Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak mozna tak okaleczac wlasne dziecko na samym poczatku?

Polecane posty

Gość gość
A w jaki sposob oni "okaleczaja" dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 4 letnie dziecko kupuje mu ubrania w pepco i na bazarze sama sie ubieram na bazarze bo jest taniej a ubrania ładne i co jestem wyrodną matką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2,5 tys na 3 osoby to nie tak malo w Polsce, tym bardziej,ze mieszkaja u rodzicow to wynajmu nie placa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu niech kupują mu ubrania z pumy i adidas tak jak moja znajoma która mi oddała ubrania jak byłam w ciąży, ciuchy prawie nowe i do tego orginalne! skarpetki dla noworotka adidas buciki pumy spodnie koszulki gdzie rozum aby dziecku takie orginały kupować, chyba bogaczom od kasy sie w głowie poprzewracało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam ze autorka ma racje w 100%.moze nie do końca jestem za kupowaniem ciuchów za nie wiadomo jakie pieniądze nie wiadomo jakich firm,ale takie rzeczy jak mieszkanie czy odpowiednie warunki do posiadania dziecka kazdy powinien na początku mieć.Ten kto pisze ze autorka mieszka w 70m2 klitce niech się lepiej pochwali swoimi osiągnięciami i metrazem.Sama mam mieszkanie o podobnym metrażu wiec to wcale nie taka klitka.Ale zapomniaam ze tu kazda ma dom wille 200m2.Jedtescie zaklamane,bo na jednym temacie wyzywacie kobiety podobne do kolezanki autorki,a tutaj wyzywacie autorkę za swoje poglądy.To jest mega zabawne:)gadacie jak zależy jak wiatr zawieje,bądźcie konsekwentne.Nagle cala koleżanka postawi dom z ogrodem haha juz to widzę...pewnie będą mieszkać do usranej śmierci z rodzicami... co do fotelika to również uwazam ze zarówno fotelik jak i baza musza byc nowe i dobre. Dla mnie temat bez sensu,czepiliscie sie autorki ktora i tak pomaga niedoleznej nieporadnej życiowo koleżance a przecież nie musi,tak?kupuje jej leki,zastanawiają sie z mezem jak jej pomoc to bardzo dobrze,nie świadczy to o niej źle...wrecz przeciwnie.Widzicie tylko zle strony postawy autorki,dobrych nie. hipokrytki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierniczę, kuźwa autorko nie masz swoich problemów? Zabronisz komuś mieć dzieci? Gorsze tragedie są niż używane rzeczy, czy mieszkanie w 1 pokoju z maluchem. Jakby ludzie żyli wg twoich zasad to 70% społeczeństwa by się nigdy nie rozmnożyło. Mało tego- 30 lat temu wszyscy mieli gooowno, mieszkali w ścisku i się rozmnażali. Od tego dobrobytu wam się już p******i w głowach. Pieniądze rzecz nabyta, dziś masz- jutro nie. I odwrotnie. Może kiedyś im się poprawi. A tobie pogorszy. Zajmij się swoim życiem i niech cię uj nie spala z czyjegoś powodu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puzolinka
Myślę, że życie niesie często przeszkody i trudy. Są ludzie o charakterach twardych, ambitnych, dążących do swoich celów pod każdym względem, nawet osoby mało mądre, ale stanowcze w swoich działaniach, umiejący odnaleźć się w każdej sytuacji . Są także ludzie zamknięci, mający niższe wartości o sobie. Są ludzie, którzy, którzy nie potrafią brnąć za wszelką cenę do celu, poddają się lub nie próbują z lęku, że się nie uda, że nie są tak mądre, że ktoś twardego charakteru stanie na ich drodze. Są ludzie, do których los się uśmiechnął i tacy, którym los daje popalić. Nie można oceniać jedną kategorią ludzi. Każdy z Nas jest indywidualnością. Ma nie tylko inny charakter, ale także inne wartości życiowe, inną wrażliwość, realizm, pesymizm lub optymizm. Trzeba o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gohabatat
I co autorko przemyślałaś swoja durrna postawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooooooooooo ja z taka ,,dziadowka ''tobym sie nie kolezankowala.Swiat upada,wlasnie oceniany przez pryzmat posiadanych wartosci materialnych.Ty masz 28 lat ,kolezanka 23 ,moze za 5 lat i ona czegos sie dorobi wlasnego.Ja tez majac 2 dzieci mieszkalam u rodzicow ,bobylo i taniej i wygodniej,bo babcia pod reka.Po 5latach(dostalismy mieszkanie)poszlismy na swoje .A co do ciuszkow to uwazasz ,ze Twoje dzieckomajac wszyskie nowe,firmowe bedzie lepsze od dziecka kolezanki.? Ciekawe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jesteś żałosna:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś snobką i jesteś strasznie żałosna, kupuje na bazarze i też kupuje w pepco ale ze mnie zła matka ;( jak ja tak mogę swoje dziecko krzywdzić a wózek miałam kupiony używany boże co ja zrobiłam ;( haha jak tak można współczuję tej twojej koleżance że ma ciebie za znajomą lepiej ją zostaw w spokoju bo się snobstwem zarazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsa
To po co tak zaczełaś dyskusję czepiając się do używanych rzeczy jakby to było najważniejsze. Fotelik ok może i bezpieczeństwo, ja miałam nowy, wózek też nowy ale jednak z najniższej półki, bo wózek to wózek co się dziecku stanie w wózku rozpadnie się nagle na ulicy? Moim zdaniem najważniejsze aby był wygodny i dobrze się prowadził. Do dzisiaj kupuję używane rzeczy w ciuchach dla siebie i dzieci i sa to fajne rzeczy niektóre z metką i możesz sobie myśleć o mnie co chcesz:) Mieszkam z dziećmi na 56 m2. moje dzieci cieszą się z każdej małej rzeczy którą im dam, nawet ze skarpetek :) Nie rozumiem co chcesz przekazac swojemu dziecku kupując mu same drogie markowe rzeczy które i tak pochodzą z chin jak wszystko. To ja się pytam ciebie jak mozna skrzywdzić na starcie swoje dziecko ucząc go takiej konsumpcji i kształtować w ten sposób jego osobowość nie dając możliwości wyboru czy tcoś mu jest rzeczywiście potrzebne i niezbędne do życia czy nie:) Sama ulegasz manipulacji przez media, które ci mówią jak masz żyć i co masz mieć. A jesli widzisz że ktokolwiek odbiega od tej normy którą ty uważasz za normę to dziwisz się strasznie i nie rozumiesz i to jest tragedią dla Ciebie. Potem w komentarzu dopiero zaczęłaś tłumaczyć całą inną historię tej pary, jeśli jej facet zarabia 2,500 tysiąca i jest dobrze wykształcony to zapewne kiedyś będzie zarabiał więcej, jeśli to jest ich taka decyzja on ją kocha i nie przeszkadza mu że ona nie pracuję to nic Ci do tego, a jesli nie chcesz jej niczego kupować to nie kupuj. Po za tym słyszymy tylko to co ty opowiadasz i mam wrażenie że trochę sytuację inaczej przedstawiasz niż ona wygląda w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat jest stary, po co się tak produkujecie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""Tylko takie idiotki jak ty dają się naciągać, prawdziwie bogaci ludzie kupują w sieciówkach, bo nie dadzą swoich pieniędzy za coś co gdzie indziej mogą kupić 3 razy taniej usmiech.gif Głupiaś jak butusmiech.gif V Tia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rzeczy jakich bym nigdy nie kupila uzywanych to fotelik, buty i na jedzeniu dla dziecka tez nie oszczedzam,reszta nie ma znaczenia no oprocz zabawek na ktore tez patrze czy nie sa np. chinskie niefirmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wozek mialam uzywany w stanie idealnym. Lozeczko dala mi szwagierka po swoim synu, bo jej zagracalo piwnice :P Ciuchy mialam i uzywane i nowe ( z Textil marketu :P). fotelik pierwszy nowy, a potem uzywany, bo mial fajna funkcje rozkladania, poza tym w stanie idealnym. Lezaczek tez odkupilam FP, po jednym dziecku, wychowalo sie w nim tez moje a potem dalam go kolezance i jej 2 dzieci jeszcze z niego korzystala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś idiotka, dziecko u Ciebie może mieć wszystko drogie a nie będzie tak kochane jak te dzieci którzy maja trochę biedniejsi ludzie od Ciebie. Ja nie jestem biedna a tez wozek fotelik pojechałam kupiłam u producenta bo taniej i jeszcze wyprzedaz rocznika 2013 to dałam naprawdę grosze, łóżeczko tez zamowilam z neta bo w sklepach to samo łóżeczko bez połowy akcesoriów jest koło 3 czy 4 stów droższe, a wyglądu nie ma, ciuszki tez kupowałam w tańszych sklepach i wiadomo tandety są ale jak ktoś się zna i potrafi odroznic bawełnę od np. poliestru to gowna nie kupi, a jak ty myślisz ze pojdziesz do markowego sklepu i nakupisz jakiś z******tych ubranek to jesteś w bledzie, tam jest dopiero syf i badziewie a pewnie za głupiego pajacyka trzeba zaplacic z 70zł. Także popatrz jak ty okaleczasz swoje, bo twoich markowych ubran nawet dziecko nie będzie pamietac, a i tak będzie mieć to w d***e za pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafeterianki zafiksowały się na cenach ciuszków i gadżetów, a żadna nie widzi że ta biedna koleżanka, co tak naprawdę cwana niunia. Z tego co wcześniej autorka napisała wynika że dziewczynie uczyć się nie chciało, pracować też nie. Mieszka u teściów, ma ciepły kąt, rachunków sama opłacać nie musi, lodówka też pełna. Jak zaszła w ciążę nikt jej do pracy prędko nie pogoni, sponsor jest w osobie męża. Ciężarnej i młodej matki pewnie do cięższych obowiązków domowych też nie pogonią. A jak zajdzie potrzeba nie trzeba daleko szukać bo dziadkowie się dzieckiem zajmą. A co by miała na swoim? Przede wszystkim sama do pracy bo za 2,5 koła się nie utrzymają, obowiązki domowe do ogarnięcia, dziecko do ogarnięcia samodzielnie. Naprawdę żadna z komentujących nie ma takich osób w swoim otoczeniu, rozejrzyjcie się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pierdziele drogie rzeczy. Co mi albo dziecku po tym? Kupilam jedne z najtanszych ciuszkow i mebli dla dziecka. Wozek i fotelik kupilam dobrej firmy ale uzywany. A na brak pieniedzy nie narzekam. Ale po co mi to? Mam sie dowartosciowac przez to? Wole kupic ladne, wygodne ubranie dla siebie niz komode do pokoju dziecka za 800zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez kupuje swojemu dziecku ciuchy w pepco tesco realu ba nawet lidlu a tobie autorko kij w oko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×