarobić ( główny powód ucieczki tam), dużo osób wraca do swoich rodzin w innych miastach, gdyż wyrachowany Poznań poza pracą i studiami nie operuje NIC,a po latach mieszkania tam ciężko zachwycać się w kółko koziołkami i starym rynkiem, stąd hermetyczny Poznań jest ciągle pełen Poznaniaków….Miasto pracy (arbeit must sein) i kasy dlatego ja …wyjechałam niedawno tym razem do Katowic. Żyłam już w różnych rejonach Polski i tam nikt nie udaje lepszego od reszty (poza góralami),liczy się druga osoba i wzajemna sympatia. Sama pochodzę ze wschodu, tutaj to już zupełnie są inne fluidy. Ludzie mają bardzo dobre serca, są bezinteresowni, mili, bardzo otwarci na spoufalanie się i przyjaźnie. Bo najważniejsza jest druga osoba. Znam też osoby które wyprowadziły się do Wrocławia z Poznania i też twierdzą, że tam jest zupełnie inny klimat miasta, inni ludzie, a praca nie jest naczelnym dobrem społeczeńsywa. Pieniądze i kariera, oraz robienie interesów nie przysłaniają tam ludziom dnia codziennego. Na pewno są tu jacyś fajni przyjezdni ludzie czy wyjątkowo otwarci Poznaniacy inni niż reszta ( może przez fakt, że otworzyli się w jakiś sposób na innych: hobby,wyjazdy)ale poznać ich jest ciężko właśnie przez te fluidy i hermetyczność zwyczajową oraz kult pracy i pieniedzy ( to wada i zaleta) Ktoś kto całe życie mieszkał w Poznaniu i jest z Poznania lub kto przesiąkł nim po latach nigdy nie zrozumie mojego poglądu i odwrotnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe ciekawe obserwacje podywagowalbym ale pewne rzeczy sa prawda. Jestem Poznaniakiem i faktycznie obcy mnie nie obchodza i jesli nic nie bede z tego mial to nie pogadam:-D Ale do swoich czyt znajomych,rodziny,przyjaciol itp poznaniak zrobi wiele. To,ze jestesmy nieco hermetyczni tez prawda ale miedzy soba umiemy przenikac miedzy grupami. Waznym atutem jest tu najmniejsze bezrobocie jeszcze nie szukalem w zyciu pracy niz 3 tyg. A zarobki? Rozne ale chyba tutejsi zarabiaja wiecej niz przyjezdni bo 1200 to nawet w pierwszej pracy nie zarabialem. Odnosnie tego,ze nudno to o koziolkach w,zasadzie zapomniano:-D. Tutaj sie biega po galeriach:-D Mamy najwiekszy metraz na osobe w kraju,choc to akurat nie powod do dumy:O Ze zlych rzeczy jeszcze okropne korki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dluzej niz 3 tyg*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu macie najwiekszy metraż galerii? bo Pozniak widzi w oczach dolary, zysk zysk zysk!!! zysk przysłonił wam budowę dworca centralnego dlatego jest on tylko dodatkiem do galerii handlowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no zysk ale czy nie to jest najwazniejsze- pieniadze? Bez nich nic nie znaczysz a nawet jak znaczysz to nic nie zrobisz. Pozwalaja mieszkac,jesc,jezdzic,zyc przynajmniej malo z Nas jest biednych ale takich naprawde biednych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh gościu ze wschodu, masz rację :D rodowici poznaniacy są dokładnie tacy, jak opisujesz :D sama mieszkam tu prawie całe życie, pewnie też tym przesiąkłam, ale i tak to widzę :D no i na wschodzie jest zupełnie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz i tu się różniu nasze myślenie dla was Poznaniaków kasa to przedmiot kultu, dla pozostałych normalnych ludzi z Polski-rzecz II-rzędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s********j tłuku non stop pytasz o to samo ! poznaniaków w*******ą takie jak ty są nerwowi w******ja ich przejezdni po co pchasz się do nas ? my lubimy rodowitych poznaniaków a nie jakies przybłędy które zabiarają nam prace , nienawidzimy przyjezdnych bądz tego świadoma szybko stąd wylecisz bo jakichkolwiek zażyłościach nowych znajomosciach mozesz zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahah uderz w stół a nożyce się odezwą 1.po pierwsze- oburzyłeś się bo napisała prawdę o was. Nikt was w Polsce nie lubi 2.po drugie- Twoje chamstwo w wypowiedzi świadczy, że to co napisała to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fakt... idealnie ujete!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, no i jeszcze jedno - masz rację co do poznaniaków, ale o ludziach ze wschodu też można sporo nieciekawych rzeczy powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakich np? pewnie masz racje ale ciekawa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 13:30 ale dales Nam reklame Tej:-P:-D Przedmiot kultu to troche przesada ale jedna z najwazniejszych rzeczy aby zyc. Nie ma sie co oszukiwac,bez kasy nic nie zrobisz. Ci ze wschodu sa inni bo maja inne warunki zycia, inne perspektywy, byli pod wplywem innych nacji. Gospodarka tez zupelnie inaczej wyglada,inaczej sie rozwija. Mamy innych sasiadow itd,itp Duze znaczenie ma tez wiara,ludzie ze wschodu sa bardziej wierzacy a co za tym idzie jest inna mentalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznan jest cudowny, a weekendy od rana do wieczora Poznaniacy robia to co umieja najlepiej - lataja po galeriach handlowych, dlatego w niedziele na ulicach nie ma prawie ludzi. Poznan to jedyne takie miasto, gdzie co dwa/3 przystanki tramwajowe masz ogromna galerie handlowa, a w budowie sa kolejne dwie. Nie mamy za to dworca PKP, a jedynie mala przybudowke. Potrzebujesz do zycia 30 Zar, 30 h&mow i 50 CCC? W takim razie zapraszamy do Poznania:) Aha, pamietaj o zabraniu kasku, bo sufity niektorych galerii lubia spadac na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tymi galeriami to ich pogielo:O Nie wiem po co tyle ich,moze zeby mieszkancy innych dzielnic nie musieli dojezdzac:-D Byliscie w ogole w tych galeriach? Fajne sa? Ja bylem tylko w M1 Browarze i to dopiero po dwoch latach od wybudowania a mieszkalem na ulicy na ktorej stoi w King Crossie i raz w Plazie.Reszty nazw nawet nie znam:-D Wiem,ze w tej na dworcu jest muzeum motoryzacji i tam planuje sie wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w Poznaniu całe zycie, zawsze słyszałam, ze rdzenni Poznaniacy sa skąpi. Ale sądziłam, ze ten brak pogody ducha i mała towarzyskosc, to domena wszystkich Polaków? Faktycznie zarabia sie tu beznadziejnie, jak na duze miasto. Ja jednak tez pracy dostac nie mogłam nigdy, nawet sprzatania mi sie nie udało znalezc a szukałam pół roku, tyle ze mam skończona historie, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muszę się zgodzić że poznaniacy są mało towarzyscy i zamknięci w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są hermetyczni to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Poznanianka od urodzenia - chyba malo "poznanska". Nie polecam. Ludzie rzeczywiscie niezbyt mili - trudno sie spotkac na gruncie towarzyskim. Ceny bardzo wysokie, takie jak w Wawie a nawet wyzsze (mam tam rodzine - w duzych marketach jest tam odrobine taniej, a wybor lepszy). Pensje sa OKROPNE. Ja na przyklad dojezdzam codziennie kilkadziesiat kilometrow, zeby wiecej zarobic, bo w Poznaniu niewazne ile masz doswiadczenia, stawka na dzien dobry jest 1200 na zlecenie. Nawet jesli masz wieloletnie, spore doswiadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, w Poznaniu wszedzie oferują małe pensje nieważne że masz gdzieś 4 lata doświadczenia chore to! ludzie mają kredyty, zobowiązania, a oni mają to w d... Wszedzie zaczynasz od 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×