słyszałam w tv jak Bronek powiedział że żyjemy w kolejnym złotym wieku obecnie

a co powiecie na Jolę i ptysia?

Masz na myśli Jolę Kwaśniewską? :D O co chodzi? Kiedyś była afera z bezą :D

a gdyby był dobry gospodarz to by powiedział ludziom z terenów zalewowych , słuchajcie ludzie , tu i teraz przedstawiam Wam najlepszych specjalistów od udrożnienia wałów powodziowych i posłuchajcie ich , doradzą , jak zbudować wały antypowodziowe i zróbcie wszystko według ich zaleceń a materiały zostaną dostarczone , zróbcie to dla siebie I obstawiam, że ludziska z kilku wsi i okolic przyjdą z łopatami i z fadromami aby wały antypowodziowe budować DLA SIEBIE

Ale, tego gospodarza prawie nie widać. Ludzie chcą dbać o swoje, to jest normalny odr******le czują się ciągle oszukiwani. Potem okazuje się, że specjaliści byli kumplami ludzi z zarządu gminy i źle obliczyli parametry wału, materiał jest kiepski i kupiony od zaprzyjaźnionego z zarządem przedsiębiorcy i tylko ludzie z własnym sprzętem i chęcią są prawdziwi. Można tylko zmieść tę bandę postkomunistyczno-peowską.

http://www.pudelek.pl/artykul/66846/kwasniewska_uczy_jak_robic_dobre_wrazenie_za_2800_zl/

powyzej wstawilam link do dzisiejszego artykulu z pudla o ptysiu i Joli

widzę inne rozwiązanie a może firmy ubezpieczeniowe typu PZU , HESTIA itd. powinny zmienić sposób myślenia , bogate firmy ubezpieczeniowe zamiast wypłacać kolosalne odszkodowania swoim klientom niech zaczną inwestować w zabezpieczenia aby klient nie został zalany w czasie powodzi , teraz pytanie do ubezpieczyciela , czy woli wypłacać odszkodowania , czy klienta zabezpieczyć przed powodzią ? jak widać i słychać do tej pory ubezpieczyciele tylko pobierają forsę od klienta i koniec rozmowy z klientem

Napiszę wprost, szczerze. Ona jest śmieciem. Nie tylko dlatego, że jest pasożytem. Arystokracja, plutokracja też w jakimś stopniu pasożytowała, pasożytuje na społeczeństwach, systemach ekonomicznych, ale oni coś jeszcze wnoszą, jakiś styl, smak, tradycję i jest to autentyczne. Tymczasem ten śmieć, zrobił karierę, bo jej śmieciowy małżonek, wyłonił się z układu postkomunistycznego i zrobił karierę razem z bandą kolesi. Teraz te śmiecie, zabrawszy prawdziwej arystokracji, elicie jej miejsce pouczają o dobrym tonie, smaku i tak dalej. Pouczać o dobrym tonie, smaku to mógł przed wojną książę Radziwiłł na zmianę prezydentem Mościckim, ale nie ta banda śmierdzących zetempowców i ubeckich agentów. Gardzę nimi, to odpad, mierzwa, brudny szlam, który pływa po powierzchni zasłaniając to co wartościowe. Inna rzecz, że ogłupiały naród, wybrał sobie 2 razy tego śmiecia i jego śmieciową żonę.

Zapent, ja się na tym nie znam, ale gdzieś w świecie, chyba ubezpieczyciele działają w ten sposób, jeśli pamiętam, więc czemu nie? Widocznie tutaj się to nie opłaca :D Bo pewnie biznes się robi ostatecznie z władzą, nie z klientem.

generalnie nie warto ubezpieczać i płacić spore pieniądze , skoro ubezpieczyciel ma to wszystko w zadzie i uznaje, że zalanie domu to siła wyższa i taki mamy klimat

To nie żaden Bronek .To Frank Drebin