Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wężyca

SŁUCHAJCIE KAFETERYJNE ŻMIJE!!!

Polecane posty

Gość wężyca

czytam to forum od dłuższego czasu i ciekawa jestem jednego, czy gdybyście się wszystkie spotkaly w realu (nie mylic ze sklepem !;)) to czy tez mialybyscie tyle odwagio do obrazania siebie wzajemnie jak tu bedac anonimowe, ciekawe ile z was udaje super matki/zony/sąsiadki/koleżanki a tu wylewa cały jad i wiadro pomyj na inne bogu ducha winne osoby. bo kafeteria z waszego powodu to dziwne i specyficzne miejsce: 1. najwięcej osób "ujada' na watku ciążowym: * tutaj jak kupujesz nowe ciuchy/wózek/zabawki to jesteś burżuj ** jak kupujesz używane(nawet jeśli cie stać na nowe) to jesteś dziad i nędzarz * jak opłakujesz poronioną ciąże/płod 8-10 tygodniowy to jesteś idiotką/wariatka i nie masz prawa do żałoby nawet takiej w sercu ** jak nie daj boze urodzisz martwe lub stracisz dziecko w 20tyg to tez jesteś glupia bo nie rozumiesz tej która stracila w 8 tyg... aaa no i ta odwieczna wojna czy ciąza w 9tyg to płód/dziecko czy zarodek???? * jak pracujesz majac dziecko to zwyzywaja cie od karierowiczki nie kochającej dziecka i nie zajmującej się domem...albo już co gorsze twój mąż to smierdzacy len który nie potrafi na rodzine zarobić... ** jak siedzisz w domu z dzieckiem to jesteś len, kura domowa, tępa strzała... nic nie umiesz oprócz scierania kurzu i gotowania obiadu. * jak idziesz na początku ciąży(nawet jeśli jest zagrozona) na L4 to jesteś pasożytem zyjacym na koszt państwa, wyłudzaczem, oszustem, leniem i obibokiem. a no i pracodawaca wyleje na ciebie cala zlosc tego swiata bo przecież tak okrutnie postapilas bo po kilku latach staran zaszlas w ciaze..no jak smiałaś?... ** jeśli pracujesz pol ciąży albo cala to dostaniesz łatkę karierowiczki/ naiwnej idiotki która chce pokazac jaka to jest zaradna...aaa no i zaleje cie fala złośliwego wspolczucia ze nawet w ciąży musisz je/bać bo przecież wspomniany wyżej mąż to len i obibok...aa no i biedny pracodawca i tak czuje się oszukany i biedny bo przecież powinnas rodząc klepac faktury i rozmawiać przez telefon a 2 dni po porodzie w pologu siedzieć w biurze i dalej się poswiecac... * jak jesteś matka jednego dziecka to jesteś wygodnicką paniusią która zrobila sobie dziewcko dla zabawy i żeby sąsiedzi nie gadali ze nie możesz ich mieć... ** jak masz 3 i więcej dzieci toś patologia, pasożyt, zyjacy z MOPSu i naszych podatków... * imiona! temat rzeka... najbardziej popularny, az kafeteria robi się czerwona a serwery nie wytrzymuja... jak dajesz dziecku imie w stylu Basia, Franek, Staś, ZOsia to jesteś snobem który chce się wyroznic a ze nie ma czym to imieniem dziecka ** jak dasz Dzesike.Nikole,Brajana,,Amande ,Sandre, Ksenie, Klaudie, toś patologia prostak i wieśniak... * karmienie piersią czyni z ciebie matke polkę/ swieta krowe, masz balony lub wory zamiast piersi i oczywiście obnażasz się z tymi bimbałami przy ludziach. ** jak karmisz mlekiem modyf. nawet jeśli swoim z roznych powodow nie możesz lub nie chcesz to jesteś wygodnicka pasniusia, która woli malować paznokcie i ozywiscie truje dziecko sztucznym bo przecież to amtczyne jest najlepsze na wszystkie choroby...tylko dziwne ze po matczynym mleku dzieci tez chorują... niedługo mleko matki zapobiegnie spadaniu meteorytów z nieba i 4 wojnie swiatowej.... * jeśli zakładasz dziecku czapeczke tos wariatka przegrzewajaca dzieciaka bo przecież "u nas w nemcach" chodzi się z gola glowa.... ** jeśli nie zakładasz to tez jesteś glupia bo je przeziębisz a potem siedzisz w przychodni i tworzysz kolejke. * jak się upomnisz w ciayz ze chcialbys w kasie mieć pierwszeństwo to zjeb/ka bo przecież ciaza to nie choroba i można postac w dusznym nieklimatyzowanym sklepie 15-20min w kasie i poczekać az pan wylozy na tasme swoje piwsko, chipsy, wodke i kielbache i to w kasie z pierwszeństwem of course! a ty zdychaj babo i wycieraj pot z czoła, bo przecież w tym kraju nie ma wspolczucia... ** jeśli się nie upomnisz to nie masz raczej co liczyc na wspolczucie bo przecież ciaza to nie choroba... a przy okazji jestes tępa bo nie korzystasz ze swoich praw. * jak twoje dziecko w wieku 8mcy raczkuje to znaczy ze cos z nim nie tak bo to za szybko, ** ale jak nie raczkuje to jest opóźnione w rozwoju... *jeśli dzieciak nie chodzi po lekcjach oczywiście w prywatnej szkole na basen/jazde konna/ na angielski francuski niemiecki, balet i inne takie to jesteś dziad i nie powinieneś mieć dziecka bo cie na nie nie stać ** jak dziecko chodzi na te zajecia to je męczysz i spełniasz jego kosztem swoje marzenia bo sama nic nie umiesz. * jak używasz podorbek pampersów to oczywiście opieka powinna ci dziecko zabrać bo jesteś biedak i cie na nie nie stać... ** jak używasz oryginalnych(choć nie zawsze sa super dla każdego dziecka) to jest cool ale dla innych się wywyższach...bo przecież kupa w każdym rodzaju pampersa wygląda tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
mogłabym tak w nieskończoność... to co najbardziej mnie uderzyło to nagminne wyzwiska, obelgi, kierowanie się zasada :"tylko moja prawda jest prawdziwa"... wszędzie zazdrość, zle zyczenia(chociażby zebys zdechla/zebys poroniła itp.)...słowa GLUPIA, TĘPA, SZMATA, IDIOTKA sa tak samo popularne jak czesc, pa, jestem.... ciągle odbieganie od tematu zalozonego przez autorke/autora, bo wystarczy ze ktoś cos napisze związanego z tematem ale innemu to w niesmak to już awantura i klotnie, bo przecież jak to 8 miesięczne dziecko na nociku siedzi u jednej a u drugiej 3 latek sra w majtki.... i zastanawiam się czemu tak jest. skad w nas Polakach tyle zlosci, zazdrości?? ludzie....opanujcie się...czy to ze macie dostep do internetu i panuje wolność słowa oznacza ze trzeba się obrazac i bluzgac...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest wolnosc slowa o ktora tak walczylismy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clc
Wężyca....lepiej nie mogłaś tego ująć ! Bravo :) też jestem zdania, ze te bohaterki i bohaterzy tacy odważni w necie...swoją drogą, ciekawe, kiedy tu się zacznie ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
i to wszytsko doprowadzi nas do takiego dziwnego stanu niedługo ze nie będziemy w stanie odezwac się do siebie na ulicy, nie napiszemy nic odręcznie bo przecież umiemy tylko klikac w klawiature, a pióro wieczne to już jakiś antyczny wynalazek, o pisaniu z bledami nie wspominajac bo przecież pioro nie poprawi "Ó" na "U"... nie policzymy nic w glowie czy na kartce bo kalkulaotr to jak lyzka do jedzenia... czasami przydaloby się wy/je/bac ten inetrnet w kosmos i byłoby milej i przyjmenije , jak kiedyś, dalibyśmy rade się spotkać, porozmawiać a nie obserwować się ukradkiem na fejsach-srejsach, klasach, tłiterach i innych a potem w realu nie wiadomo co powiedzieć kiedy już padnie magiczne slowo:"czesc".... żenujące się to robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanesspaa
Popieram Cię autorko, też się zastanawiam skąd tu tyle złości i doszłam do wniosku, że większość Pań tu piszących tylko pozuje na wykształcone bogaczki. w niecie mają takie alter ego, odskocznię od swojego nudnego, nieudanego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdybyscie widzialy jak jada po sobie kobiety polki na niemieckich stronach dla polakow.Jak jedna wystawi zabawki,albo ciuszki jeden przykladowo za 3 euro,to ja tak wyzywaja,bo wszystko chca za darmo.Az nie idzie tego czytac.Wszystko chca za darmo i sobie zazdroszcza na wzajem.albo narzucaja ceny np.Ktos chce sprzedac lekzaczek za 15 euro to 10 innych bab(ktore nie chca kupic)narzucaja,ze ma obnizyc do 7!a jak nie to jada po niej rowno.Idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
clc wiesz pewnie jakbys tak wszystkich zgonic w jedno miejsce to nie raz nie dwa okazaloby się ze to sasiadka sąsiadce zyczy poronienia, siostra bratu zazdrości auta, a kolega koledze przeleciał dziewczyne a kolege dalej udaje... chciałaby to widzieć ale to pewnie nigdy nie nastapi... być może nawet ktoś z was tu piszący jest mi bliska osoba tylko o tym nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japanesspaa
Ciekawe jest, że tu większość pisze, że ma wózek za 3 tys i wszystko nowe dla dziecka wystarczy poczytać temat w stylu lipiec 2013 i kupują w lumpekasach wyprawki i wózki po 300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
japanesspaa Popieram Cię autorko, też się zastanawiam skąd tu tyle złości i doszłam do wniosku, że większość Pań tu piszących tylko pozuje na wykształcone bogaczki. w niecie mają takie alter ego, odskocznię od swojego nudnego, nieudanego życia. **** wiesz już czytałam kiedyś wpis tutaj, jak to jedna taka która stworzyla taki swiat w którym miała sluzaca, opiekunke do dziecka, piękny dom, auto, nawet w photoshopie ciaze sobie dorobila i udawala ze urodzi 3 dzieckoa jej mąż był wlsokim wlasicicielem knajpy a wyszlo na jaw ze ma 2 dzieci, on jest jakim armencem pracuje w knajpie ale pewnie myje gary, ona mieszka w wynajtym mieszkanku w anglii, 2 pokoiki, bez rewelacji...AUTENTYK! wiec widać jak ludzie dowartosciowuja się na forum...masakra...internet normalnie odmużdża nas i robi z nas chamów i prostaków,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clc
Polacy słyną z ponurych min, nieodzywania się, spojrzeń spode łba...miałam taki przypadek...wchodzę z mało rozgarniętym kuzynem na cmentarz do babci, ludzie jacyś obok byli, więc mówię Dzień Dobry...a kuzyna na to: "znasz ich ?", mówię "nie", on " to czemu mówisz im dzień dobry"...ręce opadły..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clc
Nawet, jak rozmawiasz z Kimś merytorycznie na wybrany temat, rozmowa fajnie się toczy, to zawsze znajdzie się jakiś "życzliwy", który tylko aby ublizyć, aby szpilkę wbić...nic nie wnosi do rozmowy, ale zamęt musi zrobić i działać innym na nerwy. Prosisz, żeby sobie zmienił temat, to z upartością fanatyka religijnego wręcz będzie Ci truł...skąd to się bierze...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że panuje straszna zazdrość i to nie tylko na forum, tylko nawet w rodzinie. Pierwszy przykład rodzeństwo mojego ojca i on. Oni wiecznie sobie czegoś zazdroszczą. Ojciec wujkowi lepszego samochodu, wujek ojcu dużego domu, itp. Mnie bardzo wyzywają szwagierki moje, a jak rodzice przepisali mi dom przestaly się do mnie odzywać i usunęły z listy znajomych na portalu społecznościom :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś kiedyś napisałam, żeby pocieszyć dziewczynę po poronieniu, że ja też dwie pierwsze ciąże poroniłam, ale obecnie jestem w trzeciej i wszystko jest ok. To wiecie co mi ktoś napisał < nie ciesz się bo najprawdopodobniej urodzisz chore dziecko bo masz złe geny. > :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak- na forum kafeterii ciąża/poród/macierzyństwo trafiłam w momencie kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Chciałam zasięgnąć opinii doświadczonych kobiet, mam - co do skompletowania wyprawki, kosmetyków itp. Dzisiaj chętnie czytam o rozwoju maluszka, żywieniu i innych ciekawych porad. Ale to fakt- tutaj panuje atmosfera złości, zawiści, egoizmu, egocentryzmu, oraz wylania wszystkich żali. Ja już nawet nie czytam tym kobiet co wypisują, że zarabiają po 8tys a wszyscy inni dla nich to biedaki, bo najczęściej te kobiety nie mają nic... boli ich to tak bardzo, że tylko tutaj mogą sobie to wymyślić, powiedzieć wszystkim że "mnie stać, Ciebie nie" - być może dlatego że same słyszą to każdego dnia w stosunku do siebie. Wiele z tych kobiet bluzgających tutaj na lewo i prawo ma bardzo smutne życie, najczęściej są same w domu, mąż nie pomaga a im się wali świat. Gdzie najlepiej wylać tą złość jak nie w sieci zachowując anonimowość? no właśnie... Niestety Polska to smutny kraj, dla niektórych ludzi bez perspektyw na lepsze jutro... brak pracy, dobrej godnej pracy na normalnych warunkach sprawia, że rodziny z dziećmi często nie mają pieniędzy na własne potrzeby i przyjemności i dlatego narasta w nich taka frustracja. Jednak cała ta sytuacja nie uprawnia Was drogie Panie w zabawę w podstawówkę, gdzie osoba mająca odmienne zdanie jest debilem, kretynem, idiotą... bo to jest już żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, masz racje, ale na całe szczęście ludzie w realu udają miłych, bo gdyby byli tacy jak w necie, to człowiek chyba by musiał sobie w łeb palnąć, bo na tym świeci już nie dałoby się funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kulture wcielo wraz z nastaniem demokracji :) identycznie jest w zachodnich krajach wystarczy poczytac fora dlatego kazdy sie dziwi tym co tutaj sie dziwi a ja nie,bo wiem jacy ludzie kiedys byli a jacy sa teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie, a może tych frustratów wyzywających i obrażających wcale nie jest aż tak dużo? Może to piszą w kółko ci sami ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wężyca- chyba wiem nawet o czym mówisz. Jakiś czas temu faktycznie była tutaj kobieta, która opisywała wszystko krok po kroku, no i faktycznie pamiętam że wyszło wszystko że mieszka w anglii, mąż ją zdradza a ona chyba nawet chciała go wrobić w 3 dziecko, żeby go przy sobie zatrzymać. Później ta sama laska zeszła na inny tor i opisywała chorą miłość w dziale uczucia, tam wykreowała sobie że jej narzeczony jest niepełnosprawny, jeździ na wózku a ona go kocha do szaleństwa, ale nie może już z nim żyć bo on ją bije i w ogóle... Po jakimś czasie ludzie rozkminili, że to ta sama osoba - po kilku drobnych powtarzalnych szczegółach i takim samym stylu pisania. W internecie można wmówić sobie i innym wszystko- ale niektóre osoby zapominają chyba o tym, że nawet w taki sposób wypowiedziane/napisane słowa potrafią wrócić do człowieka. Także następnym razem, zanim zaczniemy kogoś obrażać i życzyć mu najgorszego, zastanówmy się jakby to było kiedy taka sytuacja dopadłaby nas samych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieton
masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
zaraz będzie pewnie i na mnie najazd do której grupy się zaliczam: już mowie :D ( a co zrobicie z ta wiedza to mi zwisa, nie będę nic prostowac ani udowadniać) zatem jestem matka która zanim urodzila swoje dziecko(długo wyczekiwane) to stracila 2 ciaze/plody/zarodki(do wyboru) jedna ciazę w6tyg drugą w 11tyg. straty te były spowodawne choroba o której istniniu wcześniej nie wiedziałam ale pisząc tu o tym ku przestrodze dla innych zostałam zwyzywana ze pewnie o tym wiedziałam tylko to olałam...olali lekarze nie ja!!!!! nie zyje na bogato ale biedy tez nie klepie, jesteśmy normalnym malzenstwem, placacym 30letni kredyt, pracującym, zarabiającym trochę więcej niż najnizsza krajowa, nie zyjemy od wyplaty do wyplaty, mamy malutkie oszczednosci. 2 pokojowe mieszkanie, ponad 10letni samochod, psa ze schroniska. nasze dziecko chodzi glownie w używanych ciuchach bo dzieciach kuzynki meza często sa to markowe ciuchy, wygladaja jak nowe bo kuzynka kupuje w dobrych sklepach, ale sa tez takie zwyczajne i nikt nie robi problemu, ma tez kilka nowych ciuszków szczeg tych które dostala od gości bądź tez jeśli sama jej kupie :) dziecko szybko rosnie i dlatego uważam ze nie ma sensu wydawac fortuny na ciuchy, co więcej nikt dziecku na metke nie zaglada czy to za/ra, ne/xt czy inne, zresztą drogie nie zawsze oznacza dobre. moje dziecko używa na noc oryginalnych pampersow a w ciągu dnia siedzi na nocniku oprócz tego mam da/de z biedrony lub loves cos tam z te/sco... pije mleko modyfikowane bo od początku nie umiala ssac piersi a moje mleko za wolno dla niej leciało...co nie oznacza ze moje odciagniete wylewałam do zlewu, bo dopóki miałam pokarm to pila moje mleko tyle ze z butelki... nie kupuje jej codzinnie nowej zabawki, ani tych z najwyższej polki, sa rzeczy lepsze i sa rzeczy tansze, analizuje każdy zakup i mysle przyszlosciowo a nie ze sasiadka kupuje plastikowy chodzik to ja tez bo taka moda...moje dziecko to trudny przypadek był wiecznie glodny i nie spiacy w ciągu dnia prawie w ogole, co za tym idzie jedyna forma uspanaia staly się moje rece i tak jest do dziś, ale nie latam do niej do pokoju jak tylko raz stęknie, jednak godzina wrzaskow jest dla mnie nie do zniesienia a dla niej zbyt meczaca. sadzam dziecko na nocnik gdyż uważam ze im wcześniej się z tym oswi tym lepiej, a sikania calkiem na nocnik i nie używania pampersow nauczy się oczyiwscie w swoim czasie. zakładam jej czapke jak jest zimno, jak chłodno to opaske jak cieplo to nic nie daje na glowe. ubieram ja ogolnie stosownie do pogody i jakos bedac na MM przez prawie rok swojego zycia nie była chora oprócz jednego kataru którego nabawila się bo jej tępa mama postawila ja w nosidełku pod klimą w sklepie i nie zauwazyla tego! mea culpa!... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
bedac w ciąży pracowałam do 7mca w nadziei ze będę miała gdzie wrocic, zresztą szef mnie o tym zapewnial...niestety stało się inaczej i musiałam szukac nowego zajecia(dziś gdybym mogla cofnac czas poszłabym od razu na L4...i uważam ze kazda kobieta powinna isc na L4 na cala ciaze bo jej zaangażowanie i tak nie zapewni jej powrotu dop pracy czego jestem zywy przykładem)... dziś pracuje z dwóch powodow, po1 maz zarabia niezle i wyzylibysmy z kredytem od 1 do 1ego ale ja nie lubie tak wiec chcąc podnieść poziom zycia wrocilam do pracy tzn poszukałam lepszej, po 2 mam z kim zostawić dziecko a nie chcąc wypasc z obiegu postanowiłam wrocic. co nie zmienia faktu ze kocham moje dziecko i czy ten powrot nastapil teraz czy mialby miejsce za rok czy dwa to i tak kiedyś bym wrocila ale to nie umniejsza moich uczuc do niej, dbam o dom jak umiem najlepiej, sprzątam piore, gotuje codziennie swiezy obiad. jeśli mnie stać jade na wakacje jeśli nie to siedze w domu lub jade na wies do rodziny.nie chwale się swoim zżyciem osobistym na zadnym z portali, jak ktoś chce to niech zadzwoni i zapyta co u mnie. nie mam tabunu koleżanek bo moja mama zawsze powtarza ze jak jest mąz to nie ma koleżanek, i to swieta prawda jest, mam 2-3 koleżanki (nie przyjaciolki) ale trzymam wszytsko na dystans. w ciąży ani razu nie upomniałam się o pierwszeństwo kilka razy przepuszczono mnie w kolejce i to o dziwo zrobili mezczyzni! a czasem sama nawet puszczałam kogos przede mna nawte dzień przed porodem... jeden raz wykorzystałam ostanio swój przywilej i bedac z dzieckiem poszlam do kasy z pierwszeństwem i wylozylam się przed wsyztskimi (kolejka na dobry 5-7 osob, kazda z wielkim koszem zakupow)...moje dziecko nie ma imienia ani w stylu Franka,Zosi ani w stylu Dzesiki i Kewina...rozwija się w swim tempie i nawet jeśli zaczela raczkować miesiąc później niż jej rowiesnicy to nie uważam jej za opozniona. nie wykluczam 2 dziecka ale na chwile obecna nie chce więcej dzieci glownie ze wzgledow finansowych. to tyle jestem zwykłym człowiekiem, mam wady i zalety, gorszy i lepszy dzień ale nigdy nie wyzywam innych i nie obrazam, lubie sczzere ale poaprte mocnymi argumentami dyskusje, a stwierdzenie "nie bo nie" albo "jesteś glupia" mnie nie przekonują... nie inetersuje mnie co mysla i mowia o mnie inni, ja nikogo nie biję, nie morduje, nie okradam, nie zdradzam... a ludziom się nigdy nie wygodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
i tez mi się czasem wydaje ze to jedne i te same osoby nakrecaja tą durna atmosferę na forum, pewnie będzie ich ze 20osob i jedna się z druga prześciga która lepszy komentarz wpisze tzn bardziej jadowity, która lepsza prowokacje zalozy... szkoda bo czasem sta na serio madrych rzeczy się można dowiedzieć, na temat zdrowia, rozwoju, i codziennych problemów...ale jak ktoś wspomniał zawsze się znajdzie "zyczliwiec" który wsyztsko popsuje...a w realnym zyciu pewnie nawet nie potrafi się dobrze podpisac pod pisemem urzędowym(o jego odpowiednim napisaniu już nie wspomnę) a jak ma zalatwic cos w banku czy na poczcie to się mota i nie wie co robic...ale w wirtualnym swiecie jest mistrzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja tylko czytam, a nie piszę. Zyje po swojemu i mi tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za bardzo przezywasz, przejdzie Ci z czasem. We wszytskim co napisalas masz 100 % racji, ale prawie nikogo to nie obchodzi. Ten tamet zaraz zaginie a reszta glupich bedzie podbijana do upadłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaszczurrra
10/10 nic dodać, nic ująć ! smutne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wężyca
kobieton ja nie przezywam, ale może parę osob przeczyta. a te które wolą ujadac na durnych prowokacjach to ich sprawa, cieszy mnie ze jest tu tez kilka madrych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×