Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój kolega leci na moją żonę

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie. Co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dać, i nie będziesz miał już kolegi, obij jemu mordę to da sobie na luz, tylko bardzo szybko to zrób, po co ci taki chuj nie kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez lecial lecial i ja przelecial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj po kilku piwach miałem ochotę obić mu mordę, ale się powstrzymałem. Wcześniej byłem dumny gdy koledzy mówili, że mam taką fajną i ładną żonę, bo tylko na takich komentarzach się kończyło. A to co wyprawia ten palant już powoli wyprowadza mnie z równowagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale opisz dokładnie co on takiego robi, że wiesz, że leci na Twoją żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku jakieś komplementy, które olałem, bo jeśli chodzi o moją żonę to norma. Później na kilku imprezach na których byłem z żoną widziałem jak on się na nią gapi, ale to jeszcze przełknąłem. Dopiero kilka dni temu mój dobry przyjaciel powiedział mi, żebym na niego uważał, bo już wszyscy znajomi wiedzą, że on rwie do mojej żony i wypytywał jak tam nam sie układa... I to już trochę wyprowadziło mnie z równowagi... Dodam, że nie jestem typem zazdrośnika, ale ten kretyn sam się prosi aby oberwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam podobnie tylko że jestem dziewczyną a mojego narzeczonego kumple lecą na mnie i przy nim głupie teksty walą że mają dużego i mogą mi dobrze zrobić wyobrażacie sobie? co mam zrobić zeby facet wkoncu cos z tym zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, że ten kretyn wypisuje do mojej żony jakies smsy. Jest to nieznany mi numer, ale jestem pewny, że to on! Nie wiem skąd on wziął jej numer, bo ja jemu na pewno nie podałem! ona również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bog kazal sie dzielic :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:37 gościu to podziel się swoją żoną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadaj z żoną, niech go totalnie zleje, niech będzie nawet niemiła. Jak nie pomoże to sam do niego pójdź, porozmawiaj, obij niesolidarną buźkę jak będzie trzeba. Nie chodzi nawet o to, że żona mogłaby ulec, ale na Boga, o Was mówią już Wasi wspólni znajomi. Ja na miejscu żony czułabym się nieswojo, a na Twoim jak frajer który pozwala na to, żeby wszyscy wiedzieli, że jakiś palant uderza do mojej żony. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, to samo powiedziała moja żona, że źle się czuje w jego towarzystwie, że on ją irytuje i nie chce chodzić na spotkania ze znajomymi gdy i tamten jest. Dodam, że ta sierota niedawno przypałętała się do naszego grona znajomych. W większości cała nasza paczka zna się od wielu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ,a jesli zonie to schlebia to moze dac latwo sie omamic .To zalezy jaka masz zonę. Tyle sie slyszy ze kumpel zonę poderwał . Jedyna rada to przestancie i.mprezować bo to zawsze sie zle konczy .Zawsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra juz umówiłem się z nim dziś wieczorem na piwo. Idzie z nami jeszcze mój przyjaciel żebym za daleko się nie posunął. Zobaczymy jak teraz zaśpiewa, czy bedzie też tak wylewny jak za moimi plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczesniej czy pozniej ona ulegnie to lepiej obij morde sukin,sy,nowi mojego exa kumpel lazil za mna kilka lat,mowilam ,prosilam tamten specjalnie go spijal (sam piwko) a mojemu co i rusz nowe,moj ex idiota cieszyl sie ze ma kumpla i z kim sie napic nie wierzyl jak mowilam ze na mnie leci ,,,,wykorzystal slabosc w naszym malzenstwie i tak ,uleglam........zaluje bo nie wrato bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat wiem, że moja żona nim się nie interesuje, ale nie pozwolę żeby on robił ze mnie kretyna i takie bajki opowiadał o mnie i o mojej zonie za moimi plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz nim sie nie interesuje,ja tez sie nie interesowlam.....kilk alat dobry kumpel zabiegal, obij morde skur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To za malo ze zona sie nim nie interesuje . Czytales o roznych kursach uwodzenia ? Tacy potrafia duuużo jak chcą sprawdzic czy forsa nie poszla na marne. Kiedys wykorzysta moment kryzysu w waszym malzenstwie i bęc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie możesz być pewny,że to on wysyła smsy- na miejscu żony zadzwoniłabym pod ten numer jeśli nie jest zastrzeżony i powiedziała że sobie nie życzę żadnych kontaktów. A to że się na nią patrzy to nic strasznego - na mnie też się często gapią znajomi męża bo jestem atrakcyjną kobietą ale jak jakiś zaczyna mnie denerwować - rozmawiam bezpośrednio zazwyczaj wystarczy wyjśc na korytarz i zdecydowanie powiedzieć że mnie drażni i sobie nie życzę...miałam 2 takie sytuacje i potem nie było problemu - widać było że to im jest głupio i unikają teraz bezpośrednich kontaktów ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie,,, a im zona bardziej bedzie sie opierac i unikac tamten bedzie jeszcze bardziej dazyl do celu.....jak jestes facet z jajami to rozwiaz problem po mesku,tamten to cio.ta ze jawnie leci na zone kolegi,to nie mezczyzna to fra.je.r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umówiłem się z nim dziś o 20tej. Idzie ze mną mój dobry kolega jeszcze z czsów studiów - ten do którego tamten zwierzał sie z fantazji na temat mojej żony. Ciekawe jaak den kretyn będzie się tłumaczył, bo gdybym pewnie poszedł sam, to by zgrywał wariata i nie wiem jakby się to skonczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:04 żona dzwoniła na ten numer, ale nikt nie odbierał. Nie będę teraz wciągał ją w jakieś gierki, nie chcę żeby się denerwowała, bo jest w pierwszych tygodniach ciąży. Po co jej stres. Sam to załatwię, nie musi wiedzieć o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie daj znać jak poszło. Co za imbecyl, żonę kolegi i to do tego w ciąży. Faceci wstydu nie mają czasami żeby tylko zamoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie wie o ciąży mojej żony, bo to za świeża sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to fajnych masz kolegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia autorze i tak mu nawciskaj zeby mu w piety poszlo i zapamietal raz na zawsze ze nie startuje sie do zon kolegow.facet bez honoru,czasmi slowa bardziej rania niz czyny i tylko spokojem go wyprowadz z rownowagi.....dziwie sie ze jeszcze tamten ma tupet isc z toba na piwo a swoaj droga to bardzo mu muzi zalezec ze posunal sie tak daleko zeby zdobyc numer twojej zony,podoba mi sie jednak ze jestes chlop z jajami i takie sprawy zalatwiesz po mesku ,wiekszosc na twoim miejscu by ogon podkulila,,,,szczesciara ta twoja zona i gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obij mu gębę i patrz czy równo puchnie bo jak nie to koniecznie popraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko tak zalatw zebys w pierdlu nie wyladowal bo dopiero wtedy bys dal jej stresu co nie miara....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym poczekał. Powiedział bym żonie o tym piwie z nim, a ona niech by w tym czasie pisała esy na ten nr. Jeśli to on pisze, to napewno przy tym piwku będzie odpisywał. Potem zabierz mu tel i sprawdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na twoi miejscu zabrała dyktafon i nagrała rozmowę bo nie wiadomo co potem gościowi przyjdzie do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×